Planuję kupić telewizor LCD, marki Samsung lub Sony, ale zastanawiam się nad wieloma aspektami tych TV. Chodzi mi o telewizory 100Hz. Oba mają opcję poprawy płynności - w Sony zwaną Motionflow, a w Samsungu Motion Plus. Wiadomo, że płynność obrazu w telewizorach LCD to jedna z najważniejszych rzeczy, więc według was, która firma bardziej opanowała tę technologię Samsung czy Sony? (chodzi mi tylko o 100Hz, nie 200 itp.). Który z tych TV daje według was bardziej płynny, naturalny, lepszy obraz? Który jest przez was uważany za bardziej dopracowany? Może jest ktoś, kto miał do czynienia z oboma trybami i napisze coś o swoich odczuciach? Proszę o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami, bo także inni planujący zakup TV 100Hz będą mogli na tym skorzystać.
Motionflow vs. Motion Plus 100Hz
- Thread starter Seba21
- Rozpoczęty
Heavy.Metal
New member
Są tacy co twierdzą że Motion Plus jest równie dobry co Motionflow ale mnie już zdarzyło się trafić na opinie o żle działającym układzie Motion Plus. I to także w tych nowych modelach Samsunga, tak gwoli ścisłości. Pytanie tylko na ile te opinie były prawdziwe 
Natomiast w Sony podobno działa doskonale (podobnie jak i w Toshibach).
Natomiast w Sony podobno działa doskonale (podobnie jak i w Toshibach).
Ostatnia edycja:
Moje spostrzeżenia są takie że trzeba czytać dokładnie informacje, np samsungi LED mają clear motion 100 (sugerujące 100Hz) a matryce tylko 50Hz, czyli jest to zwykłe 50 Hz z jakimiś tam polepszaczami płynności
o ktorej seri led piszesz?nie ma czegos takiego jak clear motion, jest tylko motion plus 100hz
Prawda jest taka, ze kazdy z ukladow ma wady i zalety. W zaleznosci od ustawien moga one "uplynniac" ruch, ale i powodowac artefakty i odwrotnie. Nie ma idealu, technologia LCD nie jest idealna do ruchu. Trzeba isc na kompromisy, wiec Sony lepiej nadaje sie do filmow i lepszej jakosci sygnalu, a Sammy do obrobki SD i usuwania przeplotu.
Nowsze samsungi od serii c650 mają 10 stopniową regulację "100hz" - można ustawić jeden z 10ciu poziomów "dejudder" czyli usuwania "klatkowania" (poprawa płynności) oraz osobno można ustawić 10 poziomów "deblur" (ostrość w ruchu). Sony nie ma osobnej regulacji płynności i ostrości "100hz" a ma tylko 3 (nie pamiętam już ale max 3) poziomy ustawień ogólnych - albo będziesz mieć "teatrzyk" albo zbyt duże rozmycia w ruchu (albo albo) tak więc zdecydowanie lepszy będzie dla Ciebie samsung. Ustawisz sobie wszystko dokładnie jak Ci odpowiada. Poza tym jeśli chodzi o artefakty to oba systemy są na tym samym poziomie, to już nie te czasy żeby było jakoś widać artefakty (np w Toshibie xv733 przy 100hz i active vision na max wpatrywałem się długo i nie zaobserwowałem, żadnych aureolek, jasnych smug, efektu "gorącego powietrza" itp.)
Proszę Was Panowie - jeśli pojęcia nie macie (vide "bo samsung ma tylko 50hz odświeżanie"...każdy Tv Lcd "100hz" ma tylko tyle a reszta to interpolacja itp) to nie piszcie "domysłów" bo tylko się bałagan robi (no offence) i robicie koledze jeszcze większy zamęt.
Proszę Was Panowie - jeśli pojęcia nie macie (vide "bo samsung ma tylko 50hz odświeżanie"...każdy Tv Lcd "100hz" ma tylko tyle a reszta to interpolacja itp) to nie piszcie "domysłów" bo tylko się bałagan robi (no offence) i robicie koledze jeszcze większy zamęt.
Samsung ma mnogosc regulacji, ale przy okazji usuwa, czy raczej wygladza pozytywne przy ogladaniu filmow "ziarno" i tego nie poprawi sie nawet aktualizacja softu, choc podobno udalo sie ten efekt zmniejszyc. Tak, jak wspomnial kolega, co firma to inne podejscie. Idealu nie ma, technologii nie przeskoczysz nawet super hiper procesorami mocy rzedu GigaFlopsow 
" ... która firma bardziej opanowała tę technologię Samsung czy Sony? "
Zdecydowanie Samsung.
Na marginesie:
Problem z płynnością filmów (juddering) dotyczy TYLKO (!) filmów 1080/24p, a więc z BD lub riów.
Cammeron( AVATAR) nazywa ten efekt "przeleństwem 24 klatek".
Dobry opis problemu:
Co naprawdę potrafi współczesna technika TV Artykuły - Chip.pl
Plazmy eksponują ten efekt bardziej niż LCD. Dopiero w najnowszych Panasach coś w tej prawie się dzieje, ale nikt jeszcze nie opisał skuteczności niwelatorów juddera.
Zdecydowanie Samsung.
Na marginesie:
Problem z płynnością filmów (juddering) dotyczy TYLKO (!) filmów 1080/24p, a więc z BD lub riów.
Cammeron( AVATAR) nazywa ten efekt "przeleństwem 24 klatek".
Dobry opis problemu:
Co naprawdę potrafi współczesna technika TV Artykuły - Chip.pl
Plazmy eksponują ten efekt bardziej niż LCD. Dopiero w najnowszych Panasach coś w tej prawie się dzieje, ale nikt jeszcze nie opisał skuteczności niwelatorów juddera.
Ja oglądając materiał hd wyłączam Motionflow, stosuję tylko do sygnału analogowego. Szczególnie w przypadku płyt BD nie ma potrzeby stosowania tego systemy w przypadku, gdy tv obsługuje sygnał 24p, więc judder nie występuje!!! Może on wystąpić jeśli tv nie obsługuje częstotliwości odświeżania będącej wielokrotnością 24Hz (48, 72, 96, 120 itd). Większość tv obsługuje częstotliwość 120Hz, gdyż jest to podwojone 60Hz więc standard NTSC.
Z moich obserwacji oraz opinii innych osób wynika, że Samsung gorzej sobie radzi z efektem teatralności tzn. jest większy. Możliwe, że wprowadzenie większej ilości stopni regulacji niweluje tą przypadłość.
Z moich obserwacji oraz opinii innych osób wynika, że Samsung gorzej sobie radzi z efektem teatralności tzn. jest większy. Możliwe, że wprowadzenie większej ilości stopni regulacji niweluje tą przypadłość.
tv "120hz" mają odświeżanie 50/60hz
Ostatnia edycja:
Czyli opinie też są podzielone 2:1 dla Samsunga. Ja pytając się w innym wątku, której marki telewizor wybrać, to w 2-3 przypadkach miałem odpowiedź że Sony, bo ma lepszą "kompensację ruchu". Czyli rozumiem, że te osoby miały właśnie na myśli Motionflow jako tą lepszą kompensację - czy niekoniecznie o to im chodziło?
Raczej właśnie o to chodzi.
Więc pozostaje oglądanie w oryginalnej częstotliwości 24Hz, co tylko potwierdza opinię aby nie włączać tego układu podczas oglądania BD.
Więc pozostaje oglądanie w oryginalnej częstotliwości 24Hz, co tylko potwierdza opinię aby nie włączać tego układu podczas oglądania BD.
Ostatnia edycja:
Heavy.Metal
New member
Zależy do czego odnosi się to oznaczenie 120Hz, czy do faktycznego odświeżania obrazu w tej częstotliwości czy do kompensacji ruchu. Bo to zasadnicza różnica.
toms83qwe19
New member
Włączenie Motionflow nawet na Standard ( Sony W5500 ) powoduje powstawanie artefaktów przy szybszych ruchach w poziomie, najłatwiej je zauważyć na wszelkich pionowych obiektach, typu latarnie itp. Dotyczy to sygnału 1080/24p podawanego z kompa. Z kolei bez Motionflow samo 24 hz nie jest wystarczającą ilością, aby ruchome sceny były całkowicie płynne.
Motionflow vs Motion Plus 100 Hz
Witam,
co do problemu jak w temacie - jestem użytkownikiem Sony 37EX500 i mogę napisać o moich spostrzeżeniach odnośnie systemu Motionflow.
A zatem - ja nie używam bo nie podoba mi się ten efekt "teatru" (ogladam głównie filmy DVD). Jednak co do jakości działania motionflow w Sony nie mam zastrzeżeń (oglądałem całe MŚ w Afryce z włączonym MF, kilka koncertów muzycznych w HD) - akurat do tego rodzaju programów doskonale się nadaje. W Sony zmniejszenie efektu teatralności odbioru takiego obrazu można uzyskać (o ile się nie mylę) poprzez ustawienie opcji kompensacji ruchu na automatycznie 1 lub automatycznie 2 (sprawdzę te nazwy i dam znać). 37EX500 mogę porównać z 46C650 Samsunga - jak dla mnie efekt w Samsungu równie nieprzyjemny (ale tylko podczas oglądania filmów). Większych różnic nie zauważyłem pomiędzy tymi dwoma systemami - być może dlatego, że specjalnie się nie przyglądałem.
Tak nawiasem mówiąc - Panasonic TX-P42G20 posiadający certyfikat THX (niewiele TV go posiada), przy korzystaniu z tych ustawień (THX) system upłynniania ruchu ma wyłączony i przy oglądaniu scen, gdzie np. przesuwa się panorama miasta, wieżowce, pionowe linie, obraz jest skokowy
Zresztą w kinie jest tak samo. To stanowi pewien wyznacznik tego jak obraz "powinien" wyglądać, jednak jest to kwestia upodobań - jedni lubią taki obraz, inni nie. Ja uważam, że oba TV wystarczająco dobrze radzą sobie z tym zagadnieniem.
Moja druga uwaga dotyczy często powtarzanego w tym temacie słowa odświeżanie. Wydaje mi się, że to błąd ponieważ, odświeżanie panelu LCD jest na poziomie 50 lub 60 Hz. Te cyferki 100, 200 lub nawet 400 związane są z liczbą klatek, które system obróbki obrazu w TV "dorabia" i w konsekwencji wyświetla w jednostce czasu.
Pozdrawiam
Piotrek
Witam,
co do problemu jak w temacie - jestem użytkownikiem Sony 37EX500 i mogę napisać o moich spostrzeżeniach odnośnie systemu Motionflow.
A zatem - ja nie używam bo nie podoba mi się ten efekt "teatru" (ogladam głównie filmy DVD). Jednak co do jakości działania motionflow w Sony nie mam zastrzeżeń (oglądałem całe MŚ w Afryce z włączonym MF, kilka koncertów muzycznych w HD) - akurat do tego rodzaju programów doskonale się nadaje. W Sony zmniejszenie efektu teatralności odbioru takiego obrazu można uzyskać (o ile się nie mylę) poprzez ustawienie opcji kompensacji ruchu na automatycznie 1 lub automatycznie 2 (sprawdzę te nazwy i dam znać). 37EX500 mogę porównać z 46C650 Samsunga - jak dla mnie efekt w Samsungu równie nieprzyjemny (ale tylko podczas oglądania filmów). Większych różnic nie zauważyłem pomiędzy tymi dwoma systemami - być może dlatego, że specjalnie się nie przyglądałem.
Tak nawiasem mówiąc - Panasonic TX-P42G20 posiadający certyfikat THX (niewiele TV go posiada), przy korzystaniu z tych ustawień (THX) system upłynniania ruchu ma wyłączony i przy oglądaniu scen, gdzie np. przesuwa się panorama miasta, wieżowce, pionowe linie, obraz jest skokowy
Zresztą w kinie jest tak samo. To stanowi pewien wyznacznik tego jak obraz "powinien" wyglądać, jednak jest to kwestia upodobań - jedni lubią taki obraz, inni nie. Ja uważam, że oba TV wystarczająco dobrze radzą sobie z tym zagadnieniem.Moja druga uwaga dotyczy często powtarzanego w tym temacie słowa odświeżanie. Wydaje mi się, że to błąd ponieważ, odświeżanie panelu LCD jest na poziomie 50 lub 60 Hz. Te cyferki 100, 200 lub nawet 400 związane są z liczbą klatek, które system obróbki obrazu w TV "dorabia" i w konsekwencji wyświetla w jednostce czasu.
Pozdrawiam
Piotrek