Czytając same pozytywne recenzje w necie na temat Samsunga HD-950 napaliłem się na niego, sprzedałem mojego starego KISS DP-500 i zakupiłem Samsunga...
Radosny jak skowronek, odpalam nowy sprzęcik i ... czuję się jak posiadacze nowego KISS-a DP-600.
Spodziewałem się rewelacji zarówno w odtwarzaniu DVD jak i DIVX.
Samsunga podłączyłem po HDMI-DVI do mojego Benq DV3750.
Oczywiście na materiale DVD jest super. Wszystko działa jak należy. Obraz zgodnie z oczekiwaniami nabrał ostrości. KISS-a miałem podłączonego po component z rozdzielczością 720p. Różnica jest ale czy aż taka duża ???
Po przejsciu na DIVX poczułem się oszukany ...
Po pierwsze Samsung nie wczytuje odpowiednich napisów do filmu (mam kilka 4-5 filmów na jednym DVD). Wcześniej testowałem w sklepie HD-850 i problemów nie było - wczytywał jak należy więć założyłem że 950 też to będzie robił .... jest wiele DVD na chipsecie Zoran Vaddis 7 i tam nie ma żadnych problemów z wczytaniem odpowiednich napisów - nie rozumiem jak można taką rzecz spieprzyć. W instrukcji nic nie jest napisane czy można jakoś wybrać napisy do filmu (Manta to potrafi ...).
Druga rzecz to dostosowanie filmu do ekranu - to jest normalnie tragedia. Albo film mam na cały ekran - oczywiście zniekształcony albo w oryginalnej rozdzielczosci z czarnymi pasami. Innych możliwości nie ma. KISS miał stopniowany zoom co 25% - jak sie okazało po fakcie była to rewelacja... mogłem sobie zmniejszyć trochę czarne pasy bez zniekształcania obrazu kosztem boków.
Po trzecie Samsung przycina !!! Filmy które chodziły na KISS płynnie na Samsungu się tną zauważalnie - nie jest to może tragedia ale KISS chodził lepiej. Na plus trzeba zaliczyć, że Samsung odtwarza to co KISS nie odtwarzał, albo odtwarzał z przesunięciem fonii.
Jeszcze nie testowałem jakości audio , dziś może się pobawię. (KISS brzmiał tragicznie - ale to nie miało znaczenia gdyż mam inny CD do muzy).
Najtragiczniejsze są dla mnie te napisy - mam bardzo dużo DVD z kilkoma filmami. Resztę mógłbym jakoś przeboleć.
Wniosek - gdybym przetestował Samsunga dokładnie przed zakupem nie kupiłbym go. Poczekałbym na drugą generacją odtwarzaczy HD albo dobry soft do KISS DP-600 albo nawet na Blue-Ray.
Jak się okazało KISS-y (poza DP-450 i 1000) są najlepsze w odtwarzaniu DIVX i kropka - a testowałem różne Manty, Easy-Touch, Lite-on no i teraz Samunga.
Ludziska testujcie sprzęcik przed zakupem żeby potem nie przeżyć rozczarowania i nie żałować.
Już tęsknię za moim starym dobrym DP-500
pzdr
PS
Może ktoś zna sposób na napisy ? Inaczej mi przyjdzie zgrywać film na dysk RW żeby go zabaczyć z napisami
Radosny jak skowronek, odpalam nowy sprzęcik i ... czuję się jak posiadacze nowego KISS-a DP-600.
Spodziewałem się rewelacji zarówno w odtwarzaniu DVD jak i DIVX.
Samsunga podłączyłem po HDMI-DVI do mojego Benq DV3750.
Oczywiście na materiale DVD jest super. Wszystko działa jak należy. Obraz zgodnie z oczekiwaniami nabrał ostrości. KISS-a miałem podłączonego po component z rozdzielczością 720p. Różnica jest ale czy aż taka duża ???
Po przejsciu na DIVX poczułem się oszukany ...
Po pierwsze Samsung nie wczytuje odpowiednich napisów do filmu (mam kilka 4-5 filmów na jednym DVD). Wcześniej testowałem w sklepie HD-850 i problemów nie było - wczytywał jak należy więć założyłem że 950 też to będzie robił .... jest wiele DVD na chipsecie Zoran Vaddis 7 i tam nie ma żadnych problemów z wczytaniem odpowiednich napisów - nie rozumiem jak można taką rzecz spieprzyć. W instrukcji nic nie jest napisane czy można jakoś wybrać napisy do filmu (Manta to potrafi ...).
Druga rzecz to dostosowanie filmu do ekranu - to jest normalnie tragedia. Albo film mam na cały ekran - oczywiście zniekształcony albo w oryginalnej rozdzielczosci z czarnymi pasami. Innych możliwości nie ma. KISS miał stopniowany zoom co 25% - jak sie okazało po fakcie była to rewelacja... mogłem sobie zmniejszyć trochę czarne pasy bez zniekształcania obrazu kosztem boków.
Po trzecie Samsung przycina !!! Filmy które chodziły na KISS płynnie na Samsungu się tną zauważalnie - nie jest to może tragedia ale KISS chodził lepiej. Na plus trzeba zaliczyć, że Samsung odtwarza to co KISS nie odtwarzał, albo odtwarzał z przesunięciem fonii.
Jeszcze nie testowałem jakości audio , dziś może się pobawię. (KISS brzmiał tragicznie - ale to nie miało znaczenia gdyż mam inny CD do muzy).
Najtragiczniejsze są dla mnie te napisy - mam bardzo dużo DVD z kilkoma filmami. Resztę mógłbym jakoś przeboleć.
Wniosek - gdybym przetestował Samsunga dokładnie przed zakupem nie kupiłbym go. Poczekałbym na drugą generacją odtwarzaczy HD albo dobry soft do KISS DP-600 albo nawet na Blue-Ray.
Jak się okazało KISS-y (poza DP-450 i 1000) są najlepsze w odtwarzaniu DIVX i kropka - a testowałem różne Manty, Easy-Touch, Lite-on no i teraz Samunga.
Ludziska testujcie sprzęcik przed zakupem żeby potem nie przeżyć rozczarowania i nie żałować.
Już tęsknię za moim starym dobrym DP-500
pzdr
PS
Może ktoś zna sposób na napisy ? Inaczej mi przyjdzie zgrywać film na dysk RW żeby go zabaczyć z napisami