Pioneer 436XDE czy Samsung 40M61

[k0gi]

w piątek musze wybrać między dobrym i dobrym

jestem totalnie niezdecydowany więc proszę o wasze zdanie w temacie,,,

co byście wybrali gdybyście mieli wybrać pomiędzy tymi dwoma, który z tych modeli,

A) - Samsung 40M61 LCD
B) - Pioneer 436XDE


ewentualne uzasadnienie mile widziane


Dziękuje

 

[kiki]

witam
dziś w towarzystwie kilku sympatyków tego forum z Gdańska /przygotowani do rozmów dzięki Wam - piszącym na tym forum/ spędzilismy kilka godzin na porównaniu tych dwóch modeli.
Testy szły w róznych kierunkach.
Ekrany na słońcu - Lepszy kontrast wyglądał z LCD .
Wieczorem- zdecydowanie lepsza czern na plazmie.
Lepsza głębia i więcej szczegółów.Obraz tak naturalny ,ze szok.
Lew z sygnały HD - był niewiarygodny.
Sytuacja poprawiła się gdy pod LCD podłączyliśmy sygnał po HDMI.
Ale w tym przpadku Pioneer też się bronił.
Okazało się na końcu ,że z Pioneera można jeszcze wycisnąć/ trzeba czytać instrukcje/.
Mimo godzin spędzonych przy pilotach - nie dało się uregulować takiej rzeczywistości jak na Pioneerze .
Duże wrażenie Samsung robi przy pełnym słońcu. Kontrast i ostrość oraz biel wydaje się wychodzić z ekranu. W przypadku mocno nasłonecznionych pomieszczeń - to dobre rozwiązanie . Szczególnie gdy nie chcemy zasłaniać okien. Syndrom jedynaka dał się również tu. Gdy stał jedyny włączony chodził rewelacyjnie.
Poproszeni bylismy o porównanie lotu piłki moznej - w HD i w Pal.
Jednak szybszy czas reakcji plazmy - pokazał wyższość. Ale z kolei Jak na LCD - to Samsung nie wiele ustepował. Widać 8ms - działa.
Kilku osobom - duża ostrość i kontrast - bardzo się podobał , szczególnie gdy ekran był wystawiony na działanie promieni słonecznych. Nawet w Palu - ostre kontury - robiły prawdziwy wstrząs na ogladających.
Wysoki połysk Sasmunga /nawet podstawka/ robią wrażenie.

Wykorzystaliśmy też telewizor Thomsona z tylną projekcją 50"
i tu mielismy na co popatrzeć .Telewizor wymaga zachowania minimum odległości 4-metry. Przy 5-6 metrów , chodził rewelacja. Jego jakość wzrastała wraz z zapadaniem zmroku. Wreszcie w nocy pokazał prawdziwe pazury. Przy cenie 6999 zł - jest niezłą alternatywą dla osób z mniejszą kasą /również dla ośrodków i Hoteli./ Dobra Jakość - za małe pieniądze.

Podsumowujac : Pioneer Czy Samsung?
Wszystkie osoby uczestniczące - wybrały plazmę Pioneera.
Ale były momenty ,że szala oceny była po stronie Samsunga. Szczególnie - podczas dobrego nasłonecznienia.

Decyzja należy do Ciebie.
pozdrawiam

 

[sewan]

Miałem dokładnie ten sam dylemat.

Ostatecznie kupiłem Pioneera, mimo, że kosztował ponad 1000 zł wiecej.

I jestem super zadowolony z wyboru.

Doradzam też wersję FDE, bo na naszą rzeczywistość tuner DVB-T to bezsensowna zabawka, a bardzo dobrej jakości rozgałęziacz HDMI kupisz za 1/5 kwoty różnicy.


pozdrawiam
M.

 

[MaciekP]

Jedno pytanie. Czy w Samsungu byl wlaczony dynamiczny kontrast i noise reduction?
Pytam, bo ma to istotny wplyw na ocene jakosci obrazu.
Czy wykorzystywaliscie ustawienie standardowe czy regulowaliscie takze temperatura barwowa, czyli COLD i WARM? W niektorych filmach ustawienie jednego stopnia na COLD bardzo czysci obraz.

 

[sewan]

Regulowałem obraz w Samsungu na wszelkie mozliwe sposoby. W przypadku obrazu z DVD w żaden sposób nie dało się uzyskać obrazu porównywalnego do Pioneera.

 

[MaciekP]

ok. Jak wybralem Samsunga, ale moze dlatego, ze nie widzialem Pioneera
Jestem zadowolony, moze poza radykalnym spadkiem kontrastu przy patrzeniu z boku.

 

[ar2]

Oba te produkty są godne polecenia, ale jest pare ale . Każdy wybiera co lubi. Samsung wg mnie troche nie naturalny, ze swoją "nad ostrością" niektórzy lubią więc nie jest to ani minus ani plus , większa paleta barw i bardziej naturalna w pioneerze, tyle że wieczorem , jeżeli ktoś ogląda dużo w dzień to m40 jeżeli po pracy to pioneer, no i ogólne preferencje. Oba ekrany są wybitne w swoich kategoriach i sądzę, że jeżeli ktoś się zdecyduje na obojętnie który będzie więcej niż zadowolony

pozdrawiam