Klipsch RP 500 SA Dolby Atmos 5.1.2

worms

New member
Witam serdecznie.
Mimo sugesti bym nie wybierał głośników tego typu do Dolby Atmos nie mogłem się oprzeć chęci sprawdzenia tego rozwiązania w swoim domu.
Dzięki uprzejmości jednego ze sklepów, po tygodniu oczekiwania dziś zawitał do mnie R500.
Przyznam że nigdy wcześniej nie widziałem tego typu głośników i samo opakowanie było dla mnie zaskoczeniem, jeden karton i wszystko w środku bezpiecznie zapakowane.
Wzbudziło to moje podejrzenia, jak sie później okazało słuszne, o niezbyt idealne spasowanie z 160rp, ale cóż pewnie moje podstawki to nie są najmniejsze głośniki tej firmy i nadstawki trzeba postawić na każdym głośniku tej marki.
Głośniki jak to Klipsch prezentuje się super, do czasu gdy nie wylądował na 160m.
Klipsch zmienił kortstyke z czarnego wpadającego moim zdaniem w fiolet na czarno-srebrny.
Przyznam że po za rozmiarem, kolorystycznie też słabo to się prezentuje.
Przetrwalem pełną konfigurację Audyssey, wszystko przebiegło bez problemu.
Przed sensem z pomocą przyszedł Bipo i można było zacząć testy.
Cóż po dysku testowym, 4 cześć Transformes mam mieszane uczucia i jestem niezdecydowany.
Dobrze że tydzień mam na testy, może głośniki się rozwiną.
Zastanawiam się czy mam dobrze je ustawione i czy nie ma to wpływu na dźwięk.
Audyssey zaleca odległość 180cm od sufitu, daje możliwość zmiany, u mnie to 150 cm. Po tych zmianach została przeprowadzona kalibracja.
Mam odczucie iż dźwięk rozproszony jest przed stanowiskiem odsłuchowym i zastanawiam się czy tak ma być, czy inaczej?
Kilka fotek
2a36ed132eda20841b76365ed2412433.jpg
b7cb0216566aa253a19136e22c893aa6.jpg
c91e2e7eb82998fc12843a3615d133cb.jpg
caf533e40a7465d4ac10b17a6e93a76c.jpg


Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
 

donsalieri

Active member
Bez reklam
Atmos bardzo się lubi z głośnikami sufitowymi, taki układ jak masz czyli Dolby Enabled to tylko namiastka.
Zainstaluj je nad głową to zobaczysz róznice :)
 

kristof11

Member
Jeśli juz je masz , to testowo zamontuj je w rogu pod sufitem po obu stronach tv, skierowane w strone słuchacza. Jestem ciekaw jak to będzie działało. Po zmianie ampli planuje takie coś jako sufitowe przednie 5.1.4
 

worms

New member
Fajnie że zainteresowaliście się moim tematem, czuję że nie zrezygnuję i będę próbował coś kombinować z głośnikami w miarę możliwości.
Główna przeszkoda to moja żona więc nie wszytko będzie możliwe.
Bardzo nad tym ubolewam, ale montaż w suficie odpada, gdyby takie rozwiązanie miało rację bytu to pewnie bym wybrał inną firmę do Atmos.
Głośniki jeszcze teoretycznie nie są moje, choć bardzo się na nie nakręcam, nie wiem jak mógłbym rozwiązać montaż w rogu pod sufitem, bez uszkodzenia głośnika.
Układ mieszkania mam też dość dziwny i podejrzewam że tylko ściana na której wisi Tv mogłaby być wykorzystana do tych testów.
Nie mam jednak koncepcji jak to zrobić bez inwazyjnie, dla ściany i głośników.
Oglądając różne filmy na YT dochodzę do wniosku iż ludzie są zachwyceni tym rozwiązaniem, do pomieszczeń w których głośnik do sufitu właśnie nie ma większego dystansu jak 180 cm.
Zastanawiam się czemu nie popadłem w taki zachwyt, ma nadzieję że jest to do poprawienia, bo do sufitu mam jeszcze mniejszą odległość.
Może muszę troszkę zmienić kont głośnika, zamierzam jutro sprawdzić co się stanie jak podłożę pod tyle nóżki dodatkowy dystans.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
To inna (nowa) seria jak Twoje obecne, stąd różnica w odcieniach.
Nie pamiętam jak poprzednie, bo zdaje się, że tam pasowały (?) - zreszą rozmiarowo bardziej dedykowane do większych braci, jak monitorów.

Przy nadstawkowym Atmosie musisz spełnić idealnie warunku, jest lepiej (bo na pewno nie gorzej), ale dużo zależy od akustyki, w końcu zasada opiera się głównie na odbiciach. Jak chcesz mieć konkretniej, to już musisz je fizycznie przykręcić do sufitu. No, ale testuj co i jak.
 

worms

New member
Wcześniej muszę zaznajomić się z tematem, który dla mnie jest czarną magią by móc choć troszkę się zbliżyć do tych idealnych warunków, których przyznam nie znam, ale może coś zasadą prób i błędów się uda.
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Moje zdanie na temat uzyskania atmosa z takich głośników znasz... ale prubować zawsze można.. :)
Jeśli już będziesz robił testy musisz spełnić przede wszystkim jeden warunek kąt padania i odbicia tj:
- sprubój znaleźć np.długi prosty kij i przyłóż go prostopadle do powierzchni na której są głośniki w kolumnie nadstawkowej.
Końcówka kija wyznaczy Ci punkt uderzenia dźwięku w sufit.
Następnie poprosić żonę aby wzięła lusterko i umieściła je w miejscu które wyznaczyłeś na suficie. Następnie Ty idesz od tylnej ściany patrząc się w lusterko na suficie. Jak zobaczysz odbicie kolumny nadstawkowej w pewnym momencie to znalazłeś miejsce dźwięku który po odbiciu od sufitu trafia w to miejsce.
Warunek idziesz po skosie od tylnej sciany od prawej kolumny surround tj.w linii lusterko a kolumna przednia lewa. Później robisz to samo dla prawej kolumny przedniej, tj.idziesz od tylnej lewej tak abyś miał w linii lusterko z przednia prawa kolumna. Ponieważ jak nie będziesz w linii nie zobaczysz kolumn przednich w odbiciu.
Po tym wszystkim utworzy Ci się miejsce krzyżowe od przecinsjacych się odbić kolumn nadstawkowych na którym siadasz i sluchasz.
Uff mam nadzieje że zrozumiałeś o co mi chodzi. :)
 
Ostatnia edycja:

worms

New member
Bipo, proponuję rozpracowanie jakiegoś napoju i próbę okiełznania tego systemu, chyba będzie prościej, a przy okazji może się okazać że znów doświadczysz miłego zaskoczenia.
Mimo wszystko szukam czegoś prostego co posłuży mi za wyznaczeni linii prostej.
Lusterka u mnie brak przenośnego.
Jutro sprawdzę jak się mają moje ustawienia w stosunku do poradnika który oglądałem na YT, może coś się zmieni na plus.
Gość się przebija przez ustawienia AVR, mało z tego rozumiem, a nóż widelec wpadł na coś czego Audyssey nie wnosi.
https://www.youtube.com/watch?v=Wy75J9sbMrk&t=24s
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Ustawienia w ampli to jedno a ustawienie miejsca odsłuchu względem podstawek atmosowych to drugie.
Matmę w szkole miałeś, kąt 90 stopni wiesz jak wygląda.
- kij od powierzchni głośnika w stronę sufitu ma być prostopadły tj.90 stopni do plaszczyzny głośnika.
- do sufitu kijek dochodzi pod kątem i robisz odbicie 90 stopni w stronę sofy i masz miejsce odsluchu.. :)
 

worms

New member
Od rana w głowie tylko miałem myśl kiedy obejrzę coś i będę mógł stwierdzić, czy jest lepiej czy też nie.
Musiałem uzbroić się w cierpliwość, bo wstałem o 6, a dopiero o 14 w odtwarzacz wrzuciłem Everest i wspólnie z żoną zasiedliśmy do seansu.
Przyznam że żadne z nas nie oglądało wcześniej tego filmu, stąd liczyłem że tutaj wyjdzie cała prawda na jaw, o tym systemie.

Do 14 musiałem sobie jakoś czas zorganizować i po za przyjemnościami związanymi z rodziną główkowałem co tu wykorzystać do zrobienia pomiarów dla głośników Atmos.
Z pomocą przyszedł monopod, który okazał się wystarczająco długi by postawić kropkę gumową nóżką w miejscu odbicia dźwięku.
Dobrze że żona tego nie widziała bo by pewnie już kazała głośniki spakować i odesłać, hehe.
Z pomiarów domowymi sposobami, wyszło mi iż siedzę za daleko o około metr.
Nie było wyjścia musiałem zmienić kąt odbicia, do tych celów przegrzebałem całe mieszkanie, ale nic z moich śmieci nie pozwoliło mi na zrobienie tego.
Z pomocą przyszła wyszukiwarka i jak się okazało miły Pan miał swój magazyn gumek samoprzylepnych 400 metrów od mojego domu.
Wziąłem psa i ruszyłem po zapas gumek.
Zmieniłem kąt i zasiedliśmy z żoną do filmu.
Po basenie miałem wodę w uszak(przytkany słuch) i nie wszystko do mnie trafiało tak szybko jakbym sobie tego życzył.
Pierwsze co zauważyłem to minę żony, spodobało jej się to co usłyszała, to co działo się na ekranie otaczało nas, zewsząd dobiegały różne informacje.
Ja przyznam szczerze muszę się chyba przyzwyczaić do tego typu rozwiązania, bo troszkę głupieję i nie zawsze dobrze wszystko odczytuje, może mój mózg musi się nauczyć tego typu odbioru.
Moja kobieta nie miała z tym żadnego problemu, zazdrościłem jej prze połowę filmu. Przełom u mnie nastąpił dopiero po połowie w końcu wszystko u mnie zagrało w głowie jak należy, możliwe że słuch mi się odetkał, burza, akcja z helikopterem, film strasznie napakowany efektami Dolby Atmos.
Tego samego nie mogę powiedzieć o wczorajszej 4 części Transformersów, z ciekawości obejrzę ją jeszcze raz, bo nie chce mi się wierzyć, że tam tylko efekt zasysania minimalnie mi się zaznaczył i tylko w pierwszej chwili.

Bipo przerabiam temat filmów Dolby Atmos który prowadzisz, jeden film mogę z całą stanowczością polecać, zrobił na mnie niesamowite wrażenie.

Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, bo mam wrażenie że teraz muszę jeszcze bardziej kręcić głośność w AVR, czy to normalne, a może na tym filmie tak było.

Mam nadzieję że mocy mi nie brakuje.

Druga sprawa to odcięcie, które u mnie zostało dla D.A. ustawione na 110Hz, w poradnikach widziałem że ludzie ustawiają na 150Hz, że to ma jakieś właśnie znaczenie przy odbiciach od sufitu, ktoś to sprawdzał może?
Nigdzie nie mogę znaleźć jakie pasmo przenoszenia jest tych Klipsch-y

_____________________________________________________
KD: Denon: 4400H, DBT-3313UD, Stereo: Denon PMA 1520AE, DBT-3313UD
Głośniki: Klipsch 160M, 440C, 240s, 112SW, Kable: WW Oasis 7, QED 79 Strand, Copule2
 

worms

New member
Ja też w to nie wierzę, ale moja żona jest ostatnia osobą która by przystała na zakup czegoś nowego przez moją osobę. Jeżeli stwierdziła że jednak czuję różnicę znaczną na plus, to ja więcej pytań nie mam.
Co prawda to tylko jeden film, tydzień testowania jeszcze mam przed sobą.
Póki co jestem zaskoczony zainteresowany głośnikami.
Zdaję sobie też sprawę z tego, że montaż w suficie będzie bardziej trafiał do słuchacza i jakbym się osłuchał z takim systemem to mógłbym na rozwiązania nadstawek nie zwrócić uwagi, okazałyby się gorsze nie warte tak dużej gotówki. Dla mnie to jednak jest jedyne rozwiązanie, więc na nim się skupiam.
Pewnie niebawem podsumuje temat Przemek, o ile głośniki zostaną u mnie, tak że cała prawda wyjdzie na jaw.
Kto wie może i ja kiedyś będę miał szanse skosztować prawdziwego Dolby Atmos, bez półśrodków.
Na tą chwilę to i tak nie ogarniam tej dużej ilości informacji jakich dostaję, jak przywyknę to będzie też inna rozmowa.
 
Ostatnia edycja:

Intenso

Banned
Worms, jak można testować nowe ustawienie, konfigurację na czymś co pierwszy raz się słyszy?
Przecież najlepsze porównania i testy robi się na dobrze znanych fragmentach.
Ty sobie włączyłeś film, którego nie znasz, pierwszy raz oglądasz, i tu takie stwierdzenia i doznania opisujesz.
Taką ocenę to można o kant ...... potłóc.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Oczywiście, że są odbicia. Przecież to podstawa tematyki audio!
Wstaw skrzynki do pustego garażu... a potem obij go wykładziną.
Nie wiem jak grają soundbary Atmos i mało mnie to interesuje, bo tu sporo marketingu, ale w poprawnie wykonanej instalacji w odpowiednim pomieszczeniu fakt jest taki, że fale dźwiękowe odbijają się od ścian, jest to tak oczywiste, jak tabliczka mnożenia dla księgowej.
Każde odbicie to strata, w zależności od podłoża na które trafi i odległości, zjawiska które po drodze się trafiają zwane są potocznie "ECHEM"!
Są całe wzory na to, w szkole tego uczą. Dochodzą opóżnienia, zniekształacanie, pochłanienie dżwięku itp. itd.
Widz polega na tym, że nie będzie to nigdy efekt centralnie skierowanej fali dżwiękowej na słuchacza, o czym piszemy od samego początku, ale nie oznacza to, że w ODPOWIEDNIO przygotowanym pomieszczeniu, nie będzie żadnego efektu przy nadstawkach. Pytanie czy komuś to wystarczy, ale na pewno nie będzie gorzej!
Dlatego akustyka i poprawna kalibracja to podstwa, a mało to kogo interesi. Wstawia się ładne skrzynki obok ściany, byle pasowały do wystroju i tyle w temacie, a potem dziwota, że grają na 50% możliwości, już nie wspomnę o martwych polach, dudnieniu i innych cudach.

To jest dokładnie tak jak z projektorami, kupują ludzie "cztery ka" za dziesiątki tyś, ekrany po kilkanaście, potem się tym chwalą na forach i myślą, że pozamiatali, a już na zdjęciach widać, że pół mieszkania w białym kolorze, a obok siedzi typowy Kowalski z jakimś pojęciem o odbijaniu na projektorze za 5tyś i zamiata jakością, bo pomyślał o podstawie - czyli również odbiciach, tyle że już światła.

Pierwsze lepsze
[youtube]JPYt10zrclQ[/youtube]
 
Ostatnia edycja:

worms

New member
armanig, popieram w 100%, na ta chwile nie wiem czy jeszcze mogę coś zrobić by było lepiej.
Może w przyszłym roku, głośniki powędrują na ścianę pod sam sufit i się okaże to lepszym rozwiązaniem od tego co jest teraz, ale to tylko plany.


Worms, jak można testować nowe ustawienie, konfigurację na czymś co pierwszy raz się słyszy?
Przecież najlepsze porównania i testy robi się na dobrze znanych fragmentach.
Ty sobie włączyłeś film, którego nie znasz, pierwszy raz oglądasz, i tu takie stwierdzenia i doznania opisujesz.
Taką ocenę to można o kant ...... potłóc.

Wydaje mi się można, bo albo jest dźwięk nad głową, albo go nie ma. Co do Everst to burzę przerabiałem u siebie przy teście kabli głośnikowych, więc ten fragment już kojarzyłem trochę.
 
Do góry