Optical LEPSZY niż Coaxial ?

Myszkin

New member
Z tego co wyczytałem o obu tych połączeniach wynika, że jeśli chodzi o jakość, COAXIAL wygrywa zdecydowaną większością głosów.
Parę dni temu kupiłem zestawik Logitech Z-5400 posiadający 2 wejścia optyczne i jedno coaxialne.
Wychodzi na to, że zdaniem firmy Logitech najlepsze rezultaty daje połączenie OPTYCZNE, a to dlatego, że tryb DTS jest dostępny tylko z połączenia optical! Z coaxiala dostępne jest tylko zwykłe Dolby Digital 5.1. Skoro według defininicji to DTS daje dźwięk cyfrowy o absolutnej wierności, dlaczego firma Logitech zastosowała w tym wypadku GORSZY rodzaj polączenia dla DTS? Może jednak optical jest rzeczywiście lepsze?
W tej chwili odtwarzacz DVD mam podlączony przez coaxial i nie mogąc włączyć trybu DTS myślałem, że to jakaś usterka. Znalazłem jednak w instrukcji, że tryb DTS dostępny jest tylko z kabla optycznego. Jutro idę zatem kupić dodatkowo kabel optyczny.
Już zgłupiałem, które połączenie jest lepsze? :confused:

Pozdrówka dla forumowiczów
 

dnc

Moderator
VIP
No to Cie Logitech ładnie załatwił. Co to za urządzenie, które DTS odbiera tylko po optyku? Jestem zaskoczony i zdziwiony. Jakikolwiek amplituner ktoś by nie miał tak DTS można "puszczczać" i po optyku i po coaxialu. Jeśli jesteś koneserem muzyki i masz sprzęt za 100 tyś zł to usłyszysz różnicę pomiędzy jednym i drugim połączeniem. Jeśli natomiast masz sprzęt standardowy to tego nie usłyszysz.
 

bluray

Banned
Ostatnia edycja:

arturnafciarz

New member
Witam
Chciałem kiedyś kupić lepszy kabel do mojego kinka domowego. Poszedłem do specjalistycznego sklepu i tam fachowcy stwierdzili, że optical jest gorszy gdyż na poczatku i na końcu kabla występuje transformacja sygnału najpierw z elektrycznego na optyczny a potem odwrotnie. Kazde takie przekształcenie to strata. Myślę jednak, że przy sprzęcie za parę tysiecy przy kablach porownywalnej klasy nie słychać różnicy.
Sygnał DTS jest lepszy od DD (przynajmniej moim zdaniem), choć spotkałem się z opinią, że DTS to takie DD tylko głośniejsze:) .
Pozdrawiam
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Rzeczywiście DTS jest najczęściej nagrany z wyższym poziomem głośności. Jednak również jakość (przynajmniej teoretycznie) jest lepsza, gdyż stosowany jest mniejszy stopień kompresji. Ze względu na różnice w poziomie głośności trudno w miarodajny sposób porównać jakość ścieżek dźwiękowych.

ArtS :)
 

Koperfild

New member
Nie wiem czy mam błędne info czy co, ale czy kable coaxial i optical nie są kablami cyfrowymi? Jeśli tak to w jaki sposób może być różnica jakości pomiędzy nimi?
 

hubertc

New member
Oba kable służą do przesyłania CYFROWEGO audio.

W przypadku optycznego faktycznie występuje transformacja sygnału, jednak jest to "transformacja" z cyfrowego na cyfrowe, a więc bezstratna (nie ma żadnej kompresji). Do tego w kablu optycznym jest mniejsza szansa na zakłócenia - to chyba logiczne.

Co do zestawu Logitech 5400 nieprawdą jest żeby DTS działał tylko po kablu optycznym!!! Nie ma żadnej różnicy jeśli chodzi o obsługiwane formaty dźwięku jakim kablem podłączysz dekoder, czy będzie to optyczny czy koaksjalny!!

Wiem to z autopsji!
 

ArtS007

New member
Bez reklam
W przypadku optyka zachodzi konwersja sygnału elektrycznego na świetlny i vice versa. Teoretycznie bezstratna, jednak wiele zależy od jakości terminala optycznego oraz od jego czystości.

ArtS :)
 

Koperfild

New member
ArtS007 napisał:
W przypadku optyka zachodzi konwersja sygnału elektrycznego na świetlny i vice versa. Teoretycznie bezstratna, jednak wiele zależy od jakości terminala optycznego oraz od jego czystości.

ArtS :)
Nadal nie moge tego zrozumieć i chyba nigdy nie zrozumiem... Co to jest jakość terminala optycznego? Przecież tu nie zachodzi żadna konwersja wogule! Dane jedynie są przesyłane w postaci optycznej, a nie elektrycznej, ale bity odpowiadają sobie w 100% Mówiąc, że mogą być przy tym jakieś straty mówimy takie same absurdy jak byśmy mówili, że przy konwersji z FAT na NTFS / Przenoszeniu plików między dyskami / Przesyłaniu przez sieć / konwertowaniu między formatami bezstratnymi są jakieś straty. Tu nie ma żadnych strat! 1 jest zawsze 1, a 0 zawsze 0. Nie ważne czy ich zapis magnetyczny na HDD jest przesunięty o 10 nano-metrów w lewo czy w prawo, bo wartość logiczną mają zawsze taką samą.
Co do czystości terminala, to już inna sprawa. Ale tak samo mogą być zaśniedziałe styki w kablu, tyle że wtedy nie ma, że uciekają pojedyńcze bity i muzyka jest inna od oryginały, tylko albo uciekają całe pakiety i dźwięku nie ma bo odbiornik nie wykrywa sygnału, albo przy mniejszych stratach danych są przycinki dźwięku. To nie analog, tu nie ma "odbarwiania" się muzyki...
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Pisząc o jakości terminala miałem na myśli bezbłędność zamiany sygnału elektrycznego na optyczny i jego transportu do światłowodu. To samo ma miejsce w terminalu wejściowym, gdzie następuję zamiana sygnału optycznego na elektryczny. I jak sam pewnie wiesz, nie są to zera i jedynki, ale ustalone poziomy napięć lub natężeń fali świetlnej. Niestety, ale nawet technika cyfrowa jest przesyłana w sposób analogowy. Gdybyś wiedział, że w zapisie na dysku twardym stosowane są zaawansowane kody korekcyjne, nie pisałbyś z taką pewnością o niezawodności konwersji sygnału cyfrowego z jednej postaci do drugiej. Pozostaje jeszcze jakość światłowodu. Ostatecznie rzecz biorąc, gdyby nie kody korekcyjne, zapis cyfrowy wcale nie byłby taki pewny, jak się powszechnie wydaje. Skoro zaśniedzenie styków może Twoim zdaniem wpłynąć na jakość przesyłu, to dlaczego proces zamiany sygnału elektrycznego na optyczny i vice versa wydaje Ci się niezawodny?

ArtS :)
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Na skorzystam z okazji i przypomnę: Proszę korzystać z przycisku Odpowiedz przy udzielaniu odpowiedzi na ostatnią wypowiedź. Cytowanie takiej wypowiedzi w całości to zbędne powtórzenie.

Bardzo to ładnie wszystko opisałeś. Więc tym bardziej się dziwię Twojemu zdziwieniu. Zauważ, że nie poruszałem w swojej wypowiedzi sprawy kabla. Tu rzeczywiście możliwości błędów przesyłu nie są duże. Ale byle jak wykonany terminal, który będzie nieprecyzyjnie przetwarzał sygnał, może mieć znaczenie. Nie przypadkowo w tańszych odtwarzaczach nie znajdziemy dziś praktycznie wcale terminali optycznych.

Trafność co do zapisu na dysku. Skoro podparłeś się konwersją między NTFS, a FAT, to ja podparłem się kodami korekcyjnymi. Nawet kontrola parzystości jest również kodem kodekcyjnym.

Aby zakończyć tę nierówną walkę powiem tylko, że używam normalnych (budżetowych) kabli i z pewnością nie zamierzam używać innych. Tak naprawdę uważam jedynie, że połączenie koncentryczne jest mniej ryzykowne właśnie ze względu na brak konwersji sygnału. Ciekawe jest to, że w starszych rozwiązaniach królowało połączenie optyczne. Być może coś w tym jest.

Poziomy napięć, to nie wszystko, liczy się jeszcze szybkość narastania sygnału. I tutaj konwersja może mieć znaczenie. Dlatego niezachwiana niczym wiara z nieomylność konwersji sygnału cyfrowego na cyfrowy trochę mnie bawi. Nie ma nic pewnego na tym świecie.

ArtS :)
 

dnc

Moderator
VIP
Każda konwersja niesie za sobą straty. Powstawac moze niedoszacowanie wartości binarnych (konwersja D/A/D) lub zakłocenia powstałe z czynników zewnętrznych, na które nie zawsze mamy wpływ. Przykładem może być własnie połączenie optyczne. Nadajnik światła musi w okreslonym czasie "zamrugać" by przesłac dane na drugi koniec. Powiedzmy, że wartość binarna 8 bitowa wyniesie 00110011. W procesie transmisji szeregowej, a taka występuje na łączu optycznym nastąpi krótki spadek napięcia w momencie transmitowania wartości 11. Odbiornik źle odczyta zawartosć ponieważ wartość światła będzie sbyt słaba by odczytac to jako 11. Zostanie to odczytane jako np. 01. W tym momencie cała wartość zmienia postać na 00010011. Ta zmiana jest bardzo istotna ponieważ zmienia wartość binarną. To pociąga za sobą zmianę parametru wyjściowego, jesli ten bajt jest częścią wysyłanej informacji o sygnale audio. Jeśli nie zastosowano by korekcji, o czym pisze kol. ArtS007, wartość binarna zniekształciłaby całość informacji.
Dlatego uważam, tak jak koledzy poniżej, że przy konwersji dla niskiej jakości przetwornika, może nastąpić zbyt dużo przekłamań.

Możliwe też, że kiedyś instalowano tylko łącza optyczne, ponieważ łącze kablowe/miedziane miały zbyt dużo przekłamań wskutek zakłóceń elektromagnetycznych i innych. Kabel optyczny nie jest na to podatny. Jednak cena instalacji złącza optycznego była na tyle duża, że dawano je tylko do droższego sprzętu. W tańszym, albo nie było nic, albo łącze kablowe, którego jakość była stosowana do jakości całego urządzenia. Wydaje się, że te problemy zostały rozwiązane na obecnym etapie technolgicznego zaawansowania i jakość sygnału transmitowanego oboma połączeniami są porównywalne, jeśli nie takie same. Jednak wskutek ceny, taniej jest połączyć kablem miedzianym urządzenia niż optykiem, co wcale nie oznacza, że tego nie powinno się robić.
 

bebzoon

New member
może trochę OT ale zrobiłem mały eksperyment;

mam dwa kable optyczne - jeden tani & "cienki" no-name ma kilka lat a drugi to grubaśny pureav, obydwa długości 1 m; pomimo kilkakrotnej
zamiany nie zauważyłem różnicy w dźwięku z xboxa360 i samsunga 1080P7
(gry, dvd i cd)

w koaksjalu to nawet takie drewniane ocho jak ja dostrzegło różnicę -
tani kabelek dorzucany do dvd onkyo 405 zamieniłem na niezłego, wypaśnego techlinka - różnica wyczuwalna !
- opis audiofila - scena pełniejsza, lepsza separacja tonów niskich od średnich i wysokich, wyraźniejsza separacja kanałów, wektorowy współczynnik kultowości zwiększa samozadowolenie - :D

mój wniosek - zagrało zdecydowanie fajniej...

pozdr

bebzoon
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Po raz kolejny wychodzi, że:

1. W przypadku połączenia optycznego decydujące znaczenie mają terminale.
2. W przypadku połączenia koncentrycznego decydujące znaczenie ma jakość przewodu (a właściwie jego ekranowania).

ArtS :)
 

Koperfild

New member
ArtS007 napisał:
Pisząc o jakości terminala miałem na myśli bezbłędność zamiany sygnału elektrycznego na optyczny i jego transportu do światłowodu. To samo ma miejsce w terminalu wejściowym, gdzie następuję zamiana sygnału optycznego na elektryczny. I jak sam pewnie wiesz, nie są to zera i jedynki, ale ustalone poziomy napięć lub natężeń fali świetlnej. Niestety, ale nawet technika cyfrowa jest przesyłana w sposób analogowy. Gdybyś wiedział, że w zapisie na dysku twardym stosowane są zaawansowane kody korekcyjne, nie pisałbyś z taką pewnością o niezawodności konwersji sygnału cyfrowego z jednej postaci do drugiej. Pozostaje jeszcze jakość światłowodu. Ostatecznie rzecz biorąc, gdyby nie kody korekcyjne, zapis cyfrowy wcale nie byłby taki pewny, jak się powszechnie wydaje. Skoro zaśniedzenie styków może Twoim zdaniem wpłynąć na jakość przesyłu, to dlaczego proces zamiany sygnału elektrycznego na optyczny i vice versa wydaje Ci się niezawodny?
ArtS :)
Oczywiście, wiem, że dane cyfrowe są przesyłane "analogowo". Tak naprawde wszystko jest analogowe, bo odniesienie "cyfrowe" odnosi się do warstwy logicznej sprzętu. Procesory też można powiedzieć, że liczą analogowo, ponieważ operują na bramkach krzemowych do których jest przyłożone napięcie nieprawdaż?
A zapis cyfrowy jest bardzo pewny, bo tutaj tak jak napisałem wszelkie odchylenia do pewnego (wysokiego) poziomu są nieistotne, gdzyż wyróżniamy w przesyle tylko 0 i 1. W zapise analogowym, wyróżniamy natomiast "nieskończoną" precyzje przesyłu - tutaj zawsza będzie strata na kablu, chyba że to będzie w 100% nadprzewodnik, bo napięcia oddają żeczywisty obraz dla matrycy.
W zapisie cyfrowym 0 i 1 śmiga sobie tylko po kablu, i jest interpretowane w urządzeniu odbiorczym i tam dopiero przetwarzane na sygnał analogowy, natywny dla konkretnej matrycy telewizora.
I tutaj zakłucenia nie objawią się tak jak w analogu, ogólnym osłabieniem barw / szumami w obrazie, ale ewentualnymi "artefaktami". Bloki danych w cyfrze idą w sposób 3 liczb, na każdy pixel: każda z zakresu 0-255 (w systemie dziesiętnym, czyli od 00000000 do 11111111, w binarnym), dla standardowego koloru 24-bitowego, co daje 16,7mln kolorów i każda z nich określa natężenie danego kanału koloru. Więc bity, które nie dojdą odbarwią pojedyńczy pixel, a w przypadku większego zakłucenia, obraz nie wyświetli się wcale, bo odbiornik zgłupieje. Warto też nadmienić, że zakłucenia pojedyńczych pixeli zdarzają się dosyć rzadko i w takiej formie są korygowane, właśnie z kodów parzystości.

A porównanie tego przesyłu do dysku, jest jak dla mnie kompletnie nie trafione... Zauważ co się w dysku dzieje: talerze magnetyczne wirują z prędkością 7200rpm, a nad nimi pomyka głowica mechaniczna, odczytująca fale. Nic więc dziwnego, że muszą być tu stosowane zaawansowane kody, aby nie było błędów odczytu. Tutaj w gre wchodzi bardzo zaawansowana mechanika precyzyjna. Na talerzu o średnicy około 10cm znajduje się 1328000000000 zapisywalnych pól (nie wliczając miejsca na kody) dla talerza 166gb (bo taka jest ich średnia wielkość). W takiego typu użadzeniu nie powinna dziwić potrzeba korekcji...
 

jawer1

New member
ArtS007 napisał:
W przypadku optyka zachodzi konwersja sygnału elektrycznego na świetlny i vice versa. Teoretycznie bezstratna, jednak wiele zależy od jakości terminala optycznego oraz od jego czystości.

ArtS :)


Witam

ArtS może wiesz jak wyczyścić terminal optyczny w amplitunerze?
 

sajdol

New member
a na długości 3m który sprawdzi się lepiej? coax czy opti?
chcę połączyć kompa z ampli i niestety 3m to minimalna długość. teoretycznie lepszy byłby opti, tak? zaznaczam,że mam do wydania nie więcej niż 120zł na kabelek. myślę nad tech+linkiem lub profigoldem. co wybrać?
 
Do góry