"the twilight saga: New moon"

mat74

Well-known member
Bez reklam
zaskocze pewnie wielu ,stwierdzajac ze ten film jest dobry !
dobry oczywiscie jesli wlasciwie do niego podejdziemy i ocenimy z perspektywy przedzialu wiekowego do ktorego jest skierowany czyli 12-18 lat.nie swiadczy to wcale o tym ,ze fabula jest glupia , oczywicie jest infantylna bo taka byc musi (ze wgledu na wiek odbiorcow) jednak na tyle strawna ze rodzic spokojnie da rade obejrzec go razem ze swoja nastoletnia pociecha.
technikalia ;-) - obraz bardzo przyzwoity, niektore naprawde ladne ujecia typowo kinowe, nie haotyczne , przyjemny w odbiorze.
dzwiek- dts hd ma (ogladalem wydanie UK posiadajace wylacznie ta sciezke) dobry ! naprawde fajna sciezka dzwiekowa, u starszych widzow pojawi sie "banan" na twarzy w niektorych scenach np. ataki wilkolakow ,gdzie realizatorzy potrafili na "udzwiekowic" walke na tle dobrze brzmiacej muzyki ,zachowujac przestrzennosc dzwieku i wzajemne "niezagluszanie" . tak wiec maniacy- jesli chcecie poznac czym zachwyca sie obecnie mlodziez lub obejrzec cos wspolnie z nastoletnim potomkiem- smialo mozecie sie za to zabrac.
swoja droga- lepiej ,ze idole mlodziezy kreowani sa przez takie filmy niz durne "pseudomuzyczne" kanaly ,czy jeszcze durniejsze kolorowe gazety...
 

dread

New member
Bez reklam
zaskocze pewnie wielu ,stwierdzajac ze ten film jest dobry !

Ano... zaskoczyłeś mnie :D
New Moon nie widziałem - po Zmierzchu zdecydowałem, że daruję sobie kolejne części - i nie tyle mi chodzi o "dziecinne" podejście do wampiryzmu, a bardziej scenariusz i aktorstwo na poziomie Mroczków i Cichopków. Charakteryzacja i efekty specjalne też na poziomie jakby to był jakiś niskobudżetowy film za kilka mln...

New Moon pod tym względem prezentuje się jakoś wyraźnie lepiej ?
 

marciniozo

Well-known member
Bez reklam
Mat dobrze napisał - film skierowany do nastolatków, z taką też obsadą aktorską... i mam przykład w domu, że trafiony - ulubiony film ( obydwie części) mojej córki. Realizajca techniczna nie jest zła, co do treści no cóż jak to mówią szału nie ma.
( przy okazji Mat nie mogę wysłać do Ciebie PW???)
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
New Moon pod tym względem prezentuje się jakoś wyraźnie lepiej ?

nie wiem- pierwszej czesci nie widzialem.... az tak twardy to nie jestem....:D
dzwiekowo jest ok, dluzuzn "romantyczno-sentymentalno-nastolatkowych" zbytnio nie ma .
przebrnalem z corka przez HSM 3 (ktory uwazam ,ze jest jak najbardziej odpowiedni i "dobry" dla dedykowanej grupy wiekowej ), wiec postanowilem poznac kolejny "kultowy" :)lol:) film mlodszego pokolenia- warto wiedziec co kinematografia serwuje naszym pociechom , jakby nie patrzyc jest to forma kultury i wplywa na ich rozwoj . nie jest zle ! - "stare byki" ogladaja z zachwytem o wiele wieksze gnioty i idiotyzmy, wiec umysly ksztaltowane chociaz takim poziomem w pozniejszym wieku byle smieciem fascynowac sie raczej nie beda....jesli oczywiscie zrozumieja fabule , ktorej na + napewno mozna zaliczyc chociazby fakt , ze postacie sa "szare".... nie czarno-biale jak w wiekszosci produkcji dla mlodszych odbiorcow ! a to juz wymusza pewne ruchy szarych komorek...:)


ps. juz zrobilem porzadek w skrzynce. pzdr
 

gadzeciaz

Member
Bez reklam
Ano też ŻEM widział ,córka mi kazała ;-)
Ten film mnie trochę znudził to się na jego temat nie wypowiadałem.
Wspomnę tylko to co napisał mat74
atak wilkołaków i jeszcze chyba ze dwie inne sceny które to już nie pamiętam ale wyrwały mnie z drzemki na równe nogi,dynamika dźwięku i sposób w jaki zostały oprawione fajne fragmenty tego filmu naprawdę bardzo ciekawe. Czuć było moc i wielkość tych stworzeń.
 

Monkin

New member
Bez reklam
mat74 -całkowicie się z tobą zgadzam, właśnie tak należy podchodzić to tego filmu i całej sagi, ktora jest przecież adresowana do nastolatków. Dobrze, że dzieciaki dzięki p. Mayer czytają książki, a co z tego, że o wampirach? Ja z racji obowiązku rodzicielskiego łyknąłem całą sagę o Edziu i jego Belli ;-)
Dodam tylko, że rewelacyjna jest muzyczka. Grają tam niezłe kapele. Soundtrack z I części (Zmierzch) jest chyba jednym z lepszych jakie słuchałem w ciągu ostatnich kilku lat. W New Moon już tak bardzo mi muzyczka nie podchodzi ale też trzyma niezły poziom. Mam obie części w BD i jako całość filmy prezentują się całkiem nieźle pod względem obrazu i dźwięku.
Trzeba pamiętać, że jest to nakręcone na podstawie powieści a nie adaptacja książek. Słowem - całkiem przyjemne oglądanie z dzieciakami.
P.S. W kwestii soundtracków moim absolutnym faworytem jest Ennio Morricone z jego muzyczką do trylogii Sergia Leone .
 
Ostatnia edycja:
Do góry