Nagrywarki Thomson DTH 8560 i 8664. Kto je zna?
Witam uprzejmie, choć z pewnym żalem, że tak pojemny wątek jak "Nagrywarka DVD" wygasł po zaledwie 9 listach i od ponad pół roku jest martwy. A przecież stwarza on doskonałą okazję aby poruszyć niemal każdy temat, związany z nagrywarkami, bez narażania się na zarzut, że piszę się "off topic".
Mam właśnie taki temat, wynikający z deliberacji nad tym, który model nagrywarki kupić. Nie wyobrażam sobie jednak aby do każdego modelu zakładać odrębny wątek, choc kilka już takich wątków "jednomodelowych" istnieje na Forum, a jeden z nich liczy nawet 25 stron i grubo ponad setkę listów. No, ale to trochę wyjątkowa sytuacja; inne wątki, dotyczące również "przebojowych" modeli mają ledwie po parę stron, a niektóre ledwie parę listów. Nie ma więc co - moim zdaniem - mnożyć bytów nad realne potrzeby i produkować nowe wątki jak królik potomstwo, a raczej reanimowaćwątki już istniejące i tematycznie adekwatne do problemów. Zatem spróbujmy:
Snując się dziś po olbrzymin salonie RTV (nazwę firmy dyskretnie przemilczę), oprócz faworyzowanych obecnie modeli (z dyskiem), tj. Panasonica EH65, Samsunga HR738 oraz LG RH200, wypatrzyłem też dwa dobrze wyposażone modele Thomsona - DTH8560 oraz DTH8664. W domu "wgryzłem się" zaraz głębiej w temat, poczytałem charakterystyki obu nagrywarek, a nawet ściągnąłem kompletna instrukcję obsługi do DTH8664.
Z lektury wynika, że obie nagrywarki aspirują do miana "wysokich" modeli, m.in. z powodu posiadania aż dwóch gniazd HDMI. Moją uwagę zwrócił też pewien szczegół, a mianowicie coś w rodzaju katalogu zawartości twardego dysku, który nagrywarka tworzy samoczynnie, a który pozwala szybko i łatwo odnaleźć poszukiwany materiał, nie tylko filmowy, bo także fotograficzny i muzyczny. Właściwie jedyna cecha, jaką wypatrzyłem w instrukcji, która czyni na czytelniku dość deprymujące wrażenie, to przetwornik obrazu 10bit/27MHz, który może wydawać się już jakby "z poprzedniej epoki". Oczywiście, same liczby, jeszcze niczego nie przesądzają; widywałem już odtwarzacze z takim przetwornikim doskonale sobie radzące z filmami, niemniej przy coraz powszechniejszym obecnie "standardzie" 12/108 (naprawdę wysokie modele mają już nawet przetworniki z próbkowaniem 216 MHz) owe 10.27 wydaje się troszkę archaiczne jak na sprzęt najnowszej generacji.
Wszystko, co napisałem, to jednak tylko teoretyzowanie i stąd moje konkretne reasume:
CZY KTOŚ, Z TU OBECNYCH, ZNA MOŻE Z AUTOPSJI TE MODELE THOMSONA? Może ktoś z Was je ma i używa, a zatem może powiedzieć coś autorytatywnego o ich wadach i zaletach?
Pozdrawiam.