Witam,
Od ponad roku jestem posiadaczem zestawu TV panas 42AS650 + kino panasonic SC-BTT460. W sumie to "kino" kupiłem troche w ciemno myśląc ,że w tych czasach (rok 2014 ) taki zestaw powyzej 1000 zl bedzie gral "w miare" przyzwoicie. Niestety mialem wtedy remont w domu i kino rozpakowalem i podlaczylem do TV po okolo 1,5 miesiąca od zakupu. No i wielkie rozczarowanie.. tzn jesli chodzi o ogladanie filmow to dzwiek jeszcze ujdzie, zadko w sumie ogladam filmy ale wielce tragedii nie ma, natomiast jesli chodzi o sluchanie muzyki . Np z youtube, z programow muzycznych tv czy nawet z plyt CD, to jest niestety tragedia.. Kicha totalna, dzwiek jak z kartonowych glosnikow totalnie.. Jak mozna taki chłam produkowac w dzisiejszych czasach.. Najlepsze jest to ze na wszystkich ustawieniach gra to tak samo tragicznie..
Ale do rzeczy. Stwierdzilem, ze nie bede sprzedawal tego "kina" bo praktycznie nikomu nie polecam a i pewnie nikt by tego nie kupil, wiec zostawie do ogladania filmow..
I moje pytanie brzmi, co zrobic abym mogl posluchac muzyki (czy programow typu 4fun, czy viva itp a takze plyty CD, mp3) nie kaleczac uszu.. ?
Niestety nie znam sie za bardzo na tym ale mam pare pomyslow.
1) dokupic jakis dobry amplituner (jaki?) O ile cos tutaj pomoze.
2) dokupic jakies dwie kolumny jako fronty i wymienic w tym kinie (nie wiem czy tak mozna zrobic)
3) kupic soundbar jakiejs "muzycznej" firmy np JBL, Yamaha, ew philips, pioneer..? Podpiac przez bluetooth. Czy muzyka z telewizora (program muzyczny) bylaby odtwarzana zarowno na "kinie" jak i na soundbarze?? W kinie wykorzystalbym subwoofer, wtedy moglbym kupic tylko sam soudbar (np JBL SB 200, albo yamaha YST-103..)
Od ponad roku jestem posiadaczem zestawu TV panas 42AS650 + kino panasonic SC-BTT460. W sumie to "kino" kupiłem troche w ciemno myśląc ,że w tych czasach (rok 2014 ) taki zestaw powyzej 1000 zl bedzie gral "w miare" przyzwoicie. Niestety mialem wtedy remont w domu i kino rozpakowalem i podlaczylem do TV po okolo 1,5 miesiąca od zakupu. No i wielkie rozczarowanie.. tzn jesli chodzi o ogladanie filmow to dzwiek jeszcze ujdzie, zadko w sumie ogladam filmy ale wielce tragedii nie ma, natomiast jesli chodzi o sluchanie muzyki . Np z youtube, z programow muzycznych tv czy nawet z plyt CD, to jest niestety tragedia.. Kicha totalna, dzwiek jak z kartonowych glosnikow totalnie.. Jak mozna taki chłam produkowac w dzisiejszych czasach.. Najlepsze jest to ze na wszystkich ustawieniach gra to tak samo tragicznie..
Ale do rzeczy. Stwierdzilem, ze nie bede sprzedawal tego "kina" bo praktycznie nikomu nie polecam a i pewnie nikt by tego nie kupil, wiec zostawie do ogladania filmow..
I moje pytanie brzmi, co zrobic abym mogl posluchac muzyki (czy programow typu 4fun, czy viva itp a takze plyty CD, mp3) nie kaleczac uszu.. ?
Niestety nie znam sie za bardzo na tym ale mam pare pomyslow.
1) dokupic jakis dobry amplituner (jaki?) O ile cos tutaj pomoze.
2) dokupic jakies dwie kolumny jako fronty i wymienic w tym kinie (nie wiem czy tak mozna zrobic)
3) kupic soundbar jakiejs "muzycznej" firmy np JBL, Yamaha, ew philips, pioneer..? Podpiac przez bluetooth. Czy muzyka z telewizora (program muzyczny) bylaby odtwarzana zarowno na "kinie" jak i na soundbarze?? W kinie wykorzystalbym subwoofer, wtedy moglbym kupic tylko sam soudbar (np JBL SB 200, albo yamaha YST-103..)
Ostatnia edycja: