Filmy w UHD

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Lolek,sprzedawaj płyty BD póki jeszcze coś warte :D

W życiu to co mam nie mam zamiaru kupować w 4k ... chyba że coś by mi się z głową stało.. ale mam nadzieję że nic złego mi się nie stanie.. :) Jak decydować się na 4k to teraz tak jak robi Bubufat a nie dwa razy pakować w te same filmy.... a szczególnie na takich mega tv jak 55 czy 65 cali. Piramida ja jeszcze kilka lat i myślę ze przestanę kupować filmy na BR :- ) bo coraz mniejszy sens tego widzę..
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
No wiem.
Nie, nie kupuje, tzn obiealem sobie juz latem ze nie bede, ale wiesz jak jest. Prawie mi sie udaje. :wink: Ostatnim filmem jaki kupilem był Blade Runner i prawdopodobnie do grudniowych zapowiedzi wydawniczych uda mi się wytrzymać w swym zamierzeniu, bo ten rok filmowy jest niezwykle podły. Dzieki deuhd nawet Black Friday mi nie straszny. Ale wiem że w nowym roku zacznie się na nowo jak zaczną wydawać klasyki. :)
Myślę,że niedługo kopię zapasową będzie można zrobić 2 tyg. wcześniej ;)
 

bubafat

Active member
Bez reklam
W życiu to co mam nie mam zamiaru kupować w 4k ... chyba że coś by mi się z głową stało.. ale mam nadzieję że nic złego mi się nie stanie.. :) Jak decydować się na 4k to teraz tak jak robi Bubufat a nie dwa razy pakować w te same filmy.... a szczególnie na takich mega tv jak 55 czy 65 cali. Piramida ja jeszcze kilka lat i myślę ze przestanę kupować filmy na BR :- ) bo coraz mniejszy sens tego widzę..
Niewykluczone, że z moja głowa jest coś nie Tak, ale nie świadczy o tym fakt iż kupuje film ktory lubie * w lepszej jakości niż poprzednio. Chodzi tutaj o percepcję zdecydowanie lepszej jakosci, odczuwalną nawet przez półślepego, przypadkowego widzą, niepotrafiacego odnaleźć i wyliczyć wszystkich elementow różniących obrazy. Dla konesera, który potrafi wielokrotnie wracać do danego filmu, czy choćby pojedynczej sceny, to może być sprawa oczywista i bezdyskusyjna. Zupelnie inaczej niż w przypadku podniecania się kablami, za kilkadziesiąt tysięcy za komplet (albo sztuke), które wprowadzają wprawdzie jakieś minimalnie wychwytywalne różnice w brzmieniu ale niekoniecznie uniwersalne dla wszystkich je poprawiają.
Mnie to osobiście "lata", ale Ty lepiej uważaj z wypowiadaniem tego typu opinii na forum publicznym, bo zaraz znajdzie się ktoś gotowy całkiem serio, albo jedynie dla polewki i skomentować to bardziej uszczypliwie od mojego przykladu. Nie grozi Ci będzie to ze że ktoś oskarżyć Cię może o pusty snobizm ale o brak kompetencji i miłości do jakości obrazu.
No pomysl sam nas taka analogia. Masz juz mp3 (dvd) albo płytę CD z grzebaka z biedronki (BD z 2006 r ) to musiałbyś na głowę upaść, żeby sobie dobre DSD albo vinyla z typowego tłoczenia kupić. Wystarczy że masz super sprzęt za 200 tyś. Tak?

* - lub filmów które niekoniecznie lubie, jak to miało miejsce w przypadku startu nowego formatu, ale ze innych nie było, to trzeba było brać jakie były, aby na własne oczy , na spokojnie, przekonać się z czym mamy do czynienia i nie fanzolic głupot jak to robią rzesze innych, którzy na oczy nie widzieli bo mają gowniany, choć drogi telewizor, albo wypasionego Oleda, na którym oglądają demka a YT, choć UHD rippy można dostać za poldarmo; albo calkiem darmo.
Rozumiem osoby, które nie chcą wydawać kasy na coś, co prezentuje zbliżona jakość do wydania BD, a wiec nowe filmy, albo po prostu słabe wydania UHD. Ale w przypadku starych filmów ta różnica moze byc i jest znacząca. Niekoniecznie chodzi o rozdzielczość co o naturalność barw i światła, czego pseudo HDR czy color refiner z telewizora nie zapewnia.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Bubufat na szczęście wielu tutaj jednak wie co miałem na myśli w tym również i Ty. Bo ja miałem na myśli wyłącznie kupowanie tego samego filmu w 4k który już mam na BR.. dla mnie byłaby to głupota mając tv 55 czy 65 cali.. szkoda by mi było kasy w stosunku do tego ile bym wydał na te same filmy.. nawet jeśli byłyby to filmy typu LOTR czy Hobbit, które wiesz jak lubię :- ) to nie wydałabym drugi raz na te filmy żeby je mieć w 4k. Co innego gdybym miał projektor 4k i ekran ze 120 cali to inna rozmowa.. :- )
Natomiast też żeby była jasność - jak pisze zdanie typu że coś by mi musiało się stać z głową...,... to mam na myśli wyłącznie swoją osobę i nie przekładam tego na inne osoby. To jest wyłącznie skierowane na moją osobę i na mój punkt myślenia w temacie kupowania filmów 4k , które się ma już na BR mając tv 55 czy 65 cali..
Każdy robi jak mu pasuje ... to podobnie jak w kupowaniu płyt japońskich czy np kupowanie droższych zegarków itp.. dla jednego zegarek za 200 zł jest tym samym zegarkiem co np. Tissot za 3 tys... i nie mam zamiaru nikogo przekonywać w jego myśleniu :- )

To tak jak kiedyś napisałeś mi takie zdanie jak zaczęło się robić cienko z tv 3d bo następny już będzie bez 3d.. napisałeś wtedy mi że wtedy zacznę więcej chodzić do kina na 3d - wyjście jest ? Jest :) )

A tak jak zapewne zauważyłeś że inaczej już dzisiaj patrzę nawet na filmy BR bo pomimo że niby mniej kupuje jak kiedyś dvd to i tak już się tego uzbierało i nie będzie czasu kiedy tego oglądać to coś z upływem lat w człowieku się zmienia..
 
Ostatnia edycja:

bubafat

Active member
Bez reklam
No popatrz a ludzie mają już te filmy na BD a kupuja. A później oglądają na 55-65 telewizorach i nikt sie jakiś nie dziwi.
Ale na serio to jak już wiesz co to jest warte, to jak tu sobie odmówić ulubione pozycje, choćby wyglądały tylko 20% lepiej. Albo 100% lepiej?
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Wiesz myślę sobie że za mało być może czerpię radości z filmu i stąd może się bierze to jakie mam podejście, albo druga możliwość - skoro nie mam projektora i tych 120 cali to tak pewne wyobrażenie o jakości obrazu na mniejszych rozmiarach inaczej odczuwam.. trzecia możliwość to może fakt, że taki film raz, dwa razy obejrzę i ta płyta będzie leżeć.. nie wiem.. powiem szczerze...
Ale najważniejsze w tym wszystkim jest fakt że jeśli tak np Ty robisz i sprawia Ci to przyjemność to cel jest osiągnięty i tylko się cieszyć.. To jest podobnie z płytami cd.. dla 20-30 % ludzie wydają 100-200-300-400 % więcej i uważają że jest warto.. a że ktoś ma inne zdanie kogo to :- )
 

bubafat

Active member
Bez reklam
W tej wymianie zdan chodzi tylko I to zebys zrozumial, że to jest coś normalnego, ludzie masowo tak robią. To że Ty tego nie kumasz, to jest Twoja sprawa. Nie trzeba być nienormalnym czy "upaść na głowę".
 

Caparzo

New member
Bez reklam
Ludzie robią to masowo a ile z tej masówki idzie do sklepu kierując się reklamom jaki to 4k obraz nie jest diamentowy a siada na kanapie 55 cali a tam wielkiej różnicy nie ma. Ty jesteś pasjonatą kryształu w obrazie a inni ? tak samo jak w muzyce 80% tutaj ściąga filmy a nie kupi film 4k... Druga sprawa u was na północnym zachodzie jest taniej w stosunku do zarobków, więc ci ludzie wymieniają ale nie u nas :bober:
 

vvv

Well-known member
Bez reklam
Lolek a jak to wyglada kiedy piszesz ze brałbym wydanie Japońskie płyty bo tam maja Super jakość ?
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
W tej wymianie zdan chodzi tylko I to zebys zrozumial, że to jest coś normalnego, ludzie masowo tak robią. To że Ty tego nie kumasz, to jest Twoja sprawa. Nie trzeba być nienormalnym czy "upaść na głowę".

Bubufat ale ja rozumiem że ktoś tak może robić i czuje w tym sens :- ) i jest ten ktoś zadowolony.. ja jako Lolek dla siebie bym tak nie zrobił.. bo mnie by to nie zadowoliło w stosunku do tego ile bym zapłacił za te dwa same filmy. Patrząc że miałbym tv 55 czy 65 cali.. ale jak np mam płytę Eurythmics - pewne wydanie i jest ono skopane to czekam w kolejce na wydanie japońskie i bez względu ile zapłacę za tą płytę to ja kupię aby Gość dostał tę płytę i przyszła na mnie kolejka :) I Ty tego możesz nie rozumieć ale dla mnie to jest istotne i widzę w tym sens.. Tak jak Ty widzisz sens w kupowaniu tego samego filmu w 4k kiedy masz już ten film na BR.. ale najważniejsze żeby w obu wypadkach osoby były zadowolone ze swojego zakupu.
I tak jak napisałem tamto być może niefortunne zdanie zdanie - powtórzę raz jeszcze było przypisane wyłącznie mojej osobie, jeśli Ty czy ktoś inny poczuł się urażony to mogę tylko powiedzieć Przepraszam ale nie było moją intencją kogoś obrazić... bo sam nie lubię jeśli ktoś to czyni w kierunku mojej osoby i moich zainteresowań.
 
Ostatnia edycja:

bokciu

Banned
Ludzie robią to masowo a ile z tej masówki idzie do sklepu kierując się reklamom jaki to 4k obraz nie jest diamentowy a siada na kanapie 55 cali a tam wielkiej różnicy nie ma. Ty jesteś pasjonatą kryształu w obrazie a inni ? tak samo jak w muzyce 80% tutaj ściąga filmy a nie kupi film 4k... Druga sprawa u was na północnym zachodzie jest taniej w stosunku do zarobków, więc ci ludzie wymieniają ale nie u nas :bober:

Zgadza się. Tak jak na wypożyczenie filmu jeszcze stać przeciętnego zjadacza chleba w naszym kraju, tak na zakup każdej pozycji na płycie BD czy 4k - już niekoniecznie. Natomiast co do muzyki, inwestowanie w płyty ma o tyle sens, że odtwarzamy je po wielokroć. Osobiście wolę obejrzeć jakąś nową produkcję, niż po raz kolejny tą którą już widziałem. W końcu ileż razy można katować ten sam obraz...
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Widzisz wszystko kwestia podejścia do sprawy :- ) główny problem to cena i od tego wszystko się zaczyna..
 

bubafat

Active member
Bez reklam
Widzisz wszystko kwestia podejścia do sprawy :- ) główny problem to cena i od tego wszystko się zaczyna..
Powiedział gość , nawijajacy o kablach za kilka tysięcy i męskiej biżuterii za kilkadziesiąt tysiecy.

Caparzo
Być może siedzisz na złym forum lub nie wiesz, ze.masz z tymi ludźmi do czynienia na codzień.
UHD BD sprzedaje się lepiej od BD w tej samej fazie zycia. Zapewne dlatego że kosztuje normalnie, tj raptem 5 $/F/€ wiecej od BD. Czyli rownowartosc 2 kaw albo hamburgera (przy okazji zawiera płytę BD w tej cenie)
Opowiadanie o wysokiej cenie, kiedy jednocześnie fanzoli się o kablach za tysiące, tak jak to robi Lolek, jest nie tylko śmieszne, co nieprzyzwoite. Tak jak idiotyczne jest różnicowanie podejscia entuzjastow filmu i muzyki.
Wg Was płytę z muzyka "opłaca się " kupić, a płyty z filmem już nie ;).
Choć zawartość tej pierwszej w najlepszej możliwej jakości można w każdych warunkach streamowac przy użyciu telefonu i odtworzyc na dowolnym aktualnie dostepnym systemie, a tej drugiej nie.
Wasza twardoglowość mnie wprawia w osłupienie. Można się z czymś nie zgadzać, ale to nie znaczy że nie można tego rozumieć. Ja np nie zbieram steelbookow ale rozumiem z jakich powodów inni to robią. Z tym ze steelbook nie ma wpływu na jakość materiału zawartego na płycie a dalej percepcję wiszą, a UHD vs starszy film, to niebo a ziemia.
Powiem Wam tylko jedno. Znam ludzi którzy mówili to samo co Wy, dopoki nie przekonali sie na własne oczy jaką może być różnica. Od tego momentu nie maja watpliwosci co wybrać.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Bubufat żeby nie wchodzić w szczegóły wg mnie wszystko zależy od tego co się lubi.. bo Ty nie rozumiesz czegoś jednego ja czegoś drugiego .. bo tak ten świat jest ułożony... gdyby było wszystko poukładane pewnie byłoby nudne a tak to np znam Gościa co ma elektronikę i kolumny za powiedzmy około 300 tys złoty, a jeździ 8 letnim focusem i do tego w takim stanie ten samochód jest że to głowa boli,, bo nie zależy mu na czymś takim jak auto .. dla niego to środek który ma go przewieść z punkt A do punku B.. i nie rozumie ludzi którzy wydaja masę pieniędzy na coś co każdego roku dostaje po tyłku w plecy,, bo traci się na wartości potężne pieniądze, a wiadomo że im droższy samochód tym więcej w plecy się się ma.. Z kolei drugi jeździ nową BMW 5 fajnie wyposażoną za ponad 300 tys., a mieszka na 50 m i się gniecie z dwojgiem dzieci.. i nie rozumie jak ludzie wydają masę pieniędzy na coś takiego jak mieszkanie skoro w tym mieszkaniu spędza się powiedzmy 8-10 godz. a resztę czasu spędza poza ... ale czy to oznacza ze jeden jak i drugi ma coś nie tak z głową.. ? Wg mnie nie - mają takie rozumowanie w danych tematach i mają do tego prawo..

Natomiast jeśli ja pisze o kablach za kilka tysięcy ba za kilkadziesiąt nawet - taki miałem ostatnio na teście.. to nie oznacza ze uważam że ceny tych kabli to coś normalnego - uważam że ceny są chore ale jest pobyt na to i tyle kosztują takie akcesoria.. ale nie każdy musi to kupić.. tak jak i z filmami - ceny w Polsce są za drogie w stosunku do tego ile ludzie zarabiają... gdyby tak nie było to wszyscy by kupowali filmy a nie ściągali.. a zobacz ile ludzi na tym forum nie ściąga filmów.. na palccach można liczyć..
A w życiu tak jest że coś potrafimy zrozumieć, a czegoś innego nie.. bo to wiąże się również z tym, że coś lubimy bardziej, a coś innego mniej.

I nie ma co kopi kruszyć skoro Tobie sprawia przyjemność oglądania filmów w 4k nawet tych które wcześniej miałeś na BR i to jest najważniejsze. Tak jak mi sprawia przyjemność słuchania muzyki w najlepszej możliwej jakości.. I nie musi tego nikt rozumieć...bo sprawia mi to radość, a o to w tym chodzi.

Ile osób jest w stanie zrozumieć jak ktoś wydaje na audio do auta 25 tys złoty ? I to 3 lata temu.. ale jak się posłucha jak to gra w tym aucie to Ci co lubią muzykę wiedzą dlaczego taka osoba wydała takie pieniądze.. Choć nie jeden może powiedzieć że to chore.. ale czy właściciela auta to interesuje ? .... ma to w głębokim poważaniu.. bo jego zadowolenie jest najważniejsze..
 
Ostatnia edycja:

Caparzo

New member
Bez reklam
Zapewne dlatego że kosztuje normalnie, tj raptem 5 $/F/€ wiecej od BD.

Zapomniałeś chyba że ty żyjesz w innym świecie a my w Polsce. Tu nie kosztuje nawet blu ray 5 $/F/, chyba że używany lub w promocji z monolithu za 19,99.

... i jak zwykle każdemu piszesz że ten ktoś nie rozumie. Co jest normalna dyskusja to ty zawsze wyjeżdżasz ze swoimi psychologicznymi wywodami. Nie możesz pisać normalnie nie jadąc przy tym ludziom ? Bo zawsze ktoś jest tępy i nie rozumie a ty wiesz najlepiej :cry: Innych zdanie cie nie obchodzi.

Koniec? Koniec.
 

bokciu

Banned
Wg Was płytę z muzyka "opłaca się " kupić, a płyty z filmem już nie ;).

W mojej sytuacji oraz mniemaniu - tak.
Nie stać mnie na kupowanie i płyt i filmów, a z racji tego, że jakość odtwarzanej muzyki stawiam wyżej - wybieram zakup płyt CD, które odtwarzam tylko na sprzęcie pozwalającym cieszyć się ich jakością.
Filmy zaś z reguły oglądam jednorazowo, więc wydawanie niemałych kwot na coś czego użyję tylko raz, nie ma większego sensu przy średnich zasobach pieniężnych. Pewnie gdybym był szejkiem o nieograniczonych możliwościach finansowych, kupowałbym wszystko jak leci...Jednak póki co zadowalam się dobrymi ripami, które muszą wystarczyć. Oczywiście zdarza mi się kupić płytę BD, ale są to wyjątkowe przypadki i z reguły te do których się wraca (np.koncerty).
Tak więc reasumując - kupno płyty z filmem opłaca się temu, kogo na to stać, gdyż dostanie najlepszą, możliwą jakość...i to jest niezaprzeczalne.
 

bubafat

Active member
Bez reklam
Zapomniałeś chyba że ty żyjesz w innym świecie a my w Polsce. Tu nie kosztuje nawet blu ray 5 $/F/, chyba że używany lub w promocji z monolithu za 19,99.

... i jak zwykle każdemu piszesz że ten ktoś nie rozumie. Co jest normalna dyskusja to ty zawsze wyjeżdżasz ze swoimi psychologicznymi wywodami. Nie możesz pisać normalnie nie jadąc przy tym ludziom ? Bo zawsze ktoś jest tępy i nie rozumie a ty wiesz najlepiej :cry: Innych zdanie cie nie obchodzi.

Koniec? Koniec.
Po co to do mnie piszesz? Ja nie wyskakuje z kablami za kilkadziesiąt tysiecy, czy car audio za 25k. Rozumiem to ze ktoś jest snobem, że mierzy świat przy pomocy pieniedzy, że kieruje się cena, a nie wartoscia. Rozumiem też to, że ktoś inny stołuje się w miejscach szczycacych się co najmniej 2 gwiazdkami Michelin, nie dlatego żeby nie spotkać takich gości jak ja ,czy Ty, tylko dlatego że lubi smacznie zjeść.
Co mam do przekazania, skoro tak bardzo chcesz to usłyszeć, to że, to obciach na forum hdtv, pisać że trzeba upaść na głowę", aby wydać parę złotych więcej na bezpsprzecznie lepsza, czy po prostu prawidlowa wersję ulubionego filmu, jednocześnie mieniąc sie bezkompromisowym entuzjasta dźwięku najlepszej jakości. To zreszta osobny temat, na który mam wyrobione swoje zdanie , a którego nie chce komentować, bo niechybnie poleje się krew.
Ktoś kto rozumie ideę dążenia do jakości i jest rzekomo zdolny zapłacić za nią kwoty rzędu rocznych krajowych pensji, nie napisze nigdy czegoś takiego jak Lolek, nawet jeśli to nie Jego dziedziną. Po prostu obciach jak beret, bo różnice UHD vs BD (nie wspominając o Lolkowych DVD) widzi ślepy w brylach jak denka od butelek, na 50" telewizorze, co świadczyć może o kompletnej ignorancji w tej dziedzinie. Przy okazji jak się nie ma doświadczenia ani zainteresowania, to po co się wypowiadać w takich tematach?
Nie ma tutaj żadnej psychologii, jest banalna konkluzja z prostej obserwacji.
Poza tym to, ze że mam nieco szerszy horyzont z uwagi znajomości realiów i reakcji uczestnikow innych niż Polska rynków, nie oznacza że nie mam prawa, czy kompetencji do wyrażania opinii.
A jak sobie radzą z tym "problemem" i co sądzą na ten temat Polacy mieszkajacy w Polsce, to możesz sobie przeczytać na filmozercach.
Do Twoich personalnych zarzutów i opini na temat mojej osoby nie będę się odnosił. Chciałem tylko wytłumaczyć zarzewie konfliktu, ktore najwyraźniej umknęło Twojej uwadze.
Ja nie mowie innym jak mają żyć, co cenić, w co wierzyc. Zwracam uwagę na idiotyzm krytykowanej wypowiedzi i stojącej za nią postawy. I nie ma w tej kwestii mozliwosci tłumaczenia, czy obrony - Ty oczywiście przyjąłes że najlepsza obrona jest atak, bo można tylko wykazać niekonsekwencje albo ordynarny double standard, czyli traktowanie innych na zgoła odmiennych zasadach niż siebie i swoje grono.
 
Ostatnia edycja:
Do góry