Kolejna garsć dowcipów...

rembick

Member
Wpada zomowiec do domu, zagląda do lodówki i pałuje żonę.
Żona przerażona następnego dnia wymyła lodówkę. Zomowiec wpada, zagląda do środka i znów pałuje żonę.
Przez parę dni biedna żona próbowała wszystkich środków, żeby nie denerwować męża. Wypakowała lodówkę jedzeniem, ale nic nie pomagało. Któregoś dnia kiedy mąż ją okładał pałą, zapłakana pyta o co mu w końcu chodzi?
A zomowiec na to: "Ja cię nauczę gasić światło w lodówce!"








Na imprezie chłopak tańczy powolnego z dopiero co poznaną dziewczyną , po pewnym czasie zaczęli się całować, jednak od czasu do czasu dziewczyna zaczęła spluwać coś na podłogę, chłopak to widząc pyta:

- Co się stało ? Dlaczego tak spluwasz ? Mam nieświeży oddech?
- Nie nie, to nie to...
- A o co chodzi?
- Bo wiesz ... godzinę temu robiłam loda Przemkowi, a on przedtem walił w dup* Bożenę a ona wcześniej jadła makowca ...








Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Yesss! Wygrałem w lotto! Szóstka!
Spogląda na żonę, a ona siedzi w fotelu smutna i płacze.
- Co sie stało? - pyta.
- Moja mama dziś umarła...
Facet:
- Yessssssssssss, k***a, kumulacja!!





Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę czy ma jakąś.
- Może jakaś jest w górnej szufladzie?! - odpowiedziała.
Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramkę fotografii jakiegoś mężczyzny.
- To Twój mąż? - zapytał nerwowo.
- Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Twój chłopak?
- Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho.
- No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak.
- To ja przed operacją.







Jasio przybiega do mamy i mówi:
- Mamo, mamo, widziałem jak tatuś robił coś z pokojówką.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ja całował, a potem dotykał... Potem poszli do gabinetu, rozebrał ja i wsadził...
- Dobrze, synku, w niedziele, podczas kolacji opowiesz to, żeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszła niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak Jasiowi żeby zaczął mówić.
Jasio:
- No wiec tatuś całował i dotykał pokojówkę, później zabrał ja do gabinetu, rozebrał i wsadził... Wsadził... Mamo jak się nazywa to co ssiesz szoferowi?
 

klolik

New member
Wiszą 3 nietoperze wampiry na poddaszu późnym wieczorem i myślą o przekąsce...
Pierwszy wylatuje, nie ma go godzinę. Wraca, resztki krwi na sobie i mówi: Wyje(...)ałem całą ulicę.
Wylatuje drugi, nie ma go 5 godzin. Wraca, kły we krwi i mówi: Wyje(...)ałem całą wioskę.
Trzeci wylatuje ... wraca po 3 minutach obolały, cała gęba we krwi i cedzi: Wyje(...)ałem ... się na schodach.
 
Do góry