Dubbing - jak sie robi?

andrzejlisek

New member
Z tego, co wiem, dubbing to jest wymiana oryginalnych wypowiedzi aktorów na wypowiedzi w danym języku, np. polskie wypowiedzi w miejsce angielskich w filmie z USA.

W przypadku współczesnych filmów, gdzie mamy 5.1 to chyba nie jest duży problem, bo dialogi są w głośniku przednim centralnym, a wszystkie efekty dźwiękowe w pozostałych, a więc wymieni się ścieżkę dźwiękową przeznaczoną dla środkowego głośnika. A może producenci filmów przeznaczonych do dubbingowania (np takie filmy, jak "Shrek", "Madagaskar") wytwarzają wersje pozbawioną wypowiedzi aktorów, ale zawierających efekty dźwiękowe, a studia w danym kraju po prostu dogrywają swoją wersję dialogów miksując z oryginałem? Jak to jest w praktyce?

Spotkałem się z dubbingiem filmów i bajek z lat 50., 60., 70. W tych latach to chyba nie znano 5.1, tylko mono, ewentualnie stereo. Ale skoro dubbing był, to znaczy, że jest wykonalny.

Czy wtedy też istniały wersje pozbawione dialogów? Bo jeżeli nie, to jak zrobić dubbing, szczególnie, jak wypowiedzi mają być na tle oryginalnych efektów dźwiękowych, czy muzyki? Usunięcie wypowiedzi z nagrania pozostawiając tło dźwiękowe, na którym ta wypowiedź była nagrana, jest po prostu niemożliwe. A jednak to się robi i się udaje. W jaki sposób to się robi?
 

Berserker

New member
andrzejlisek napisał:
Z tego, co wiem, dubbing to jest wymiana oryginalnych wypowiedzi aktorów na wypowiedzi w danym języku, np. polskie wypowiedzi w miejsce angielskich w filmie z USA.

W przypadku współczesnych filmów, gdzie mamy 5.1 to chyba nie jest duży problem, bo dialogi są w głośniku przednim centralnym, a wszystkie efekty dźwiękowe w pozostałych, a więc wymieni się ścieżkę dźwiękową przeznaczoną dla środkowego głośnika. A może producenci filmów przeznaczonych do dubbingowania (np takie filmy, jak "Shrek", "Madagaskar") wytwarzają wersje pozbawioną wypowiedzi aktorów, ale zawierających efekty dźwiękowe, a studia w danym kraju po prostu dogrywają swoją wersję dialogów miksując z oryginałem? Jak to jest w praktyce?

Spotkałem się z dubbingiem filmów i bajek z lat 50., 60., 70. W tych latach to chyba nie znano 5.1, tylko mono, ewentualnie stereo. Ale skoro dubbing był, to znaczy, że jest wykonalny.

Czy wtedy też istniały wersje pozbawione dialogów? Bo jeżeli nie, to jak zrobić dubbing, szczególnie, jak wypowiedzi mają być na tle oryginalnych efektów dźwiękowych, czy muzyki? Usunięcie wypowiedzi z nagrania pozostawiając tło dźwiękowe, na którym ta wypowiedź była nagrana, jest po prostu niemożliwe. A jednak to się robi i się udaje. W jaki sposób to się robi?

Wersje do dubbingu są pozbawione wypowiedzi aktorów (wbrew pozorom wypowiedzi są nie tylko w centralnym głośniku). Są też odpowiednie filtry usuwające mowę (choć zawsze coś pozostanie, ale po nałożeniu nowego głosu oryginalna wypowiedź zostaje zagłuszona).
 

benk07

New member
Aby zrobić wersję językową w najmniej uciążliwy sposób trzeba mieć tzw. ton międzynarodowy. Tak to się u nas nazywało/nazywa w branży tv/film.
Na sprowadzanych z zagranicy materiałach, taśmy (zgrania) pozbawione dialogów oznaczone są napisem "M&E" czyli music & effects only.
Z bardzo starymi filmami to rzeczywiście bywa trudniej i nieraz należy ręcznie usuwać dialogi. Ale to naprawdę sporadyczne przypadki. Stare kreskówki Disney'a mają stary-oryginalny (nieco archaiczny) dubbing. Np. Dumbo. To są ekstremane sytuacje kiedy ktoś teraz bierze się za dubbing kilkudziesięcioletniego filmu.
Ale nawet w przypadku starych filmów hollywoodzkich nie powinno być problemu z uzyskaniem ścieżki z tonem międzynarodowym ponieważ te firmy posiadają zwykle bardzo dobrze prowadzone archiwa i przecież od lat żyją z tego, że swoje filmy sprzedają na całym świecie. Gorzej z tym co mamy w Polsce. U nas takie taśmy z tonem międzynarodowym nierzadko poginęły, zostały zniszczone, albo co gorsza producenci w ogóle nie zlecali wykonania takiego dodatkowego materiału. Bo po co wydawać pieniądze skoro i tak ich filmu nikt nigdy nie będzie chciał kupić poza Polską i w zw. z tym robić wersji językowej (dubbingu):mrgreen:
 
Do góry