Problem z kartą SDHC CLASS10

lala33

New member
Witam. Mam pytanie do znawców i użytkowników kamery canon hf11.Zakupiłam kartę GOODRAM SDHC 8GB CLASS 10 I pokazuje się komunikat że karta nie obsluguje trybu nagrywania MXP 24 I FXP 17mb/s kupilam również drugą kartę PQI 4GB sdhc class10 i również to samo natomiast jeżeli zaladuje kartę sdhc class6 karta ta obsluguje obydwa tryby nagrywania zastanawiam sie co jest przyczyną czyżby kamera ta nie czytała kart class10 ? Proszę o odpowiedz-lala33:confused:
 

cacumen

Member
Bez reklam
czyżby kamera ta nie czytała kart class10 ? Proszę o odpowiedz-lala33:confused:

Im szybsza karta tym lepiej...ale skąd pochodzą te karty ???
Mnie "udało" się reklamować taki produkt Sandiska, który okazał się w istocie ...chińską podróbką !!!
Proponuję sprawdzić te karty programem Flash Memory Toolkit a wówczas okaże się , czy
ich parametry są zgodne z klasą szybkości.
 

Gucio50

New member
Bez reklam
Proszę o odpowiedz-lala33:confused:

Używam kart pamieci SD, microSD i Memory Stick oraz Duo około 10 lat.
Z czasem nauczyłem się że właściwie poza oryginalnymi Ms Sony i oryginalnymi San Disk karty zawsze sprawiają mniejsze lub wieksze problemy.

Najgorzej jest, jak kiedyś kupiłęm jadąc na wakacje z żona do Rzymu 2 kart 8Gb, po 100zł i jedna nie chciała działać w aparacie wogóle a druga po powrocie "utraciła" wszystkie zdjecia.


Tydzień temu kupiłem sobie nowy aparat Sony Alpha 55, za około 5000.

Do niego kupiłem kartę SanDisc 16GB, Extreme , 30MB/s. Kosztowała cos około 200zł, w znanym sklepie we Wrocławiu. Używam jej testowo, bo jadę w marcu na narty do Austrii. Ma ona oznaczenie C10.

Tobie też radzę taka strategię. Nie oszczędzaj na karcie, bo ile mozna zaoszczędzić na karcie za 200zł.
No moze 199zł, to ja piwa wypije więcej w tej Austrii przez tydzień.

Z tego też powodu, jadąc na wakacje nie przyjmuje prezentów w postaci kart od znajomych, tez zajmujacych sie fotografią.
Dlaczego zamiast kilo soli, dali mi ta kartę.


Kiedyś mój kolega, za komuny razem z 4ma filmami kolorowymu i narzeczona pojechali do Barcelony.
Wyprawa życia.
Po powrocie, zamiast dać je do wywołania po 60zł za film, kupił za 150zł zestaw do samodzielnego wywoływania filmów, aby było taniej.
No i było, tylko zdjecia tez były buro-brązowo-różowe.
 
Ostatnia edycja:
Do góry