Antena - juz mnie krew zalewa .....

pdzran

New member
Witam

Mam tak instalacje :
- na balkonie antene siatkowa ze wzmacniaczem , ktorej kabel wchodzi do domu, na koncu podlaczony jest zasilacz ;
- koncowka kabla wlaczona jest w trojnik ;
- do wyjscia trojnika podlaczone sa dwa telewizory max. 3 i 5 metrow kabla ;

Wszystko gralo idealnie i ostatnio nagle zaczelo "sniezyc".
Mysle sobie, cos walnego, wszystko gralo elegancko przez kilka, moze nawet ponad 10 lat.

Wymienilem wiec po kolei kable (75 Ohm), trojnik, antene, wyprobowalem 4 inne plytki wzmacniacza (te w antenie), 3 rozne zasilacze (regulowane 2-12V , 12-18V, bez regulacji) i ... krew mnie zalewa, jak sniezylo tak sniezy.
Troszke lepszy mam odbior jak odlacze ekran w antenie ale za to mam zaklocenia, jak np. przechodze blisko kabla.
Antena na zewnatrz, umocowana na sztycy, wszystkie kable elegancko poprzypinane do rurki sztycy, po balkonie takze poprowadzone i zamontowane, nie dyndaja sie.

Kabel, trojniki itp. kupowalem na Wolumenie, dobrali mi odleglosc od nadajnika na PKiN.

Co moze byc problemem ?

Pawel
 
Ostatnia edycja:
Do góry