Już o tym pisałem, no ale jeszcze raz mogę.
Jak już coś nagrasz na kamerę to co dalej chciałabyś robić?
-> nic więcej, tylko obejrzeć w telewizorze prosto z kamery lub z DVD
=> wybierz kamerę nagrywającą na małą plytę DVD
-> chcę dodać tytuł i usunąć nieudane sceny potem nagrać na DVD lub oglądać w komputerze
=> wybierz kamerę z dyskiem, edycja za pomocą Movie Maker'a, darmowa część systemu Windows (potrzebujesz w komputerze nagrywarkę DVD)
-> chcę zrobić "film", dodać zdjęcia, zrobić jakieś przejścia między scenami, zrobić płytkę DVD z menu i przyciskami do różnych rozdziałów
=> kup edytor do filmów (200-400PLN), doposaż komputer tak żeby ten edytor miał dostateczne warunki do pracy (zależy od wybranego edytora filmowego) i kup kamerę DV na taśmę
Teraz co do kamery:
- stabilizator - fajny gadżet ale i tak i tak mała, lekka kamera w niewprawnej ręce będzie tak drżała że żadne stabilizator z tym sobie nie poradzi. Przyda się jakiś statyw który lepiej wpływa na stabilizacje niż najlepsze stabilizatory wbudowane w kamerę. Ja czekam aż monopod Manfrotto 560B będzie dostępny w Polsce i wchodzę w niego". Inne tańsze są też OK. Natomiast z tripodami trzeba uważać - w sklepach AGD/TV jest tylko szajs na który nie warto wydawac nawet grosza.
- oświetlenie - tanie kamery niestety nie są nadzwyczaj czułe, lepszym rozwiązaniem jest kupienie od razu dodatkowego "światełka" na baterie lub akumulator; uzyskasz lepszy efekt
- "kobiecość" kamery to moim zdaniem przede wszystkim wielkość i waga; kobiety lubią mniejsze i lżejsze (tak to oceniam po paniach z mojego otoczenia); gdybyś poszukiwała kamery HD to zdecydowanie poleciłbym ci Canon HV10 - mała, zgrabna, mieści się w kosmetyczce i na ustawieniach domyślnych w przyzwoitych warunkach oświetlenia robi doskonałe filmiki. Na kamerach standardowej rozdzielczości się nie znam; kiedyś miałem Canon MVX2i - doskonała jakość obrazu na tamte czasy. HV10 jest jeszcze mniejsza niż MVX2i.
Oczywiście są zwolennicy kamer 3CCD, jeśli jakaś z nich pasuje do twojego budżetu to też może być dodatkowy czynnik w podejmowaniu decyzji.
Poza tym ja uważam, że cudów nie ma - za podobną cenę uzyskuje się podobną jakość. Premia za "brand" w przedziale kamer SD nie jest chyba większa niż 10%.