Zwroty sprzetu

timonek

Member
Bez reklam
Ale z pełną informacją na temat temat.

A ty jak chcesz kupować w Polsce i mieć pewność że masz towar 100% nowy, to idź do sklepu stacjonarnego i będziesz wiedział, czy pudło oryginalnie zamknięte, czy nie.

Jeżeli opakowania są takie ze się nie da poznać to i nic nie da kupienie w sklepie. Trochę to trzeba by dopracować przepisami bo na razie trochę to słabo jest.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Ja nie moge zrozumiec jednego.
Co wam przeszkadza to ze produkt jest ze zwrotu jezeli ma wszystko to co nowy? Folie, kartony, brak sladow uzytkowania itp.

Dlaczego sprzedawca ma ponosic szkode z tego tytulu? Bo klient zadnej szkody nie ponosi w tym ze dostal TV ze zwrotu, bo produkt ma cechy nowego produktu.

Jakie wy przepusy chcecie?
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Ja nie moge zrozumiec jednego.
Co wam przeszkadza to ze produkt jest ze zwrotu jezeli ma wszystko to co nowy? Folie, kartony, brak sladow uzytkowania itp.

Dlaczego sprzedawca ma ponosic szkode z tego tytulu? Bo klient zadnej szkody nie ponosi w tym ze dostal TV ze zwrotu, bo produkt ma cechy nowego produktu.

Jakie wy przepusy chcecie?
Z tym różnie bywa. Jak by był jak nowy to ok. Sam jak coś zwracam to pakuję wszystko jak fabrycznie. Niestety nie zawsze tak jest. Kiedyś zamówiłem telefon z Euro RTV AGD. Przyszedł cały popalcowany bez foli na ekranie. Odrazu poszedł zwrot z mojej strony.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Kolega chyba nie zna do końca realiów. Proponuję poczytać jak Amazon banuje konta klientów, którzy ośmielili się zwrócić towar.

Daj jakieś linki, ciekawe.

Co do zwrotów za granicą, to jest to tak oczywiste, że aż szkoda ponownie wałkować temat.
Wystarczy wejść na jakiekolwiek forum zagraniczne, ludziska kupują, podłączają i jak nie do końca są zadowoleni, to odsyłają, nikt tam nawet się nie zastanawia. Co chwile można spotkać wpisy "dziś pakuje i odsyłam", "nie do końca pasuje mi brzmienie, odsyłam" itd. Oczywista oczywistość, jak wydawanie reszty w spożywczym. Wręcz sklepy zachęcają dużymi reklamami do ew. zwrotów, właśnie po to, żeby w ogóle kogokolwiek zachęcić, czy przekonać do zakupu. Proste jak budowa cepa. Jest cała masa osób które się waha, nie są przekonani do zakupu i właśnie możliwość zwrotu jest jedyną drogą dla klienta.

Jest też druga strona medalu, wiadomo, bo te często wymaziane sprzęty wracają, ale czy jadąc taksówką mamy się przejmować tym, że trasa prowadzi przez wyboistą drogę? Ja tam raczej nigdy zwrotów nie robię (co nie znaczy, że nie będę jak przyjdzie potrzeba), marginalne przypadki jak chociażby ostatnio na allegro i o ile u nas się już dużo zmieniło, to i tak raczkujemy w tym temacie, widać to chociażby po tym wątku.

Te przypadki gdzie ktoś bierze towar, korzysta przez weekend i potem świadomie zwraca, to już jaja są i nawet szkoda komentować, ale i tutaj duże sklepy mają wpisane takie przypadki, tak jak duże sieciowe markety mają kradzieże każdego miesiąca i już przy planowaniu biznesowej rozpiski zakładają pewien procent na minus.

Co do sklepu u Kikiego, to ja akurat wolę 100x jak mi sprawdzi przed zakupem i oceni, jak brać w ciemno od cholera wie kogo i potem przy ew. problemach z taką matrycą bawić się w jakieś zwroty z taką kobyłą.
 
Ostatnia edycja:

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Co do Amazon to czytałem o przypadkach, że Amazon banuje konta dla tych którzy nadużywają prawa do zwrotu. Ile w tym prawdy, niestety nie mam pojęcia.
Sam Amazon i jego obsługa to mistrzostwo świata. Zostawiłem tam parę tysięcy euro i będę zostawiał kolejne. Robiłem tylko jeden zwrot przez ten czas.
 

pebe86

Member
Bez reklam
Ja nie moge zrozumiec jednego.
Co wam przeszkadza to ze produkt jest ze zwrotu jezeli ma wszystko to co nowy? Folie, kartony, brak sladow uzytkowania itp.

Dlaczego sprzedawca ma ponosic szkode z tego tytulu? Bo klient zadnej szkody nie ponosi w tym ze dostal TV ze zwrotu, bo produkt ma cechy nowego produktu.

Jak sprzęt pochodzi z jednego zwrotu to pół biedy... Ale jak np. pochodzi już z kilku zwrotów? Naprawdę nie przeszkadzałoby Ci to, że płacąc za nowy sprzęt dostałbyś ładnie zapakowany, ale jakiś czas używany?


Tak jak pisałem- moim zdaniem takie ryzyko sklep powinien uwzględniać w cenach i w kosztach swojego biznesu. Przecież większość towarów zwracana nie jest...
 

Pingwinek

Banned
Ja nie moge zrozumiec jednego.
Co wam przeszkadza to ze produkt jest ze zwrotu jezeli ma wszystko to co nowy? Folie, kartony, brak sladow uzytkowania itp.

Dlaczego sprzedawca ma ponosic szkode z tego tytulu? Bo klient zadnej szkody nie ponosi w tym ze dostal TV ze zwrotu, bo produkt ma cechy nowego produktu.

Jakie wy przepusy chcecie?

Co nam przeszkadza?? Co byś powiedział jakbyś dostał TV wyglądający jak nówka a miał nabite tysiąc godzin ?? Byłbyś happy ?? To ja mam ponosić szkodę zamiast sprzedawcy ??
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Trudno się nie zgodzić, dlaczego klient ma się czymkolwiek przejmować?
To jest rola sprzedawcy, tak oczywiste jak podatki które musi płacić.
Każdy kto prowadzi biznes musi mieć świadomość z tych mniej przyjemniejszych rzeczy od zarabiania pieniędzy.
Dlatego ja bym wielu biznesów nie tknął, są wielce ryzykowne i stresujące, ale jak ktoś się na coś decyduje, to musi brać za to odpowiedzialność, a nie przerzucać na klienta. Bo o ile jeden machnie ręką, to drugi ma wielką przyjemność już w samym rozpakowaniu sprzętu (pomijam już ten fakt) i świadomości, ze nikt postronny mu nie macał towaru. Co w tym złego?
Zresztą kupuje się fabrycznie nowy towar i ma być nowy.
 
Ostatnia edycja:

bysiu1988

New member
Idąc tym tropem, klient też musi być świadomy, że jak nie widział sprzętu przed zakupem to jest ryzyko, na które musi się zgodzić, że sprzęt nie koniecznie musi przypaść mu do gustu. Generalnie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Powinno być tak, że jak zamawiamy towar w sklepie w którym możliwy jest zwrot, to powinniśmy od razu zgadzać się na to, że do Nas również może trafić sprzęt po zwrocie. Oczywiście mowa tu o sprzęcie który został oddany po maksymalnie 2 dniach, kompletnym i z opakowaniem nie noszącym śladów zniszczenia. To byłoby uczciwe dla wszystkich.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Idąc tym tropem, klient też musi być świadomy, że jak nie widział sprzętu przed zakupem to jest ryzyko, na które musi się zgodzić, że sprzęt nie koniecznie musi przypaść mu do gustu

O jakim Ty ryzyku piszesz?
Klient nie ma prawa ponosić żadnego ryzyka względem zakupionego towaru.
Wybrał co wybrał, ale towar ma być nowy i już.
Nie spodoba się, zwraca.
Co się potem dzieje z towarem, klienta nie powinno to obchodzić. Kompletnie nic.
Z jakiej racji ma się tym przejmować, ma zostać z towarem który nie spełnia jego oczekiwań?
Sprzedawca się przejmuję tym, że ktoś rok zapieprzał na budowie odkładając na wymarzony towar?
No właśnie. Układ i zasady są proste. Płacisz za nowe, dostajesz nowe.

Nigdzie na świecie w cywilizowanych krajach nie ma takiej mentalności, tak skonstruowany jest ten biznes i tak od wielu lat działa z powodzeniem, a u nas jak nie sprzedawca kombinator, to kupujący który kupuje towar na weekend do zabawy.
Oczywiście nie wszyscy, ale potem się dziwić, że ludzie kupują za granicą.


Generalnie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Powinno być tak, że jak zamawiamy towar w sklepie w którym możliwy jest zwrot, to powinniśmy od razu zgadzać się na to, że do Nas również może trafić sprzęt po zwrocie.

Jeżeli jedna i druga strona zgadza się na taką umowę, to oczywiście. Jaki problem.
A czy powinno tak być? W życiu. To byłby jakiś chory układ.

Jeden dostaje nówkę fabrycznie zapakowaną, a drugi wymacany sprzęt przez cholera wie kogo, porozrywane woreczki, powyjmowane baterie, instrukcje ze śladami tłustych łap. a i gdzieś tam mała ryska może się trafić. Nie wspomnę już o tym, że nie wiem jak ktoś użytkował ten sprzęt "testując" przez te 2 dni.

Oczywiście mowa tu o sprzęcie który został oddany po maksymalnie 2 dniach, kompletnym i z opakowaniem nie noszącym śladów zniszczenia. To byłoby uczciwe dla wszystkich.

Pojęcie względne, co to znaczy sprzęt nie zniszczony, bo trudno, żeby nosił jakiekolwiek ślady w postaci rys na obudowie, czy pilocie.
Po za tym z góry zakładasz, że każdy kupujący jest estetą i pięknie zapakuje już rozpakowany sprzęt, wyczyści ślady po łapach dobrą ściereczką, a folie które rozerwał ładnie poskłada do kupy, a prawda jest taka, że ludzie to fleje i kto ma to potem weryfikować i oceniać gdzie zostały przekroczone granice?

Zwrot to zwrot, ciężki temat dla sklepu (ale bez przesady z tym użalaniem, bo to kpina jakaś) i ja to rozumiem bardziej jak się wydaje, bo niemal każdy jeden biznes to pewna odpowiedzialność i zobowiązania, ale przecież nikt nie zmusza do sprzedawania w internecie.

Mamy prawo i takie, a nie inne zasady. Jak wejdzie takie w którym będziemy dostawać towary na chybił/trafił, to wówczas kupujący będą mieli wybór i pełną świadomość transakcji. Dziś nie ma żadnego wyboru, bo każdy zna definicje nowego towaru, ale mamy też w opisach na zagranicznych aukcjach wyrażnie napisane "zwroty" czy "odnawiane". Jasna sytuacja dla kupującego.
 

dmk84

New member
A Ja właśnie rozpakowałem suba którego zamówiłem z jednego marketu z tzw outletu. W opisie stan doskonały, pełen komplet a w środku brak gratisowego kabla audio to jeszcze i brak kabla sieciowego! Zostały tylko te czarne powlekane druciki którymi te kable sie spina! Już dzwoniłem i słałem emaile z prośbą o dosłanie braków i czekam na odpowiedz. Liczyłem się z tym że towar może być po zwrocie lub ekspozycji ale z drugiej strony skoro jest info o stanie doskonałym i pełnym wyposażeniu to miałem nadzieje że ktoś to sprawdza! a tu taki zonk. Tak jak piszecie, ktos kupił, się pobawił i całkiem przez przypadek zapomniał spakować kable przed odsyłką:x
 

timonek

Member
Bez reklam
Popieram armaning , placimy za towar nowy i taki mamy otrzymac , nie mowie ze wszyscy zle traktuja sprzet bo sa tacy co wszystko ostrozni i wogile. Ale sa osobyktore w ogole wyczucia nie maja tak traktuja srorzet jak nie wiadomo co to byl bylo. Tak samo jak widze jak mierza buty na hama ładuja nogi az prawie peknac ma zamiar ten but, takim to nawet powinjo sie zabronic przymierzania w sklepie.
 

Pingwinek

Banned
Idąc tym tropem, klient też musi być świadomy, że jak nie widział sprzętu przed zakupem to jest ryzyko, na które musi się zgodzić, że sprzęt nie koniecznie musi przypaść mu do gustu.
Jasne nie musi mu przypaść do gustu Po to w prawie mamy 15 dniowy termin zwrotu

Powinno być tak, że jak zamawiamy towar w sklepie w którym możliwy jest zwrot, to powinniśmy od razu zgadzać się na to, że do Nas również może trafić sprzęt po zwrocie

Żarty chyba sobie robisz. To jak zamówię kanapkę w Macu to mam sie zgodzic na to ze byla wczesniej zwrocona :D ??? Komedię tutaj piszesz i to dość niskich lotów
 
Do góry