2 x Interkonekty TEST

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Tym razem test dwóch droższych kabli połączeniowych (interkonektów).Oba kable różnią się budową oraz brzmieniem ,każdy ma do zaproponowania coś zupełnie innego

Ixos XHA 616
224552K2.JPG


Wykonanie kabla jest zupełnie inne,niż starszych modeli przewodnikiem jest srebrzona miedź.Ixos zastosował tu swój patent - gamma geometry ,pomiędzy dwie skręcone żyły dodatnią i ujemną została wpleciona trzecia mająca za zadanie znosić interferencję spowodowaną działaniem pól magnetycznych występujących w przewodnikach . Dielektrykiem jest polietylen ,ekran wykonano z folii aluminiowej.Wtyki pomimo ,że porządne i pokryte 24 karatowym zlotem niestety nie są już firmy WBT.Osłonę zewnętrzną stanowi szorstka plecionka nylonowa ,kabel nie jest kierunkowy

Opis brzmienia przysporzył mi trochę trudności....ale może od początku.Już w pierwszych chwilach odsłuchu uwagę zwraca ponad przeciętna dynamika (zarówno w skali makro jak i mikro),można nawet rzecz,że to taki dziki mustang.Wszelkie próby przyłapania kabla na spowolnieniu dźwięku raczej spełzną na niczym -dźwięk delikatnie przyśpiesza.W parze z dynamiką idzie nisko schodzący szybki konturowy bas o wyraźnie zaznaczonych krawędziach.Bas nie ma miękkości i tego charakterystycznego "mięsa",jest natomiast twardy i krótki.Tym sposobem przechodzimy do średnicy,a ta jest dość kontrowersyjna .Jest wypchnięta do przodu ,ma to związek ze sposobem kreowania przestrzeni ,Ixos buduje scenę przed linią głośników dzięki temu następuje niemal materializacja muzyki słychać to szczególnie w przypadku nagrań akustycznych. Słuchając Joan Baez ,Carly Simon ,Randy Crawford mamy nieomal wrażenie,że piosenkarka siedzi przed nami i możemy jej dotknąć .Sama średnica jest podana w sposób dobitny - nie ma tej plastyki i miękkości kabla Profigold -jest zimna ,a nawet lekko wyostrzona ,ma to bezpośrednie przełożenie na glosy , które są mocne i twarde mówiąc prostym językiem za bardzo na serio .Słuchając trąbki lub harmonijki po plecach przechodzą ciarki ,podobnie jest w przypadku wokalistek o ekspresyjnej skali głosu jak Jennifer Rush ,Lary Fabian .Kabel stara się trzymać prostopadłościenny rysunek sceny,scena nie jest aż tak rozciągnięta jak w przypadku Profigold ,ma prawidłowe wymiary pojawia się natomiast drugi plan,dzięki czemu w przypadku np.orkiestry instrumenty są rozmieszczone w logiczny sposób.Wysokie tony są zdecydowane,dźwięczne i ładnie wykończone,w przypadku talerzy wyraźnie słychać kontakt pałeczki z blachą.Kabel ma bardzo dobrą rozdzielczość można wyławiać wszelkie szczegóły,dobra analityczność pozwala się zagłębić w strukturę nagrania.Brzmienie tego kabla pomimo,że dość ubogie jeżeli chodzi o muzykalność charakteryzuje aura i pogłos w przypadku instrumentów strunowych i fortepianu - dźwięk ma dużo powietrza,swobody i oddechu jednak nie jest to przewód dla miłośników romantycznego brzmienia

Profigold Oxypure series PG3000

563664K1.JPG


Seria Oxypure Profigold jest szczytową w ofercie tego brytyjsko-holenderskiego producenta. Przewodnikiem jest miedź Pure Crystal Cooper o czystości 5N (99,9997 %),dielektrykiem jest pianka polietylenowa.Kabel jest podwójnie ekranowany folią i plecionką aluminiową , osłonę zewnętrzną stanowi PCV.Producent zastosował oryginalne zakręcane wtyki z opatentowanym zaciskiem zabezpieczającym przed przypadkowym wyciągnięciem ,otóż aby kabel włożyć należy odkręcić końcówkę wsunąć w gniazdo i ponownie zakręcić.Takie połączenie ma też swoje wady ,jeżeli zakręcimy końcówki zbyt mocno śliska powierzchnia utrudnia wyjęcie z gniazda.Końcówki są pokryte 24 karatowym złotem,przewód jest kierunkowy i dostępny o długości 75cm, wykonanie jest bardzo dobre

Słuchając tego kabla dochodzimy do wniosku,że wszystko jest OK.Kabel jednak na swój sposób interpretuje efekty przestrzenne,otóż nie trudno zauważyć ,że scena dźwiękowa jest sztucznie rozciągnięta za linią głośników-jest szeroka ale stosunkowo płytka ,w przypadku budżetowego sprzętu jest to akurat zaleta.Bas schodzi dość nisko jest sprężysty i lekko zaokrąglony,co prawda nie ma tej twardości i szybkości co Ixos,ale ogólnie pasuje do całościowej charakterystyki.Podobnie dynamika nie ma tego szalonego tempa przewodu Ixos,ale też nie można powiedzieć żeby kabel był anemiczny.Średnica jest miękka i plastyczna ,to zupełnie coś innego niż Ixos ,można odnieść wrażenie,że wszystko jakby "trzyma się kupy" poszczególne zakresy uzupełniają się w płynny sposób,kabel stara się zawsze przedstawić nagrania z jak najlepszej strony.Wysokie tony są delikatne i aksamitne ,trudno znaleźć jakieś większe niedociągnięcia ,gdyby był tańszy dałbym spokój z dalszymi poszukiwaniami.Słuchając Fryderyka Chopina w wykonaniu Vladimira Horowitza (Deutsche Grammophon) dochodzę do wniosku,że kabel delikatnie ucina brzmienia,robi to jednak bardzo subtelnie fortepian nie ma tego pogłosu.Podobne wrażenie odnoszę w przypadku sonat Georga Friderica Handela (Harmonia Mundi) ,dźwięk oboju,klarnetu,wiolonczeli jest jakby delikatnie przygaszony ,brakuje nieco ekspresji,ponieważ znikoma część osób słucha muzyki poważnej można to potraktować jako ciekawostkę.Dobrze natomiast wypada muzyka rockowa,nagrania Briana Adamsa ,Gary Moora ,Def Lepppard słucha się z przyjemnością ,dźwięk jest gęsty -słychać drive gitar ,podobnie jest w przypadku muzyki pop.Ogólnie to dobrze brzmiący kabel o eterycznym i miłym dźwięku , szczególnie się sprawdzi w przypadku jasno grających systemów

776005KXX.JPG
 
Ostatnia edycja:

bielikk

New member
Bez reklam
Tym razem test dwóch droższych kabli połączeniowych (interkonektów).Oba kable różnią się budową oraz brzmieniem ,każdy ma do zaproponowania coś zupełnie innego

Ixos XHA 616
224552K2.JPG


Wykonanie kabla jest zupełnie inne,niż starszych modeli przewodnikiem jest srebrzona miedź.Ixos zastosował tu swój patent - gamma geometry ,pomiędzy dwie skręcone żyły dodatnią i ujemną została wpleciona trzecia mająca za zadanie znosić interferencję spowodowaną działaniem pól magnetycznych występujących w przewodnikach . Dielektrykiem jest polietylen ,ekran wykonano z folii aluminiowej.Wtyki pomimo ,że porządne i pokryte 24 karatowym zlotem niestety nie są już firmy WBT.Osłonę zewnętrzną stanowi szorstka plecionka nylonowa ,kabel nie jest kierunkowy

Opis brzmienia przysporzył mi trochę trudności....ale może od początku.Już w pierwszych chwilach odsłuchu uwagę zwraca ponad przeciętna dynamika (zarówno w skali makro jak i mikro),można nawet rzecz,że to taki dziki mustang.Wszelkie próby przyłapania kabla na spowolnieniu dźwięku raczej spełzną na niczym -dźwięk delikatnie przyśpiesza ....

.............................................................................

Przemko 77 ty znowu uprawiasz "BAJKO PISARSTWO "

Ciebie powinny zatrudniać firmy, które produkują przewody audio i mają problem z ich sprzedażą.
Świetnie byś się sprawdzał w opisach ich wyrobów na opakowaniach przewodów, które sprzedają.
A tak na poważnie, jeszcze nikt nie spotkał się chyba z podobnymi (jak twoje) opisami zamieszczonymi właśnie przez producentów przewodów, a dlaczego? Właśnie dlatego, że producent może zagwarantować, że jego wyrób jest najwyższej jakości, ale nie ZAGWARANTUJE, ŻE JEGO PRZEWÓD UWYDATNI ŚREDNICĘ, ZŁAGODZI GÓRĘ PASMA, LUB SPOWODUJE, ŻE BAS BĘDZIE "MIĘSISTY" ...

NAPISZ PO CZYM TY MASZ TAKIE WIZJE - CO TY WCIĄGASZ.

POZDRAWIAM !http://www.hdtv.com.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif
 
Do góry