Jak to podlaczyc i jaki kabel potrzebny

beavisek

New member
Prosze o pomoc. Kupilem kino domowe sony DAV-DZ110 i nie wiem jak najlepiej podlaczyc to do Sony KV32FX65 (kineskop jeszcze :D)

W tv mam z tylu
3x gniazdo euro (w tym jedno lepsze chyba)
W instrukcji opisane sa tak:
1- 21-stykowa laczowka Euro (norma CENELEC) zawierająca wejscie audio/video, RGB oraz wyjscie telewizyjne audio/video
2 i 3 - 21-stykowa laczowka Euro (norma CENELEC) zawierająca wejscie audio/video,S-video oraz wyjscie telewizyjne audio/video

A na dvd mam z tylu oprocz euro , gniazdo component video out z 3chinchami Y, CbCr i PbPr

W tej chwili polaczone mam to euro <-> euro i nie wiem czy to jest najlepsze rozwiazanie... Czy nie lepiej component z euro ...

Prosze o pomoc bo jestem laikiem w tych sprawach:eek:
 

m@rcin

Member
Tak jak pisze kol. wyżej. Połącz kablem Euro-Euro, korzystając z "lepszego" ;) gniazda euro które przesyła sygnał RGB. W menu dvd ustaw wyjście wideo też na RGB.
 

beavisek

New member
Znalazlem cos takiego w opisie kabla Euro - Component.
Czy to prawda
Cytuje:
COMPONENT to w tej chwili najlepszy,analogowy sposób przekazania wizji pomiędzy urządzeniami. Łącząc tym kablem DVD/tuner telewizji satelitarnej itp. z TV LCD/Plazmą uzyskujemy dużo ostrzejszy obraz i dużo lepsze nasycenie barw. Bardzo często znikają drgające linie i przebarwienia pomiędzy kolorami. Większość aktualnie sprzedawanych amplitunerów posiada wyjście RGB w postaci componentu 3xRCA (końcówki kabla oznaczone kolorami - niebieskim,zielonym i czerwonym) oraz układy pozwalające przekształcać obraz z niższego standardu właśnie na component - w związku z tym łatwo jest zbudować na bazie amplitunera centrum sterowania domowym kinem - bez straty na obrazie a wręcz przeciwnie można tą jakość poprawić i to prawie dwukronie. Krótko mówiąc jeżeli ktoś ma odtwarzacz DVD z wyjsciem EURO można za pomocą tego kabla poprzez amplituner kina domowego sporo polepszyć jakość obrazu i odwrotnie posiadając np.odtwarzacz DVD z wyjściem COMPONENT podłączając go do TV z wejściem EURO również otrzymujemy prawie dwukrotnie lepszą jakość obrazu (telewizor posiadający wej.EURO musi mieć możliwość rozpoznania sygnału COMPONENT)
 

darkmajin

Member
Bez reklam
czyli mowisz ze jezeli znajde przejsciowke hdmi > euro to na euro moge miec jakosc HDMI ? :eek:k:

w marketingowe bajki nie wierz , pozatym w roli przypomnienia

"component video" to sygnał s-video , RGB i YPbPr
SCART to RGB a lepsza jakosc uzyskuje sie przy YPbPr

wiec taki kabel niczego nie zmieni bo przekazuje ten sam sygnał,


nawet jezeli okazało by sie jakims cudem ze polepsza jakosc czego sie spodziewasz ostrosci HDMI ? ciut lepsze kolory nic specjalnie zauwazalnego takze dopuki sie nie przezucasz na HDMI , YPbPr nie kombinuj bo to strata pieniedzy , chyba ze w ramach testu kupisz napiszesz recezje i duzo ludzi sie ucieszy :roll:
 

darkmajin

Member
Bez reklam
moze faktycznie zle napisalem chodziło mi o nazwe sygnału komponent video = sygnał ktory jest podzielony na czesci tak wlasnie nazywamy ... zreszta nie wazne dziekuje koledze za rozjasnienie sytuacji :rolleyes:
 

beavisek

New member
OK..dziekuje za wszelkie wyjasnienia...Kupie po prostu lepszy kabel Euro-Euro nie za 2zł tylko za 20zł i mysle ze to bedzie ok :)

PS.Moze znacie jakas firme ktora robi przyzwoite kable?

Dzieki jeszcze raz
 
Ostatnia edycja:

darkmajin

Member
Bez reklam
nikt tu raczej na euro nie siedzi ;) jak bym miał kupowac to bym kupil da vinci alpharda ładnie wykonany z całkiem przyzwoitych materiałów fakt kosztuje swoje ale za tą cene to naprawde dobry zakup..
 

m@rcin

Member
Nieprawda, właśnie po to jest forum. Nadal zbieram info jaki by tu tv kupić coby spełnił moje oczekiwania i na razie stanęło na KURO ale zawsze są jakieś wydatki więc zakup się przeciąga. ;)
A co do kabla?
Niestety muszę koledze przyznać rację. DaVinci to dobry wybór i wcale taki drogi nie jest ~75zł/1,6m (są droższe kabelki)
Patrz na wykonanie kabla i nie sugeruj się ceną, że droższy to musi być lepszy.
Polecam z autopsji jeszcze kabelek MRS. ~60zł/1,5m.

Pozdrawiam
 
Do góry