Filmy z HDTV vs. filmy z Blu-ray i HD-DVD

nib187

New member
Witam, mam pytanie takie jak w temacie, czy film
zgrany z HDTV, który ma roszerzenie .ts jest w
takiej samej jakości jak ten sam film
zamieszczony na dysku Blu-ray czy HDDVD?
Oczywiście jeśli nie był w żaden sposób ripowany.

I jeszcze jedno - chyba niestety nie wszystkie
filmy będą zeskanowane w taki sposób jak
Gladiator, a chodzi mi o to, że w kinie i na DVD
obraz był innych proporcji niż ten który
sciągnąłem z HDTV, wiele osób pewnie też ma tą
wersje z hdtv, popatrzcie na screeny, żeby
zobaczyć o co mi chodzi:

DVD 01 http://img224.imageshack.us/img224/5852/01mv4.jpg
(zrobiłem upscaling do rozdziałki 1920x1080, ale nie to jest ważne)

HDTV 01 http://img224.imageshack.us/img224/8547/022hp6.jpg

jak widzicie, na screenie z DVD obraz jest masakrycznie obcięty z góry i z dołu.

jeszcze jeden przykład:

DVD 02 http://img338.imageshack.us/img338/3702/03ww5.jpg

HDTV 02 http://img224.imageshack.us/img224/9528/044lv6.jpg

Chciałem się zapytać co o tym myślicie, czy będzie więcej filmów tak zamienionych na materiał HD? I czy tn Gladiator na Blu-rayu czy HDDVD, bo nie wiem co tam go będzie wydawało, też będzię w tkaich proporcjach względem dvd jak ten przedstawiony przeze mnie? Pzdr
 

scott

New member
Filmy na HD DVD i BluRay są skanowane w oryginalnym formacie, tak jak naświetlono je na taśmie filmowej. Zapisywane są na płytach w formacie 1080/24p, czyli 24 klatki na sekundę full HD 1920x1080, z czego w większości przypadków zostaje 1920x817 (1:2,35) albo nawet 1920x800 (1:2,40).

Ponieważ filmy na płytach zwykłego DVD borykają się z ograniczeniami miejsca, formatuje się je często w dół (np. dp formatu 1:2,35) nawet jeśli oryginalnie zostały naświetlone w szerszym formacie (jak w tym przypadku), po to aby zmniejszyć wyjściową wielkość pliku i stosować mniejszy stopień kompresji (i tym samym lepszą jakość obrazu).

Czasem też filmy oryginalnie naświetlane są na taśmie w formacie np. 1:1,85 z przeznaczeniem do formatowania w dół - i kadrowane podczas kręcenia ujęć w formacie węższym np. 1:2,35 (tak też pokazuje się go w kinie). Ponieważ nowy format - i jeden i drugi - nie ma praktycznie ograniczeć co do wielkości plików, można pokazać materiał w formacie szerszym. Czasem też stosuje się metodę pan-and-skan, czyli obcina się film po bokach przyjmując wysokość materiału jako wyjściową i jeśli coś wychodzi poza kadr np. po prawej stronie, przesuwa się skaner odpowiednim ruchem, tak że widz ma wrażenie, że tak miało być.

Pokazane przez ciebie zdjęcia mają proporcje obrazu odpowiednio 1:1,78 (czyli 16/9) i 1:2,35. To samo można zobaczyć na filmie np. iRobot. Któraś z istotnych organizacji filmowych zalecała nawet reżyserom kadrowanie materiału w taki sposób, żeby dało się go łatwo przenieść do telewizji (pan-and-scan), teraz powtórzyli to samo w kontekście 16/9 (unikanie naświetlania anamorficznego, dającego na wyjściu 1:2,35)

Jednak zamysł reżysera przekłada się nie tylko na akcję, ale także na format obrazu, ogarniającego widza. Tak samo koszty samej taśmy filmowej, które w przypadku dużych produkcji wynosi nawet ponad 2,5 mln$. Stąd nawet na płytach w nowym formacie większość tzw. superprodukcji jest i raczej będzie w formacie węższym niż 16/9 czyli z pasami jak już przywykliśmy.
 

JaCkyLL

New member
scott ....
wyborna wypowiedz ! w koncu sam zrozumialem o co w tym wszystkim biega i jak dokladnie jest z tymi formatami. sporo ich jest wiec zeby moc dyskutowac trzeba cos wiedziec - teraz wiem zdecydowanie wiecej !!

pozdro -j
 
Do góry