pseudo(?)-DVI w LG 26lx1R

sobar

New member
DVI w LG 26lx1R

:arrow: Uwaga: ten post ma charakter historyczno-informacyjny. Problem w nim opisany dotyczył konkretnego egzemplarza telewizora i wynikał z jednostkowej usterki.

Hej, jest to mój pierwszy post na forum. Przepraszam za wszelkie ewentualne potknięcia, no i za potencjalną dezinformację. Przechodzę do sedna.

Dwa dni temu mój znajomy kupił LG 26lx1R. Poza odbiorem kablówki jego głównym oczekiwaniem w stosunku do telewizora, na tym etapie, jest dobra współpraca z PC. Znajomy ma kartę graficzną HiS Excalibur Radeon 9800 Pro (128MB). Karta posiada wyjścia D-Sub, DVI-I, S-Video.
Najbardziej zależy nam na możliwości połączenia cyfrowego (DVI). Niestety, dotychczas nie udało się nam nic osiągnąć, a po dzisiejszych testach sądzę, że połączenie takie w ogóle nie jest możliwe.

Po kolei. W komplecie z telewizorem dostajemy 2 kable obsługujące przyłącze DVI telewizora: kabel DVI-I-/-D-Sub (czyli po drugiej stronie mamy klasyczną wtyczkę do wyjścia VGA komputera) i kabel DVI-D-/-DVI-D (taki z wtyczkami bez czterech nóżek wokół poziomego "bolca").

Przy podłączeniu Radeona do telewizora za pomocą kabla DVI-D-/-DVI-D obraz nie pojawia się nigdy. Ani przed załadowaniem Windows (czyli w trybie VGA), ani w tym systemie. Nic nie dało kombinowanie z ustawieniami ATI Catalyst Center 6.5: wymuszenie dołączenia do listy wyboru trybów HDTV oraz późniejsze ich załączenie, wymuszenie wykrywania podłączonego TV. ZERO. Telewizor ani przez chwilę nie był wykryty i użyty. Bez różnicy, czy z podłączonym na wyjściu D-Sub karty graf. zwykłym monitorem, czy gdy podłączony był jedynie LG.

Przy podłączeniu kablem DVI-I-/-D-Sub można przyjąć, że wszystko jest mniej więcej w porządku. TV radzi sobie z różnymi rozdzielczościami i wszystkie stara się odpowiednio doskalować; nie ćwiczyłem go nadmiernie jeśli chodzi o pełnię palety rozdzielczości -- nie chciałem narobić kłopotu i nie interesowało mnie to zbytnio; telewizor bez większych zastrzeżeń radzi sobie z trzema rozdz., dla których ma specjalne pozycje w menu: 1024x768, 1280x720 i 1360x768 -- jest jeszcze pozycja 1366x768, lecz tej nie ma w liście wyboru ATI, więc nie próbowałem; zdarza się, że ekran zostanie nie w pełni poprawnie wyskalowany/wykalibrowany za pierwszym razem (gdy taką kalibrację sam sobie zaordynuje, np. po wykryciu zmiany rozdzielczości dostarczanego sygnału) i trzeba się pofatygować do menu, gdzie wybranie opcji bodaj pt. "konfiguracja automatyczna" powoduje wymuszenie ponownej kalibracji -- za każdym razem poprawnej.

Najlepsze efekty dawało -- zgodnie z oczekiwaniem -- 1360x768. Obraz był dość ostry i czytelny, choć w porównaniu z monitorem LCD podpiętym cyfrowo wypada gorzej: punkty i cienkie linie są mniej wyraźnie zarysowane, za to lekko jarzące na kontrastowych krawędziach; w ogólności zaś obraz cechuje dość spora jaskrawość (zmniejszenie jej regulacją kontrastu i jasności nie daje zbyt wiele: gdy się przesadzi, pogarsza się wyrazistość). Najgorsze jednak jest to, że TV przekłamuje kolory i zubaża gamę kolorystyczną (mówimy cały czas o podłączeniu analogowym DVI-I-/-D-Sub). Konkretnie: na wszystko nałożony jest jakby filtr seledynowy: niezbyt silny i nietrudny do przeoczenia w silnych barwach, lecz zauważalny w kolorach bladych, a szczególnie we wszystkich odcieniach szarości. Poza tym, gradacja odcieni jasnych (np. szarości zmierzających ku bieli) jest bardzo spłycona (są wyświetlane jako biel).

Wracając jednak do głównego wątku, dokonałem ze znajomym jeszcze jednej próby: z wykorzystaniem połączenia DVI-I-/-DVI-I (a uzyskanego poprzez założenie na wtyczkę D-Sub załączonego kabla DVI-I-/-D-Sub adaptera, który miałem od monitora LCD). Do próby tej zainspirowało mnie ostatnie zdanie tej dość zagmatwanej uwagi z instrukcji:

NOTE
Connect the signal cable (DVI-D cable, Not DVI to
D-Sub cable) from the DVI output socket of the PC
to the DVI input socket of the set when using a PC
with DVI output. In some video cards, DVI-Analog
output may not be supported.

(Notabene, tłumaczenie tego ostatniego zdania na potrzeby polskiej instrukcji jest po prostu kretyńskie, dokładnie odwrotne: Wyjście DVI-Analog, w jakie wyposażone są niektóre karty wideo, może nie być obsługiwane.)

Efekt? Oczywiście! -- pojawił się obraz. (Co prawda, wydawał się jeszcze nieco bardziej seledynowy, ale to tylko przed załadowaniem Windows, a w ogóle zapewne było to spowodowane niezbyt pewnym zamocowaniem adaptera w gniazdku DVI Radeona).

Nasuwa się nastepująca alternatywa możliwości:

1. Albo wejście DVI telewizora LG 26LX1R to tylko ładne opakowanie zwykłego wejścia VGA (analogowego), a dołączenie kabelka DVI-D-/-DVI-D (czyli uboższego, pozbawionego pasma analogowego) to hucpa;

2. Albo istnieje jakiś format nadawania cyfrowego przez DVI, który nie jest typowy dla komputerów, tylko dla jakichś innych urządzeń (jakichś set-top-boksów), i takie urządzenie poszłoby po łączu cyfrowym, natomiast PC musi się zadowolić pasmem analogowym DVI. (Po kiego jednak kazaliby wtedy łączyć PC z telewizorem za pomocą tego nieszczesnego kabla DVI-D-/-DVI-D...)

3. Albo konkretnie HiS Excalibur Radeon 9800 Pro nadaje przez DVI sygnał cyfrowy do strawienia tylko przez monitory (to akurat mogłem wypróbować: Belinea 10 40 17 wyświetla przez niego podany sygnał po DVI i zaznacza, że działa w trybie "digital"), a dla TV już niezrozumiały? Może ta karta jest już za stara? Może to kwestia jakichś zabezpieczeń? Może komputer musi nadawać sygnał HDCP, czy coś takiego?

Które z powyższych jest słuszne? Bardzo liczę, że ktoś podejmie temat.

Pozdrawiam, Bartek

PS Niestety nie mogę wypróbować po HDMI (DVI->HDMI), bo nie mam odpowiedniego kabelka. Chyba, że jakaś życzliwa dusza z Krakowa pożyczyłaby mi dla próby :)


Aktualizacja:

Ze wstępnej wymiany mailowo-telefonicznej z obsługą klienta w LG i lokalnym serwisem wynika, że problem z cyfrowym połączeniem przez DVI może być spowodowany wadą w tym konkretnym egzemplarzu. Gdy będę wiedział coś konkretnego, napiszę.

:eek:k: Super-ważna aktualizacja: happy end (EOT)

Problem z telewizorem mojego znajomego okazał się być usterką konkretnego egzemplarza. Oddany do serwisu w środę, telewizor był w poniedziałek gotowy do odbioru.

Obie wady zauważalne przy podłączeniu do komputera zniknęły bez śladu, tzn.:

1. Działa cyfrowe połączenie kablem DVI-D. Dodam (może komuś się to przyda), że obraz pojawia się nie tylko w systemie Windows, ale też już w czasie jego ładowania (tryb VGA). Charakterystyczne są opóźnienia przy przełączaniu/dostosowywaniu się telewizora do różnych trybów wyświetlania (np. pierwszy ekran pojawiający się po włączeniu komputera, ten ze znaczkami BIOSu i tabelką podłączony napędów itp., nie ma szans zdążyć ukazać się na ekranie). Zwłoka tego typu jest zauważalnie większa niż przy połączeniu analogowym. Nie miałem okazji wypróbować wielu trybów rozdzielczości, ale telewizor bez problemu przyjął 1024x768, który był akurat ustawiony -- sporo ładniej zaprezentewał się, oczywiście, tryb 1360x768. Ciekwostką może być też fakt, że przy podłączeniu telewizora (wylście DVI karty graf.) równolegle z monitorem CRT (wyjście D-Sub) -- wczoraj od początku testowaliśmy tylko w takim układzie -- to telewizor został uznany za wyświetlacz podstawowy: na CRT nic się nie pojawiało (nie fatygowałem się z włączaniem go w Windows, bo nie widziałem takiej potrzeby).

2. Przy połączeniu analogowym (D-Sub-/-DVI) kolory są teraz prawidłowe (znikło seledynowe przebarwienie). Obraz jest ładny. Trudno mi coś powiedzieć o różnicy jakości w stosunku do połączenia cyfrowego, bo za mało oglądałem i przy jednym, i przy drugim. Na pierwszy rzut oka, nie odczuwa się żadnej różnicy, ale rozsądek podpowiada, że cyfrowe powinno być lepsze (może też lepiej radzić sobie z ruchem, bo zapewne mniej obróbki po drodze występuje w tym wypadku).

Ogólnie, trzeba pochwalić obsługę klienta w LGE Polska. Trochę przykro mieć pecha trafić na wadliwy egzemplarz, ale jeśli po usterce, w stosunkowo krótkim czasie, nie ma śladu, można być zadowolonym.
 
Ostatnia edycja:
Do góry