Ryczenie jest OK dla mnie. Nie wyłączysz tego. Ja czasem potrzebuję kopa, by wstać i to zawsze zmusza mnie do odklejenia oczu. Dodatkowo ustawiłem Horizona w pewnej odległości od łóżka, by wstać na nogi i go wyłączyć.
Zdarzyło się, że czasem wstałem wcześniej niż nastawiony alarm i wyszedłem z domu. Dobrze, że mam wyrozumiałych sąsiadów
Yamaha nie ma tej "przypadłości". Ustawiasz poziom głośności nastawiając alarm. Najpierw rozlega się przyjemny dzwonek, potem w ciągu kilku sekund narasta poziom radia do zadanego poziomu. W dodatku, jeśli nie wyłączysz po 20 minutach - samo się wyłączy. JBL drze się dopóki sam tego nie zrobisz.