Pracownik często spóźniał się do pracy, bo zasypiał.

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Pracownik często spóźniał się do pracy, bo zasypiał. Kierownik zagroził chłopu zwolnieniem i biedak kupił sobie kilka budzików. Któregoś dnia budzi się rano o 8:15 (do pracy na 8). Budziki nawet nie gdaknęły. Przerażony leci do sąsiada-dentysty i mówi :
- Rwij pan 4 zęby z przodu i pomaż mi pan twarz krwią, powiem że miałem wypadek. Po zabiegu, pyta dentysty ile się należy, ten mówi 400zł. Gość zdziwiony mówi, że normalnie jest 40zł od sztuki, dentysta na to :
- Tak , ale dzisiaj jest niedziela.
 
Do góry