[Nasze Zestawy AV] Moje zabawki

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Tak każdy z albumów mam oddzielnie zapisany i mam to w formie wydrukowanej - także jak coś chce obejrzeć to biorę spis i wszystko jasne :)
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
niestety przychodził ochroniarz i mówił że ludzie się skarżą ale żeby było śmieszniej to nie było po 22 - tylko np. godz. 15 albo 18, a jednak ludziom przeszkadzało...
..
No niestety/stety. Ludziom się wydaje, że do 22 mogą hałasować do woli. Niestety prawo mówi inaczej... Wiem coś o tym, bo dwie sprawy w ten sposób założyłem, dwie wygrałem, z czego jedna skończyła się eksmisją delikwentów. Opisywałem już szeroko te przypadki ze dwa lata temu na forum.
Nic do Ciebie nie mam oczywiście :) ale po prostu mało kto o tym wie :)
http://supernowosci24.pl/nie-ma-%E2%80%9Cciszy-nocnej%E2%80%9D-spokoju-mozna-zadac-przez-caly-dzien/
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Wiesz ja mam do tego podejście takie że trzeba być wyrozumiałym ale tez bez przesady... jak ktoś chce mieć całkowitą ciszę w normalnych godzinach ( bo nie mówię po 22) to trzeba kupić sobie dom - taka jest prawda. I też po 22 nie można sobie wystawić kolumn na taras i słuchać jak głupi :) Tyle że jest większa wyrozumiałość w tym temacie. A już nie ma problemu w ciągu dnia nawet jak drzwi balkonowe są otwarte na taras... Bo ja nie zliczę ile libacji musiałem przeżyć a mieszkałem w nowiutkim bloku ( dużo młodych ludzi - rozumiesz :-0 ) i nie dzwoniłem po ochronę.. Tez starałem się zrozumieć te imprezy choć czasem naprawdę było już ciężko wytrzymać - blok był w kształcie podkowy ... to sobie można wyobrazić...
 
Ostatnia edycja:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Dokładnie, wszystko dla ludzi, ale z umiarem. Też lolek cały czas przez 25 lat mieszkałem w blokach (wliczając w to przeprowadzki, akademiki, itp.). Kiedy kupiłem swoje pierwsze mieszkanie jednak chciałem, jak każdy, by był to mój azyl, ale jeśli przychodzisz z roboty a za scianą słyszysz od rana do wieczora łupankę na full gościa deelera, a w nocy libacje....
kiedy pod toba jest agencja towarzyska, a po jej zlikwidowaniu wprowadzają się studenci, którzy jak to studenci robią powtórkę z rozrywki jak sąsiedzi obok to możesz dostać szału...
Kiedy doprowadza cię to szału i nerwow do tego stopnia, że nie chcesz wracać do domu, bo wiesz, że tam ciszy nie ma, kiedy za przeproszeniem nawet nie chcesz iść do sypialni na chwile relaksu z żoną, bo z relaksem w tym momencie nie to nic wspólnego.....
kiedy oczywiście wielokrotne łagodne prośby nie przynoszą efektu...
Za załatwienie spraw nie dałem ani grosza. Na szczęście dzielnicowy i komendant okazali się równymi goścmi :D
Teraz tez mam domek i świety spokój :D
Kapusta, można, ale jeśli nie przeszkadzasz innym lub inni Cię nie słyszą. Ja przynajmniej wyznaje zasade, że nie rób drugiemu co Tobie nie miłe. Nawet gdy mam ochotę na głośną muzę czy film to zawsze zamykam okna. Nawet testowałem to wychodząc na ulicę jak bardzo to słychać - o dziwo przy zamkniętych oknach w ogole nic.
Dziwią mnie zawsze tacy ludzie co usilnie afiszują się z tym i każą słuchac swojej muzy innym na ulicy. Nawet jeśli bylaby to moja ulubiona kapela to może zwyczajnie nie mam teraz na to ochoty, może boli mnie głowa, może dziecko śpi, i tak powodów można wymieniać bez końca. Nigdy tego nie zrozumiem
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
To o tyle lepiej w stolicy że w tych nowych blokach aż tak ale nie jest bo jednak swoje to kosztuje i byle jaki łachudra nie kupi czy też nie wynajmie na agencję towarzyską itp. :)
 

SternQuest

New member
Dokładnie, wszystko dla ludzi, ale z umiarem. Też lolek cały czas przez 25 lat mieszkałem w blokach (wliczając w to przeprowadzki, akademiki, itp.). Kiedy kupiłem swoje pierwsze mieszkanie jednak chciałem, jak każdy, by był to mój azyl, ale jeśli przychodzisz z roboty a za scianą słyszysz od rana do wieczora łupankę na full gościa deelera, a w nocy libacje....
kiedy pod toba jest agencja towarzyska, a po jej zlikwidowaniu wprowadzają się studenci, którzy jak to studenci robią powtórkę z rozrywki jak sąsiedzi obok to możesz dostać szału...
Kiedy doprowadza cię to szału i nerwow do tego stopnia, że nie chcesz wracać do domu, bo wiesz, że tam ciszy nie ma, kiedy za przeproszeniem nawet nie chcesz iść do sypialni na chwile relaksu z żoną, bo z relaksem w tym momencie nie to nic wspólnego.....
kiedy oczywiście wielokrotne łagodne prośby nie przynoszą efektu...
Za załatwienie spraw nie dałem ani grosza. Na szczęście dzielnicowy i komendant okazali się równymi goścmi :D
Teraz tez mam domek i świety spokój :D
Kapusta, można, ale jeśli nie przeszkadzasz innym lub inni Cię nie słyszą. Ja przynajmniej wyznaje zasade, że nie rób drugiemu co Tobie nie miłe. Nawet gdy mam ochotę na głośną muzę czy film to zawsze zamykam okna. Nawet testowałem to wychodząc na ulicę jak bardzo to słychać - o dziwo przy zamkniętych oknach w ogole nic.
Dziwią mnie zawsze tacy ludzie co usilnie afiszują się z tym i każą słuchac swojej muzy innym na ulicy. Nawet jeśli bylaby to moja ulubiona kapela to może zwyczajnie nie mam teraz na to ochoty, może boli mnie głowa, może dziecko śpi, i tak powodów można wymieniać bez końca. Nigdy tego nie zrozumiem
Popieram Krzysztofa w 100% i tak jak on wychodziłem na ulicę i pod sąsiadów (mieszkam w domku) sprawdzić czy coś słychać przy zamkniętych oknach :eek:k:
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
To o tyle lepiej w stolicy że w tych nowych blokach aż tak ale nie jest bo jednak swoje to kosztuje i byle jaki łachudra nie kupi czy też nie wynajmie na agencję towarzyską itp. :)
Dzięki Lolek, że nazwałeś mnie byle łachudrą :D
A tak na poważnie to faktycznie, czynsz drogi nie był, lokalizacja wspaniała, własny parking i brama na piolta, pełen monitoring, itd., a tu masz, mieszkało pełno meliny i szumowin.
A tak w ogóle uważam, że cena nie ma tu nic lub dużo do rzeczy, co najwyżej jest jednym z wielu cech do eliminacji takich pomyleńców. Z resztą nawet sam pisałeś, że do Ciebie też przychodzili, że za głośno..
Chodzi o świadomość robienia komuś krzywdy. Nie mówię tu o typowych debilach-dresach, ale normalnych ludziach, którzy może zwyczajnie nie mają świadomości jak to może być uciążliwe i jak to może przeszkadzać. Rozumiem, puścić głośniej jeden utwór, dwa z głośnikiem wystawionym na ulicę, ale jeśli jest to godzinami to już chyba delikatna przesada...?
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Wiadomo Krzychu że tak trzeba robić żeby innym nie przeszkadzać , ja generalnie sluchałem 5-7 piosenek glośniej i na tym się kończyło i latem bywało że otwarty balkon ale kolumn nie wystawialem :)
A łachudry to mialem na myśli takie osoby co wynajmują mieszkania np na agencję itp... :)
 

tuna_nh

New member
Lolek mam prośbę, mógłbyś podać nazwę swoich kamieni dekoracyjnych, ewentualnie gdzie kupiłeś i czy dawno. Szukam czegoś w tym stylu i kolorze a jak dotąd takie znalazłem tylko sporo jaśniejsze.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Tych kamieni masz zawalone całe markety, zajrzyj do Castoramy.
Mieli chyba ostatnio zmianę i doszło sporo nowych.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Zakupiłem tv 4k Sony w 55 calach X 8505 c do sypialni. Na razie postawię go w salonie i przez 2-3 miesiące potestuje na filmach. A za kilka dni zrobię tekścik polegający na porównaniu 4k z FHD na 55 calach z odległości około 3,5 – 4 m.
I o wszystkim napiszę tak żeby mogli niektórzy skorzystać .


Muszę delikatnie poprzestawiać tv do testów bo mam pozwolenie do soboty mieć ten pierdolnik w salonie :)



free image uploading
 
Ostatnia edycja:

Bipo

Active member
Bez reklam
Gratulacje z nowego zakupu... :) Szkoda, że nadal niema ani jednego filmu w 4k, pozostaje Ci skalowanie obrazu full HD do 4k poprzez sztuczne podnoszenie rozdzielczości za pomocą ampli lub blu ray. Dobrze by było jak byś miał możliwość podłączenia odtwarzacza br w 4k i puszczenia z niego filmu 4k.... a tak pozostają jedynie dema...
PS. Lolek jaka masz odległość leżąc na łóżku od głowy do tv w sypialni..?
 
Do góry