Klops
Równo po 2 latach (jak to zwykle) padł mi Tom Tom Go 500 - dla mnie był ideał. Problem w tym, że kosztował ok. 1000 zł i nie był tego wart.
Mam w domu leciwego Mio Spirit i jeszcze daje radę.
Muszę zakupić nową nawigację na firmę, ale teraz nie będę szalał, max 600 zł.
Czy ktoś ma i może coś naskrobać o tych modelach?
- Mio Spirit 7670 LM (równo 600 zł)
- Tom Tom Via 52/53 (ponad 700 zł i to go na razie wyklucza - jeśli ktoś ma kogoś lub chody by były nie więcej niż 600 zł to będę wdzięczny lub rozbić fakturę na dwie)
Cechy niezbędne to:
- dożywotnia aktualizacja za free
- informacje o korkach i propozycje ich pominięcia
- baza fotoradarów
Oba te powyższe posiadają te funkcje, z tą różnicą, że
- Tom Tom do korków potrzebuje smartfona (jeździłem tak 2 lata - super)
- Mio ma niby wbudowaną jakąś własną antenę do korków.
I tu pytanie. Mój leciwy (z 5 lat, może więcej) Mio też informował o ruchu ulicznym, jednak były to bardzo zdawkowe informacje, ot jest korek i tyle o ile w ogóle były. Jak wiadomo jest to informacja czerpana z radia, a konkretnie RMF a nie zawsze (rzadko) to działało.
Czy ktoś się orientuje jak robi to Mio obecnie? Tom Tom robił to bezbłędnie, informował ile km do korka, ile metrów do jego końca, ile minut przyjadę później do celu, rozróżniał czy wypadek czy np. roboty drogowe, a przede wszystkim od razu proponował objazd.
Na razie będę sobie radził z Googlem i starym Mio, ale to nie to samo.
Jakieś info?