Holt_ napisał:
2. wrzuciłeś wszystkie kablówki do jednego wora tajemniczo nazwanego "zwykła kablówka", podczas gdy chyba więksżosć czytelników forum zgodzi się ze mną, że nawet wo brębie jednej kablówki w jednym mieście mogą wystąpić różnice w jakości sygnalu, ba, zdarzają się nawet w obrębie jednego bloku, co sam miałem kiedyś okazję zaobserwować.
Dotknales sedna problemu (choc chyba troche nieswiadomie
).
Problem jakosci telewiziji kablowej (ujawniajacy sie szczegolnie przy telewizorach lcd z wiekszymi przekatnymi) w naszym pieknym kraju bierze sie przedewszystkim z 3 zdarzen:
1) paskudnej maniery wykonawcow/budowlancow do chodzenia na skroty (kiedy to tylko mozliwe) podczas wykonywania instalacji telewizyjnych, elektrycznych, etc. Nie wspominajac juz o (calkiem czestych) przypadkach tzw. fuszerki, czyli niezgodnego ze sztuka wykonywania prac.
2) nieustannego dazenia inwestorow do wykonywania prac minimalnym nakladem kosztow celem max wlasnego zysku (a wiec stosowania matarialow o byle jakich parametrach, czesto nie spelniajacymi norm)
i wreszcie
3) daleka od doskonalosci jakoscia sygnalu dostarczana przez providera telewizji kablowej (oni oczywiscie tez oszczedzaja)
Sumujac te 3 elementy otrzymamy jasna odpowiedz dlaczego to co widzimy na ekranie lcd podlaczonego do 'zwyklej kablowki' wyglada ... jak wyglada.
Dodajac do tego fakt,ze pkt 3 wystepuje w 99,9% przypadkow a pkt 2 i 1 to regula (przypominam, ze 'wyjatek potwierdza regule') sytuacja nie wyglada zbyt rozowo.
W swietle powyzej przytoczonych faktow, uznaje tezę, ze lcd
SŁABO nadaje sie do ogladania telewizji kablowej za udowodnioną.
Smutne tylko to,ze na powyzej wyliczone punkty nie mamy zadnego wplywu, zas dobre odbiorniki CRT na polskim rynku sa juz praktycznie niedostepne.
Tak wiec predzej czy pozniej czeka wszystkich przesiadka na "plaska" technolgie, co zapewne cieszy kikiego i operatorow platform cyfrowych, tluste lata nadchodza
k: