Kto_To_Jest
New member
Jakiś czas temu na serwis w MM gdzie pracuje przyszła miła starsza pani,która dzień wcześniej kupła czajnik bezprzewodowy.Stwierdziła,że czajniknie działa i że chce wymienić na nowy.Koledzy z serwisu postanowili sprawdzić czy tak jest naprawde:
Wlali wody wączyli....po minucie woda sie zagotowała: na co starsza pani mówi......."no tak ale jak ja se ten czajnik w domu wezme i podstawke postawie w kuchni a czajnik zabiore do pokoju i postawie na ławie to włączam a on juz nie działa,a było napisane że to czajnik bezprzewodowy oszusty jedne"........
Wlali wody wączyli....po minucie woda sie zagotowała: na co starsza pani mówi......."no tak ale jak ja se ten czajnik w domu wezme i podstawke postawie w kuchni a czajnik zabiore do pokoju i postawie na ławie to włączam a on juz nie działa,a było napisane że to czajnik bezprzewodowy oszusty jedne"........