[Nasze Zestawy AV] Moja ewolucja AV od 2015r

Borixon

Active member
Bez reklam
Testy zawsze są pisane w samych superlatywach. Jeszcze nie spotkałem się z testem, żeby było napisane że nie warto kupować.

Co do kolumn to ja to widzę tak(co nie znaczy że mam rację, bo jest to tylko mój sarkastyczny punkt widzenia) że jedni wolą te z basem, a inni te audiofilskie które basu przeważnie nie mają, w każdym razie każdy znajdzie coś dla siebie [emoji846]



dziwne masz to zdanie o audiofilskich kolumnach bez basu.........
każde np Focale od Sopry w górę o których śmiało można powiedzieć że są audiofilskie mają basu pod dostatkiem.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
A w szczególności sopry 3 ... jak dla mnie audiofilskie kolumny bas również muszą posiadać, inaczej nie są takimi kolumnami..
 

Drunk

New member
Bez reklam
Tylko co to znaczy audiofilskie? Jak dla mnie to albo kolumny grają dobrze albo źle i tyle.
 

Drunk

New member
Bez reklam
Dlatego logicznie rzecz biorąc, każdemu będzie podobać się co innego, a jednak utarł się na forach pewien stereotyp tzw audiofilskich głośników pasujących wyłącznie do "audiofilskiej muzyki". W następstwie czego niektórzy po zakupie kolumn które pozwoliły im wstąpić do audiofilskiego klubu zaczynają słuchać też stosownej muzyki, no bo tak wypada.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Drunk powiedz szczerze jak na spowiedzi :) ile znasz osobiście takich osób co słuchało np wyłączenie muzyki rockowej czy też metalowej i kupili sobie powiedzmy te audiofilskie kolumny i elektronikę i nagle z metalowca stał się Bach i muzyka poważna ogarnęła go i jego zainteresowanie tego typu muzyką..

A co do tego "magicznego słówka" to myślę, że wiele osób ma swoje zdanie co to takiego jest i na ile to coś ma jakieś znaczenie dla kogoś dla kogo najważniejsza jest muzyka.. I jeśli ktoś jest normalny to bez względu co posiada to i tak do tego podchodzi z dystansem.. jak również fakt, ze taka osoba słucha to co lubi, a nie to co wypada słuchać mając kolumny X i elektronikę Y..
 
Ostatnia edycja:

Drunk

New member
Bez reklam
Znam sporo co np zaczęli chodzić do teatru żeby się trochę powiedzmy znobilitować, co nie zmienia faktu, że słoma z butów przestanie dzięki temu zabiegowi wystawać(taka mała analogia odnośnie środowiskowo uwarunkowanych zmian upodobań muzycznych). Wracając do audio, zauważyłem że wśród tych co się audiofilami mienią, korzystanie ze sprzętu ma charakter raczej rytualny niż rozrywkowo-urzytkowy, ocierający się wręcz o religię, tak więc wszystkie wytyczone łącznie ze stosowną muzyką muszą być spełnione aby nie dopuścić się "bluźnierstwa". Dlatego też na próżno szukać audiofila słuchającego metalu bądź innego chamstwa, bo tak się po prostu nie godzi [emoji6]
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Nie wyobrażam sobie coś słuchać, czy oglądać dla "zasady". Natomiast znam kilka osób co słucha ostrzejszej muzy i mają odpowiednie zabawki i jakoś im nie przeszkadza słuchany repertuar. Dla mnie to nie problem bycia audiofilem, tylko to jest problem charakteru pewnych ludzi, którzy czują się nimi, a sprzęt kupili nie dla przyjemności, a dla jakiegoś lansu w mniejszym lub w większym stopniu.
 

Baltazar Gąbka

New member
Bez reklam
Sprzęt trzeba dobierać pod swoje upodobania i muzykę, której się słucha ALE może być też tak, że czegoś nie słuchamy (rodzaju muzyki), bo próbowaliśmy jej na nieodpowiednim sprzęcie.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Wg mie raczej odwrotnie. Może byc tak, że wybierzemy kolumny ze względu na jakiś gatunek muzyczny, a za jakiś czas zmieni nam sie gust muzyczny.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Jest tu jeden jegomość co by napisał, że "farmazony" piszesz, bo dobra kolumna zagra świetnie w każdym gatunku muzycznym :) Jakoś takich kolumn jeszcze nie spotkałem na swojej drodze.. pech...
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Też chciałbym takie cudo złapać, niestety nigdzie jeszcze się nie nadziałem na coś takiego, ale ktoś mi stwierdził, że bzdury pisze , pisząc że kolumna x może zagrać lepiej w rocku, a kolumna Y lepiej zagra np w jazzie czy bluesie... Jego kolumny są tak dobre, że we wszystkim grają bardzo dobrze.. ja uważam, że coś trzeba wybrać i zdecydować się co chce się, aby kolumna zagrała nam w czymś najlepiej, a w czymś gorzej.., kompromis musi być zachowany///
 

Pawel_Sz85

Klub HDTV.com.pl
VIP
Wg mie raczej odwrotnie. Może byc tak, że wybierzemy kolumny ze względu na jakiś gatunek muzyczny, a za jakiś czas zmieni nam sie gust muzyczny.

No ja muszę przyznać , że mi się zmienia gust muzyczny. Może nie do końca zmienia co poszerzam repertuar. Nie sądzę żeby to było pod wpływem sprzętu, a na pewno nie jest to decydujące. Może to kwestia wieku :) Kiedyś poza rockiem mało co się dla mnie liczyło , a teraz właściwie słucham prawie wszystkiego co mi się podoba oczywiście.

Co do "audiofilskich kolumny" to ja upatruje też inny problem. Teraz jest strasznie dużo kiepskich realizacji. Suwakami się wszystko podkręca , żeby dobrze brzmiało na słuchawkach w tramwaju/autobusie, radio w samochodzie czy na głośnikach bluetooth. Na tym teraz młodzież w większości słucha. Jak takie realizacje trafią na kolumny w miarę równo zestrojenie (czyli bez cofniętej średnicy - szczególnie wyższej średnicy) to przy cichym odsłuchu jest ok, ale jak chcesz podkręcić głośność to robi się często nieprzyjemnie . Za dużo średnicy i wychodzi z tego jazgot.

Nie dotyczy to na szczęście wszystkich realizacji i ciągle perełki się trafiają. Nie wspominam nawet o wytwórniach które wydają jazz czy klasykę bo one trzymają poziom bo to jest określona grupa odbiorców.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
I Ci co słuchają właśnie tych gatunków to zawsze będą mieli odpowiednią jakość realizacji takich nagrań bo licealista mało który słucha takiego repertuaru. Niestety ja nie należę do grupy ludzi, którzy wyłącznie takiej muzyki słuchają. Więc pozostaje pozazdrościć tym , którzy nie dość , że słuchają to co lubią to jeszcze w odpowiedniej jakości..
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Tak jak wszystko inne co funkcjonuje na tym Świecie, a co niby służy konkretnemu celu.. a w przypadku kolumn to jest kwestia gustu i tego czego się oczekuje, wiec dla mnie kolumna X może się wyłożyć, a Ty będziesz nimi zachwycony w tym samym gatunku muzyki..
 

Drunk

New member
Bez reklam
Jest sprzęt studyjny, który wiernie oddaje każdy utwór (a przynajmniej powinien). Jeśli coś na takim sprzęcie nie brzmi dobrze oznacza to że materiał jest chu***y a nie głośniki, a że sporo realizacji jest "skopanych" na poziomie miksu i masteringu(i nagranie tego w formacie bezstratnym nic nie pomoże), to dobiera się odpowiednio podbarwione głosniki, które to naprostują i to chyba cała tajemnica dopasowania głośników do danej muzyki.

Co do "audiofilskich kolumny" to ja upatruje też inny problem. Teraz jest strasznie dużo kiepskich realizacji. Suwakami się wszystko podkręca , żeby dobrze brzmiało na słuchawkach w tramwaju/autobusie, radio w samochodzie czy na głośnikach bluetooth. Na tym teraz młodzież w większości słucha. Jak takie realizacje trafią na kolumny w miarę równo zestrojenie (czyli bez cofniętej średnicy - szczególnie wyższej średnicy) to przy cichym odsłuchu jest ok, ale jak chcesz podkręcić głośność to robi się często nieprzyjemnie . Za dużo średnicy i wychodzi z tego jazgot.

Też tak uważam.
 
Do góry