Nasza platforma testowa 2019-2020 (Amd Ryzen, Nvidia RTX 2080 TI, Noctua)

Jam Nius

piszę
18234d1571225907-oled-nowa-propozycja-w-dziale-video-amd_nvidia_noctua.jpg


Każdy gracz lubujący się w wysokiej jakości obrazu co kilka lat zadaje sobie to samo pytanie. Czy przyszedł już czas na wymianę komponentów mojego peceta? Odpowiedź prawie zawsze jest twierdząca, ponieważ obserwując ewolucję sprzętu jakiś wewnętrzny głos kusi i podpowiada taaaaakkkk. Jednak warto zadać sobie ważniejsze pytania, które trafniej zdiagnozują naszą sprawę.

Czego oczekujemy?

Bardzo łatwo jest wpaść w pułapkę "najlepszego". Pomimo iż domyślnie słowo to jest bardzo proste i nie pozostawiające pola do interpretacji, podczas wyboru komponentów elektroniki konsumenckiej sprawa już nie wygląda tak prosto. Wieloletnie doświadczenie podpowiada, iż w zależności od osoby nie wszystkie aspekty danego sprzętu są brane pod uwagę. Dla jednego "najlepsza grafika" to taka co zapewnia min 90 klatek na sekundę w najwyższych ustawieniach, a dla drugiego konieczne jest 240 klatek niezależnie od efektów, ponieważ on i tak wyłącza zbędne tekstury podczas grania. Zamiast generalizować zrób listę rzeczy na jakie najbardziej zwracasz uwagę i dobieraj sprzęt że względu na nią. Priorytet naszej platformy wyglądał następująco:

  • Gry (min 30 klatek w 4k lub min 30 2k z Ray tracingiem, ustawienia ultra, możliwość korzystania z jak najlepszego wygładzania krawędzi)
  • produktywność,
  • Najwyższa jakość ustawień graficznych
  • 4K
  • Przygotowanie pod VR
  • Możliwość streamowania
  • Głośność

AMD Ryzen za Intela i7

W naszym przypadku po wieloletnim używaniu podkręconego Intela i7 sprawa była bardzo prosta. AMD Ryzen. Czyli połączenie przyjemnego z pożytecznym, mocy wielowątkowej z wysoką wydajnością w grach. Tak zdaję sobie sprawę, iż dla samych gier Intel potrafi generować nieco lepsze wyniki, lecz różnica w tej przestrzeni jest na tyle znikoma a przewaga AMD w zastosowaniach praktycznych tak duża, że nawet przez chwilę nie było zawahania. Dodatkowo dochodzi czynnik psychologiczny i rynkowy, który wg mnie ma znaczenie. Intel od lat jako monopolista nie miał chęci w szybkim doskonaleniu kolejnych generacji. Odcinał kupony od przewagi jaką osiągnął wiele lat temu i pamiętajmy iż po drodze używał także nieczystych zagrań. Dopiero pojawienie się serii AMD Ryzen pobudziło konkurencję. Między innymi dlatego wsparcie konkurencji pomoże nam wszystkim, nawet jeśli maszyna miałaby generować 10 klatek na sekundę mniej.

18237d1571225921-oled-nowa-propozycja-w-dziale-video-amd_nvidia_noctua4.jpg


GeForce RTX za GTX

W tym wypadku sprawa także była prosta. Niby ciekawość to pierwszy stopień do... lecz dema technologiczne Ray Tracingu skutecznie zasiały ziarenka zainteresowania. To co oczy mogą zobaczyć przy poprawnym zaimplementowaniu odbić świateł, gry cieni, wykracza poza wszelkie granice wyznaczone dotychczas. Świetnym przykładem jest ostatni tytuł Remedy pod tytułem Control, którego recenzję możecie znaleźć tutaj... Tak RTX wraz z Ray Tracingiem jest obecnie we wczesnej fazie. Lecz pamiętajmy, iż zanim coś stanie się powszechne musi przejść ten etap, a jeśli w początkowym stadium mamy tak dobre efekty to mam nadzieje, iż technologia ta przetrwa na rynku konsumenckim przez co najmniej wiele lat.

18236d1571225918-oled-nowa-propozycja-w-dziale-video-amd_nvidia_noctua3.jpg


Noctua czyli synonim najlepszego chłodzenia.

Wysoko wydajne komponenty mają jedną zasadniczą wadę. Wydzielają duże ilości ciepła. Aby sprzęt działał poprawnie musimy się go pozbyć ponieważ w przeciwnym wypadku procesor zacznie zwalniać. Po wielu latach używania bardzo zaawansowanego zestawu chłodzenia wodnego mówimy dosyć. Tak, jest wydajnie, ładnie. Lecz jak się okazuje, Noctua - austriacka firma zajmująca się projektowaniem powietrznego chłodzenia procesorów dokonała niemożliwego i stworzyła równie wydajny i cichy system powietrzny. Dodatkowo nie musimy martwić się obsługą systemu wodnego ani przeciekami. Jedyną wadą jaką mogę wskazać to spore gabaryty jednostki chłodzącej, wymagające sporej obudowy. Pamiętając jednak że przesiadamy się z chłodzenia wodnego, które także zajmuje sporo miejsca, wada ta w tym przypadku nie istnieje.

Czas szykować się na Poznań Game Arena, na którym razem z naszymi partnerami będziecie mogli zagłębić się w otchłań wirtualnej rzeczywistości.:popcorn:
 
Do góry