"Oryginalne" płyty CD z Ukrainy/Rosji

vectra1

Member
Bez reklam
Witam

Ostatnio podczas choroby i l4 spędzanego w domu zamówiłem 2 nowe płytki z Allegro w dobrej cenie.
Nie wiem czy ze względu na słabe samopoczucie nie zwróciłem wcześniej uwagi ale po czasie i zapłaceniu zorientowałem się, że takie płyty nigdy nie zostały wydane :D .
Przykładem, który podam jest płyta "The Best of Adele" z ekstra dodanym kawałkiem z Bonda Skyfall, sprawdziłem w google i Adele wydała tylko trzy płyty 19; 21; i Live at the Royal Albert Hall.
Pieniądze odzyskałem ale miałem trochę problemu ze sprzedającym, który miał problemy ze zrozumieniem, że nie chcę płyty, która nie jest oryginalna. W jego mniemaniu, płyta jest oryginalna - jak może być skoro artysta nigdy jej nie wydał i nie ma o niej pojęcia - chyba że dostał kasę pod stołem :lol:
Sprzedający ma the best of co tylko byście chcieli ;)
Tłumaczył, że płaci cła i podatki, że sprzedał 70 płyt i nikt nie widział problemu. Po czasie rozmawiałem z kolegą, który kiedyś płyty od tego samego sprzedającego odesłał dopiero po dostawie - po sprawdzeniu płyty nie były nawet tłoczone.
Nie rozumiem, jak taki proceder może być legalny ? Przypominają mi się lata 90 kiedy na giełdzie Pan zapytany czy ma płytę .... mówił proszę przyjść za 10min nagrywarka, drukowanie etykiety, hologram nie wiadomo skąd i płyta gotowa.
Mieliście podobne przypadki ?
http://img13.allegroimg.pl/photos/oryginal/48/79/93/48/4879934858
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Dobre ;) ale to nic nowego, piszesz lata 90-te, a proceder jest znany po dzień dzisiejszy, wystarczy uderzyć na giełdę.
Co prawda nikt już nie tłoczy na miejscu, ale w sumie nic się nie zmieniło.
Ja mam ogromny sentyment do tamtych lat, a po Twoim (wesołym) tonie wypowiedzi, domyślam się że Ty również.
A tak poważnie, proceder naturalnie nie jest legalny, na aukcjach jest mase podróbek, ciesz się, że nie kupiłeś kamery, czy telefonu.
Nie wspomnę, już o takich drobnostkach jak baterie, karty pamięci, czy chociażby kosmetyki. Ot, życie.
Na "pocieszenie" dodam, że nie tylko u nas takie kwiatki, na zagranicznych aukcjach jest podobnie, aczkolwiek z tym walczą, u nas mają w poważaniu.
 

pagong

New member
to tak jak ja kupilem ze 3 lata temu na allegro gre GTA na xbox 360 - miala byc orginalna uzywana. otwieram przesyłkę a tam nagrana na płycie Verbatim kopia tej gry z wydrukowana na domowej drukarce ( w słabej jakości okładką) :D:D troche poszarpałem zanim odzyskałem pieniądze - a do zwrotu było dla mnie 60zł także szkoda mi było zostawić sprawę bez rozstrzygnięcia. Koleś początkowo twierdził, że to orginał a później, że brat przy wysyłce nachrzanił ale ogólnie sprawa zakończyła się zwrotem pieniędzy:)
 

eedviking

Banned
Najlepiej wydawane( ciężko odróżnić od oryginału), były płyty CD z muzyką , made in Norway, oczywiście tłoczone. Tak właśnie tak. :mrgreen:
W Rosji około 70% CD to piraty(tłoczone), jak poznać, są tańsze o połowę. :D
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Przecież to norma na allegro. Dzis nawet hologram kosztuje 20 gr :)
Ja też mam oryginalne standy pod kolumny Dali, które nigdy nie były w produkcji :)
 

eedviking

Banned
Ja mam oryginalną urodę. :D:p

4092667-wiking-rzezba-wikingowie-150-113.jpg
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Mnie też skusiło i kupiłem taką płytkę ,a konkretnie Mylene Farmer - "Anamorphosee" .Plyta niby oryginalna wydana przez Ukrainian Records na licencji Universal Music Group .W porównaniu do zachodnich wydawnictw płyty skromniejsze jeżeli chodzi o dodatki np. wkładki ,booklety

Prawnie jest to bardzo wątpliwy interes , bowiem te wydawnictwa nie są przeznaczone do dystrybucji i sprzedaży na terenie Polski ,więc gość tak naprawdę łamie prawo

Oczywiście włodarzy tego słynnego portalu aukcyjnego to nie kompletnie nie obchodzi , bowiem ich interesuje jedynie pobieranie prowizji
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Fajnie to zrobiłeś , tylko nic nie widać

Z tego co widzę u siebie ,często wydawnictwa japońskie oprócz lepszego brzmienia mają dodatkowy bonus w postaci utworu (lub otworów)
Mnie najbardziej się podoba OBI ten pasek kolekcjonerski
 

bluray

Banned
To były piękne dni ...
Warszawa, Stadion.
Przybywało stoisk z CD.
Były bardzo dobrej jakości. Z nowych rosyjskich tłoczni.
Podobnie z Bułgarii.
Wówczas tam nie było prawa autorskiego i te produkty były na ich rynkach całkowicie legalne.
Problemem był import do Polski. Importerzy płacili na granicy cło i w ten sposób legalizowali towar w Polsce.

Była nawet specjalizacja.
Miałem swojego dealera od jazzu i blusa.
Unikalne kruki zamawiałem i po tygodniu je miałem.
Cena 10 zł/szt.
Mam tego pełną szafę.
Nadmieniam, że jakość audio doskonała. Żadnych różnic z oryginałami.
A mam także CD z Norway. I także z Japonii.


Nadmieniam, że aby pogorszyć jakość na kopii CD trzeba się strasznie napracować.
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Ale jest sporo plyt nie z rosji a z EU czy USA, ktore nie sa oficjalnymi albumami artystow tylko wydane sa przez wytwornie. Najczesciej sa to The best'ki.
 

vectra1

Member
Bez reklam
Co prawda nikt już nie tłoczy na miejscu, ale w sumie nic się nie zmieniło.
Ja mam ogromny sentyment do tamtych lat, a po Twoim (wesołym) tonie wypowiedzi, domyślam się że Ty również.

Zdecydowanie tamte czasy coś w sobie miały - może dlatego, że to było moje dzieciństwo 8)
Nie było galerii handlowych a przymierzanie jeansów na giełdzie na kawałku kartonu za parawanem i przeglądanie się w pękniętym lustrze już się nie powtórzy :grin:

Dla mnie fenomenem jest, że ten gość działa legalnie, ludzie to kupują i się cieszą, że trafili na okazję.
Ja osobiście bałbym się tej płytki użyć w sprzęcie, taki album mogę sobie nagrać za 2 zł a nie 20. Ciekawe czy zgłoszenie aukcji da jakiś rezultat ?
Ps nie wiem czy korzystacie ale w moim przypadku kupony Allegro powodują, że co 2 dni nie wiedzieć skąd pojawia się nowa płytka, w takim tempie będzie ciężko.
 
Do góry