TV Loewe Connect ID 40DR+ -piękno, jakość i oryginalność w czasach masowej produkcji

001_LoeweConnectID40-main.jpg


002_connect-40DR_14.jpg

Na świecie są produkty... i są p r o d u k t y. Te drugie, dla pewnej grupy ludzi różnią się od tych pierwszych dosłownie wszystkim. Są dla swoich nabywców czymś więcej niż tylko produktem i dzięki temu oferują im więcej, dając m.in. coś, czego nie można przełożyć na wartość materialną. Chyba jeden z bardziej znanych przykładów, to motocykle Harley-Davidson, gdzie często można usłyszeć, że decydując się na Harley'a nabywa się legendę, a motocykl dostaje w prezencie. Z kolei na rynku elektroniki konsumenckiej, można spotkać się z powiedzeniem, że są telewizory... i jest Loewe. Co prawda Loewe nie mówi nam o nabywaniu jakiejkolwiek 'legendy', mimo że firma istnieje na rynku kilkadziesiąt lat. Za to Loewe oferuje nabywcom jakość, wyjątkowość, prestiż oraz pewien stopień unikalności. Niemiecki producent od lat bowiem słynie z bardzo rzadko spotykanej na poziomie fabrycznym, możliwości personalizacji oraz rewelacyjnego wykonania swoich produktów.

003_connect-40DR_26.jpg

Loewe od początku swoich działań wychodziło z założenia, by zawsze ustanawiać (lub przynajmniej próbować ustanawiać) nowe standardy. To właśnie Loewe, jako pierwsze, w latach 30'ch XX wieku zaprezentowało w pełni elektroniczny telewizor. W 1931 roku na tymże odbiorniku zaprezentowano pierwszą tego rodzaju transmisję telewizyjną. Ponad 70 lat później, Loewe jako jedna z pierwszych marek pracowała nad tym, by na rynku europejskim telewizor był czymś, co obecnie jest szeroko określane mianem smart tv, wprowadzając na przełomie 2007/8 roku serię Connect.

001_connect-40DR_1.jpg

Stosunkowo niedawno, Loewe zdecydowało się na dość znaczące zmiany w swoim asortymencie, czego efektem jest nowa linia Connect ID. Charakterystyczną cechą nowej serii jest niespotykana liczba możliwości konfiguracji telewizora, poczynając od koloru obudowy frontu, poprzez kolor maskownicy głośnika i tylnej ściany, na sposobie montażu kończąc. Łącznie, jak podaje producent, 2160 różnych kombinacji kolorystyczno-wielkościowo-montażowych. Telewizory Connect ID poza nieprzeciętnymi możliwościami konfiguracyjnymi oferują także sporo rozwiązań technicznych dostępnych do tej pory tylko we flagowej linii Individual.

004_connect-40DR_30.jpg

Loewe Connect ID 40DR+ to m.in.:
Obraz:
Image+ (Image)
Front wykończony na wysoki połysk
Full HD LCD (rozdzielczość 1.920 x 1.080) z podświetleniem E-LED
Przekątna 101cm/40"/
Jasność: 400 (cd/m2)
Kontrast: 6,000:1 (statyczny) / 6,000,000:1 (dynamiczny)
Czas reakcji matrycy: 5ms
Odświeżanie: 200Hz
W pełni cyfrowe przetwarzanie sygnału
Image+ Active
24 p motion picture display
technologia 3D (konwersja 2D-3D)
Format options: 16:9, 4:3, Panorama, Zoom
Video auto-dimming (VBD+)
Interior auto-dimming (OPC)
Home Mode

Dźwięk:
Sound+ (Audio)
Moc: 2x10 + 1x20/2x20 + 1x40 (muzyka/film)
DFW sound system (subwoofer)
Kontrola tonów (niskie, wysokie)
Efekty dźwiękowe
Automatic voice detection/Automatic Volume Control (AVC)
Dolby Digital Plus/dts/5.1 Out/Two-channel

Multimedia:
Media+ (Multimedia functions)
DR+ /dysk 500 GB/USB recording
DR+ Streaming server/client
MediaHome (zdjęcia, muzyka, video poprzez sieć domową/USB)
MediaNet (Potal internetowy/przeglądarka/Stacje internetowe radio/Aplikacje video)
MediaText (HbbTV)/MediaUpdate

005_connect-40DR_40.jpg


001_connect-40DR6.jpg

Loewe do dziś nie podążyło za nurtem tworzenia telewizorów cienkich, jak współczesne telefony komórkowe, stawiając przede wszystkim na jakość wykorzystywanych podzespołów oraz wykonanie. Z informacji jakie uzyskałem, podobno ok. 40 do 60% matryc z każdej partii jaką zamawia niemiecki producent nie spełnia postawionych wymogów i jest odsyłana do dostawcy. Wracając jeszcze do głębokości telewizorów, trzeba powiedzieć, że owocuje ona nieprzeciętną jakością dźwięku, dlatego często, gdy ktoś decyduje się na zestaw audio-video Loewe, głośniki telewizorów pełnią rolę głośników centralnych w systemach wielokanałowych lub zastępują głośniki typu soundbar. Jednak, jako że telewizor to przede wszystkim obraz, przejdźmy do sedna.

007_connect-40DR_91.jpg

Do tej pory w telewizorach Loewe (podobnie jak w innych markach) można było spotkać się z różnymi niedociągnięciami, które były i do dziś często są charakterystyczne dla technologii LCD. Moje doświadczenie pokazuje, że clouding, czy banding nie zawsze i nie każdemu przeszkadza. Wielu użytkowników korzysta z telewizorów w warunkach, które sprzyjają niedostrzeganiu tych cech.

008_connect-40DR_95.jpg

Connect ID wprowadza Loewe w obszary, w których w sumie marka premium powinna tak naprawdę się znajdować od początku. Czysta, równomiernie podświetlona, pochłaniająca światło matryca w testowanym modelu sprawdza się bardzo dobrze, nie zależnie od tego, czy telewizor oglądany jest w oświetlonym salonie, czy w zaciemnionym pomieszczeniu.

006_connect-40DR_58.jpg


002_loewe+connect+rgb-przed-test.jpg

Loewe twierdzi, że każdy odbiornik jest indywidualnie kalibrowany w ich fabryce. Pierwsze wrażenia są rzeczywiście pozytywne i jak na wyświetlacz LCD obraz jest dość naturalny, ale w przypadku Loewe stwierdzenie 'dość naturalny' nie powinno wystarczyć. Szybkie pomiary pokazały, że ustawienia fabryczne są dostosowywane bardziej do obrazów demo, prezentowanych w pomieszczeniach z zimnym oświetleniem. Nie mniej, z doświadczenia wiem, że spory odsetek ludzi taki właśnie obraz preferuje, także w tym przypadku Loewe nie odbiega od innych producentów.

003_loewe+connect+rgb-po-test.jpg

Ustawienia serwisowe umożliwiają wprowadzenie znaczącej poprawy względem ustawień fabrycznych, choć mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości producent zdecyduje się udostępnić jeszcze szersze możliwości korekcji.

009_connect-40DR_104.jpg


010_connect-40DR_107.jpg


011_connect-40DR_117.jpg


012_connect-40DR_122.jpg

Będąc przy reprodukcji kolorów, trzeba powiedzieć, że jak na aktywną matrycę, zarówno głębia czerni, jak i ogólnie głębia obrazu jest na bardzo wysokim poziomie. Być może, przy zastosowaniu w pełni błyszczącej matrycy można by poprawić te aspekty, ale to z kolei wpłynęłoby na pogorszenie wygody oglądania telewizora w oświetlonym pomieszczeniu.

018_connect-40DR_174.jpg


019_connect-40DR_176.jpg


020_connect-40DR_181.jpg


001_connect-40DR_183.jpg


002_connect-40DR_185.jpg


003_connect-40DR_187.jpg


005_connect-40DR_201.jpg

Stopień stabilności oraz redukcji drgań skośnych i krzyżowych jest na bardzo wysokim poziomie. Podobnie blokada szumów, która nie pozostawia wiele do życzenia. Podczas sprawdzania płynności, po raz kolejny okazało się, że tv nie musi mieć tysięcy Herz, by płynnie wyświetlać dynamiczne sceny. Elektronika zajmująca się obróbką sygnału robi to wyśmienicie. Zaryzykuję stwierdzenie, że można spotkać wyświetlacze, w których producent podaje wiele razy większą częstotliwość odświeżania, a ekran wcale nie oferuje lepszych doznań w tej kwestii. Przyglądając się bardzo dokładnie, w ruchu jednostajnie ciągłym poziomym na obrazach testowych można było zauważyć delikatne drżenia przy krawędziach bocznych ekranu, jednak efekt ten zanikał tak szybko jak tylko płyta testowa opuszczała odtwarzacz a jej miejsce zastępował dowolny materiał lub sygnał.

004_connect-40DR_189.jpg


007_connect-40DR_208.jpg

Ostrość w telewizorze Connect ID 40 jest bardzo dobrze wyważona. Inżynierowie zadbali o to, by obraz był ostry, przy jednoczesnym zachowaniu możliwie najmniejszych szumów na krawędziach i konturach.

010_connect-40DR_277.jpg


011_connect-40DR_291.jpg

Jakiś czas temu, Loewe znane było z bardzo dużych wymagań odnośnie jakości sygnału. Były to telewizory, które potrafiły zaświecić jak mało który, pod warunkiem dostarczenia sygnału bardzo wysokiej jakości. Nowy Connect ID, nawet programy SD z anteny naziemnej wyświetla tak, że producent może być z siebie bardzo zadowolony. Kąty oglądania także pozostawiają bardzo pozytywne wrażenia.

012_connect-40DR_344.jpg


013_connect-40DR_359.jpg


014_connect-40DR_360.jpg

W kwestii Input Lag'u, przy ustawieniu odpowiedniego trybu, telewizor z wynikiem 50ms mieści się w czołówce, a dzięki obróbce obrazu, gry prezentują się lepiej niż dobrze i do póki nie podłączymy bardzo wymagającej gry typu FPS, wyświetlacz sprawdzi się rewelacyjnie.

008_connect-40DR_234.jpg


002_connect-40DR323.jpg


001_connect-40DR237.jpg


009_connect-40DR_259.jpg

Connect ID (jak na nazwę przystało) to także możliwości sieciowe. Wbudowana przeglądarka internetowa, multimedialny odtwarzacz strumieniowy, dostęp do internetowych stacji radiowych, spora i systematycznie powiększana liczba aplikacji to standard. Opcjonalnie, Connect ID można zakupić ze zintegrowanym twardym dyskiem (DR+), co umożliwia streaming do drugiego telewizora Loewe, materiału zarówno świeżo nagrywanego, jak i wcześniej nagranego. Całością można wygodnie zarządzać, przy pomocy aplikacji Loewe Assist Media dla iPad (wkrótce prawdopodobnie także iPhone). Pełny PiP to w dzisiejszych czasach rzadkość? Dla Loewe to standard.

016_connect-40DR_157.jpg


017_connect-40DR_169.jpg


006_connect-40DR_204.jpg

Loewe Connect ID to telewizor LCD z krawędziowym podświetleniem LED i biorąc to pod uwagę, wypada zaznaczyć, że mamy tu do czynienia z bardzo równomiernym rozprowadzeniem światła.
O przewagach sposobu podświetlenia pełnego powiedziano i napisano już wiele, ale biorąc pod uwagę częstotliwość łączenia go z funkcją strefowego zarządzania podświetleniem, można stwierdzić, iż dzięki temu, że Connect ID nie korzysta z pełnego podświetlenia, nie spotykamy w nim efektu 'halo', który nagminnie nawiedza modele z pełnym podświetleniem, wyposażone w local dimming. Pełne podświetlenie matrycy w połączeniu z funkcją zarządzania strefami to bardzo dobra sprawa, ale pod warunkiem, że liczba stref jest na tyle duża, by zniwelować wspomniany problem. Poza tym, taki sposób podświetlenia (przy obecnej jakości dyfuzorów w dobrych telewizorach z diodami na krawędziach) daje znaczącą przewagę dopiero w ekranach o dużej przekątnej. Nie wiem, ile kosztowałby telewizor Loewe z pełnym podświetleniem i ile miałby stref, ale coś mi się wydaje, że jeśli taki model w ogóle był w planach, to było na to sporo czasu i kto wie, czy nie szybciej zobaczymy Loewe OLED TV, niż LCD z pełnym podświetleniem LED.

013_connect-40DR_125.jpg


014_connect-40DR_139.jpg


015_connect-40DR_141.jpg

Prezentując Connect ID 40 DR+, Loewe po raz kolejny stworzyło wyjątkowy telewizor. Być może wielu potencjalnych nabywców spogląda przy wyborze na specyfikację i zastanawia się dlaczego te cyferki wyglądają tak, a nie inaczej. Ostatnio, gdy spotkałem się z taką rozterką, przyszedł mi do głowy... iPhone. To dlatego, że w obydwu przypadkach, dane podawane przez producentów (np. procesor w iPhone i odświeżanie w Connect ID) nie zawsze robią wrażenie na zainteresowanych. Wszystko jednak się zmienia, gdy zaczynamy korzystać z urządzeń. To, jak telefon Apple działa w połączeniu z własnym systemem iOS można odnieść do efektu, jaki uzyskujemy w telewizorze Loewe po obrobieniu sygnału przez jego elektronikę. Ale nie zapominajmy, że Loewe to coś wyjątkowego nie tylko jeśli chodzi o jakość obrazu, multimedialność i wyposażenie. Ten telewizor warto zobaczyć, chociażby po to, by przekonać się jak piękny i nieprzeciętny może być produkt w czasach globalnego ujednolicenia.

[youtube]zjJLm68aiY4[/youtube]

[youtube]b0-t9S2jEuo[/youtube]​
 
Ostatnia edycja:
Do góry