jasiu i 2zł

viktorvektor

New member
Pani wychodząc ze sklepu widzi płaczącego Jasia:
- Jasiu, dlaczego płaczesz?
- Bo miałem 2 złote, ale zgubiłeeeeeeeem!
Pani bez słowa wyciąga 2 złote i daje Jasiowi. Jasiu przestaje płakać, pani odchodzi. Po chwili jednak znów słyszy donośny płacz Jasia.
- Jasiu, a czemu teraz płaczesz?
- Właśnie sobie pomyślałem, że gdybym nie zgubił tamtych 2 złotych, miałbym teraz czteeeeeeery!
 

kivol

New member
Mama pyta Jasia:
-Jasiu dlaczego nie bawisz się już z Kaziem?
-Mamo, a czy ty byś chciała się kolegować z kimś kto pali, pije i przeklina?
-Nie Jasiu. - odpowiada dumna Mama
-No widzisz, Kaziu też nie chce.
 

MKors

New member
Nauczyciel pyta:
– Jasiu, ile miałeś lat w ostatnie urodziny?
– 7.
– A ile będziesz miał w następne?
– 9.
– Siadaj, pała!
– Niech to szlag, pała w urodziny.
 

ziomek69

New member
Mały Jasio pyta mamy:
- Mamo, po co się malujesz?
- Żeby ładnie wyglądać.
- A kiedy to zacznie działać?

tylko nie mowcie tego swoim mama oraz innym kobieta z życia.
 

swi_r

New member
Jasio wraca do domu i szlocha rozpaczliwie.
- Co się stało?! - pyta mama.
- Łowiliśmy z tatą ryby i trafiła mu się naprawdę wielka sztuka, ale kiedy zaczął ją wyciągać, to się zerwała i uciekła.
- Daj spokój, Jasiu. To nie jest powód do płaczu! Powinieneś się raczej śmiać z tego.
- I tak właśnie zrobiłem, mamusiu...
 

kwitnaca

New member
dobre:)
Jest lekcja.
Pani bawi się z dziećmi w zgadywanki.
Dzieci zadają Pani zagadki, a Pani stara się odpowiedzieć, w miarę swych (skromnych) możliwości.
Przychodzi kolej na Jasia.
Jaś wstaje i pyta:
- Co to jest: długi, czerwony i często staje?
Pani zaczerwieniona na buzi woła:
- Jasiu, jak Ty możesz takie świństwa...
A Jaś na to radośnie:
- To autobus, proszę Pani, ale podoba mi się Pani tok myślenia!
 

mar100ek

New member
Mały Jasiu ma urodziny i wypatruje przez okno gości.
Nagle mówi do mamy:
- Mamo wujek i ciocia idą!
- Nie mówi się wujek i ciocia tylko wujostwo.
Wygląda dalej.
- Mamo kuzyn i kuzynka idą!
- Jasiu nie mówi się kuzyn i kuzynka tylko kuzynostwo.
Patrzy dalej i zauważył babcie i dziadka i mówi do mamy:
- Mamo dziadostwo idzie.
 

PeteShadow

New member
Bez reklam
Premier Tusk przychodzi do szkoły podstawowej i pozwala dzieciom na zadawanie pytań. Zgłasza się mały Krzysio:
– Ja mam trzy pytania. Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfałszował? Po drugie: jak długo będzie pan jeszcze kłamał, kradł, niszczył Polskę i Polaków oraz działał na szkodę dziesiątek milionów ludzi? Po trzecie: jak pan w ogóle jest w stanie spojrzeć w lustro?
Premier zaczął się namyślać, gdy wtem zadzwonił dzwonek. Po przerwie dzieci wróciły do klasy, usiadły, a rękę podniósł Michałek:
– Ja mam pięć pytań do pana premiera. Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfałszował? Po drugie: jak długo będzie pan jeszcze kłamał, kradł, niszczył Polskę i Polaków oraz działał na szkodę dziesiątek milionów ludzi? Po trzecie: jak pan w ogóle jest w stanie spojrzeć w lustro? Po czwarte: dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił dwadzieścia minut wcześniej? I po piąte: co się stało z Krzysiem?
 

fazer58

Member
Bez reklam
Przybiega Jasio do mamy z krzykiem: mamo,mamo tata powiesił się na strychu! Matka rzuca pranie i biegiem na strych,a Jasio z dołu: Prima aprilis,bo w piwnicy:)
 
Do góry