Zmiana na nowy telewizor, a może nie?

tom_ad

New member
Witam,


Zastanawiam się, a wręcz prawie zdecydowałem się na zmianę telewizora na nowy.
Natomiast teraz czytam forum i zaczynam mieć wątpliwości czy aby na pewno zmieniać.


Obecnie mam telewizor plazmowy Panasonic TX-P46GT30E i wszystko z nim jest ok, działa wyświetla, piękny obraz.
Dokupiłem sobie Mi Box'a więc jest "smart" :)
Wielkość jest ok.

Natomiast myślałem o zmianie z dwóch powodów:
1. zużycie prądu - obecnie tak od 250 do 300 Watów w zależności od tego co wyświetla - to dość dużo jak na dzisiejsze standardy dla takiej wielkości ekranu
2. podoba mi się ambilight

To są jedyne dwa powody i jak widać dość bardzo precyzują na jaką markę bym stawiał jako nowy tv.

Tak jak pisałem na android tv mi nie zależy, bo mam mi box'a, większy rozmiar też niepotrzebny (oczywiście kupiłbym 50 cali, bo 46-48 niema).

Natomiast tak jak piszę, jak poczytałem troszkę o Philipsie 50PUS7805/12 to słabo tam z jakością i to nieraz tak słabo, że wręcz niedopuszczalnie.
Nie muszę mieć w 100% idealnego obrazu, ale jak tv ma problemy z wyświetleniem czerni (i nie mówię tu o jakiejś głębi czy czymkolwiek, tylko zwykły czarny bez artefaktów) to tak słabo.

Dlatego zacząłem się poważnie zastanawiać. Czy nie będzie jak w przysłowiu "zamienił stryjek siekierkę na kijek"...

Chyba, że są jakieś inne modele, które jednak trzymają jakiś względny poziom jakości obrazu no i nie kosztują ponad 8 tys zł ;D ?
Budżet to myślę 2500-3000 oczywiście jak będzie taniej to się nie obrażę ;)
Tak jak pisałem bajerów (poza ambilightem) ani większego rozmiaru nie potrzebuje.

Do czego wykorzystuje: youtube, filmy, zwykła tv sporadycznie a właściwie pomijalnie.

Myślicie, że jest sens zmieniać? coś sensownego się znajdzie, czy przełknąć ten pobór prądu bo nic nawet równoważnego w tej cenie nie znajdę?
 
Do góry