Final fantasy spirits within, beznadziejna jakość na BL?

SzymSzejdi

New member
Witam
Kupiłem do tej pory 3 filmy na BL i jak na razie jestem bardzo rozczarowany, jak na razie to tylko Sin City wygląda w miarę dobrze, 2 pozostałe Na Fali, i Final Fantasy to porażka, sama kasza na ekranie, to już discovery HD wygląda lepiej. Powiedzcie mi czy mam po prostu pecha i wybrałem takie kiepsko zrobione filmy? Czy ma ktoś któryś z tych filmów i ten sam problem? Z początku bardzo się cieszyłem że nareszcie kupiłem sobie odtwarzacz BL, ale teraz z każdym filmem staję się coraz bardziej sfrustrowany, po kiego grzyba płacić za filmy nieżadko od 60zł w górę, skoro nie różnią się absolutnie niczym, w porównaniu z DVD? Czy są w ogóle jakieś filmy na BL które wyglądają tak dobrze jak np. zajawki w marketach, gdzie pokazują nam piękny, soczysty obraz bez żadnych cholernych kropek?
 

SzymSzejdi

New member
Może być założyć wątek o filmach z doskonałym obrazem, jestem pewien że większość ludzi nie ma pojęcia jak wielkie są różnice w jakości poszczególnych filmów.
mat74 widziałeś może Madagaskary, lub epoki lodowcowe na BL, od jakiegoś czasu miałem ochotę kupić któryś z nich, ale jakoś nie mam ochoty kupić badziewia po raz kolejny
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
nie przepytuj mnie z kreskowek bo bardzo rzadko po nie siegam :D
poza tym mam kontakt jedynie z wydaniami UK
 

dread

New member
Bez reklam
Z animacji to w 90% przypadków co nie wybierzesz to będziesz zadowolony z obrazu - sprawdź sobie szczególnie Kung Fu Panda (dźwiękowo też referencja).

Co do ziarna to radzę się do niego przyzwyczaić bo procentowo niewiele jest filmów fabularnych kompletnie go pozbawionych.
 

valdemord74

New member
Wczoraj miałem okazję oglądać Kung Fu Pandę i faktycznie nie ma się do czego przyczepić. Jeśli chodzi o jakość ( o fabule nie dyskutuję ponieważ jest to indywidualne, subiektywne odczucie oglądającego ) polecam także poniższe tytuły:
- Ja,robot
- King Kong
- Mroczny rycerz
- Asterix na olimpiadzie
- Madagaskar 1, 2
- Baraka !!!!!
- Pathfinder ( Tropiciel )
- Apocalypto
- Ultraviolet - ze względu na kolorystykę
- Transformers - chociaż niektórzy uważają że na dvd jakość za dużo nie odbiega, jednak ja nie oglądałem powyższego w tym formacie a na blue-ray zrobiło na mnie świetne wrażenie.
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
transformers ?! - zastanawialbym sie ciezko czy jakosc obrazu na tym filmie zasluguje na ocene - dobra ....
ziarno drugiego planu w scenach "biurowych" gdy jest ciemne tlo to poprostu porazka ! i nie jest to zadne "ziarno zamierzone" tylko zwykla dziadowska realizacja !
 

valdemord74

New member
mat74 napisał:
transformers ?! - zastanawialbym sie ciezko czy jakosc obrazu na tym filmie zasluguje na ocene - dobra ....

Jeśli faktycznie będziemy starać się rozbierać film na czynniki pierwsze to można znaleźć niedoróbki, jednak jako całość dla mnie sprawia przyjemne wrażenie. Oglądałem go wraz z synem dodatkowo przy dużym poziomie głośności ( żona na zakupach :D) i te dobre ponad dwie godziny projekcji sprawiło nam dużą satysfakcję. Co do obrazu to szczególne wrażenie przy scenie na pustyni, podczas uwalniania megatrona no i oczywiście końcówka filmu. Mogę jeszcze nadmienić iż, wersja którą posiadam jest tylko z napisami, a w sklepach internetowych spotkałem się także z polską wersja językową - nie wiem czy jest jakaś różnica w zapisie obrazu tych dwóch wersji.
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
ogladalem wydanie UK i naprawde nie rozbieram filmow na czesci . niektorzy widzieli ziarno w batmanie ,ja nie- pomimo ,ze ogladam na 90". ten film jest poprostu ogolnie wizualnie kiepski w porownaniu do innych (biorac pod uwage rok produkcji) , owszem sa sceny ktore wygladaja dobrze np. te o ktorych piszesz - ok , ale stawianie tej produkcji jako "modelowego" wydania BD jest duuzo przesadzone . ziarno jest tez np.w pathfinder ,jednak ten film ma swoja charakterystyke i tak poprostu mialo byc! wiec film uznaje za wizualnie dobry- transformers -nie!
 

dread

New member
Bez reklam
W Transformers w scenach nocnych (blisko 1/3 filmu) prawie przez cały czas jest obecne ziarno, w niektórych z tych scen jest one nawet dość sporawe i tym samym wyraźnie widoczne przy oglądaniu z normalnej odległości.
Mimo tego obraz jest dość ostry i w wielu scenach (również nocnych) prezentuje niesamowitą głębię - nawet w porównaniu do "dzisiejszych" tytułów.

Jeszcze co do ziarna - pewnie jestem w zdecydowanej mniejszości, ale jak widzę jakiś film prawie całkowicie pozbawiony ziarna (i nie był on kręcony cyfrówką) to nie pieję z zachwytu tylko zapala mi się w głowie czerwone światełko i powstaje pytanie - jak wiele detali obrazu zniknęło bezpowrotnie poprzez usunięcie tegoż ziarna...
Przykład - Pan's Labyrinth. W wydaniu amerykańskim ktoś wpadł na wspaniały pomysł usunięcia ziarna. Efekt ?

wydanie UK
wydanie US
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
oczywiscie dla kazdego inny obraz jest kiepski , a inny obraz jest dobry ,
posluze sie tu screenami nie swoimi (nie mam na tyle dobrego aparatu ,aby zrobic foty) ktore jak dla mnie swietnie pokazuja roznice

kiepski:
522_8_large.jpg


dobry:
324_7_large.jpg

moz-screenshot.jpg
moz-screenshot-1.jpg
 

dread

New member
Bez reklam
Przerzucanie się screenami nie ma za bardzo sensu - mogę z tego samego filmu wkleić np. coś takiego:

324_6_large.jpg


albo takiego:
324_9_large.jpg


i w porównaniu do Transformers ta kiepskość wyjdzie na odwrót.
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
dla mnie te dwa screeny nadal wygladaja lepiej niz ten z transformersow...;)
zwroc uwage na naturalna matowosc skory na pierwszej fotce , nie ma rozmycia konturu na pierwszym planie (widac to dobrze porownujac obraz lewego ucha na fotce z transformers i smitha w samochodzie), na fotce z transformers pomimo ,ze aktor (odwrocony tylem) praktycznie "siedzi w kadrze" przy dobrym oswietleniu zarost na twarzy to wlasciwie plama bez szczegolow.
na drugiej fotce zamieszczonej przez ciebie tez jedna rzecz jest wyraznie widoczna- pomimo ,ze jest to ciemna scena - widzisz tam ziarno drugiego planu ?

widzialem obydwa te filmy i wedlug mnie jakosci obrazu "transformers" nawet nie ma co porownywac do "i am legend ", nawet jakosc efektow technicznych jest inna (czy moze raczej ich "wkomponowanie") na "i am legend" pomimo lepszej ostrosci i bardziej naturalnego kolorystycznie obrazu ewidentne "wklejki" rzucaja sie wyraznie w oczy raptem kilka razy (rajd samochodem przez miasto, spacer lwow po ulicy) , w transformersach jest to widoczne co chwile ,czasem az zenujaco widoczne.

nie chodzi o to zeby sie przezucac screenami - (napewno oboje widzielismy te filmy i mamy swoja opinie) - ale poniewaz oboje uzywamy duzych ekranow na ktorych nie oszukujmy sie - widzimy wiecej i zwracamy uwage na troche inne rzeczy niz uzytkownicy TV , takie dyskusje moga dac niektorym osobom poglad - co ,jak wyglada , jak moze wygladac i czego mozna oczekiwac po filmach na BD ...;)
 

Bucek

Banned
a sa jakies filmy BL, ktore wypelniaja w duzym stopniu 50GB plytki? nie ze jest pol na pol z dodatkami :p

sam kupuje filmy blu ray od pewnego czasu ale raczej na zasadzie, ze jak mam kupic dvd to wole blu z uwagi na sprzet ktory to wykorzystuje ...

dlaczego dema z netu czesto lepeiej wygladaja niz filmy na blu?
 

dread

New member
Bez reklam
mat74 napisał:
na fotce z transformers pomimo ,ze aktor (odwrocony tylem) praktycznie "siedzi w kadrze" przy dobrym oswietleniu zarost na twarzy to wlasciwie plama bez szczegolow.
Może dlatego, że ta fotka z Transformers to scena dynamiczna ? :)

na drugiej fotce zamieszczonej przez ciebie tez jedna rzecz jest wyraznie widoczna- pomimo ,ze jest to ciemna scena - widzisz tam ziarno drugiego planu ?
Ziarna ni ma - detali twarzy też 8)

widzialem obydwa te filmy i wedlug mnie jakosci obrazu "transformers" nawet nie ma co porownywac do "i am legend ", nawet jakosc efektow technicznych jest inna (czy moze raczej ich "wkomponowanie") na "i am legend" pomimo lepszej ostrosci i bardziej naturalnego kolorystycznie obrazu ewidentne "wklejki" rzucaja sie wyraznie w oczy raptem kilka razy (rajd samochodem przez miasto, spacer lwow po ulicy) , w transformersach jest to widoczne co chwile ,czasem az zenujaco widoczne.
No widzisz... mam zupełnie inne odczucia i gdyby ktoś prosił mnie wybrać z tej dwójki tytuł do zaprezentowania możliwości mojego sprzętu pod względem obrazu to zdecydowanie i bez wahania wybieram Transformersów - ten tytuł wręcz do tego został stworzony aby zachwycać obrazem i dźwiękiem bo bynajmniej nie zebrał tej całej kasy na podstawie wciągającej fabuły ? :D
IAL też nieźle się prezentuje, ale o ile w jego przypadku miałbym problemy ze znalezieniem 3-4 scen do zaprezentowania (z uwagi na zupełnie inny, "spokojniejszy" charakter filmu) to w Transformersach tego problemu nie mam wcale.
Co do tych wklejek to też pozwolę sobie mieć inne zdanie - w każdym razie w porównaniu do takiego King Konga to oba te tytuły wyglądają niesamowicie realistycznie ;)
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
fabula transformersow i efekty king konga ......ale "pojechales"....:D:D:D:D:D:D
co do "prezentacji" osobom trzecim- masz duzo racji fajerwerki,wybuchu, kolorowe roboty biegajace po miescie moga robic wrazenie i ogolny efekt "woooow!" , (mi osobiscie najbardziej podobala sie scena walki z mechanicznym skorpionem na pustyni) , w kazdym badz razie jak czlowiek przebrnie juz przez wszytkie wersje roznych "-manow" to robi sie chyba wybredny...;) zwraca oczywiscie uwage na jakosc obrazu - na duzym ekranie "kaszana" meczy- ale klimat filmu,dobry dzwiek i fabula (znosna :D) sa "mile widziane".....
 

dread

New member
Bez reklam
mat74 napisał:
fabula transformersow i efekty king konga ......ale "pojechales"....:D:D:D:D:D:D

Jeśli o efektach mowa to te zombie w IAL, bardzo ale to bardzo mi się nie podobały. Wyglądały dla mnie strasznie sztucznie... nie rozumiem czemu nie mogły one wyglądać bardziej ludzko, a nie tak jakby były prosto wyjęte z jakiejś animacji komputerowej.

co do "prezentacji" osobom trzecim- masz duzo racji fajerwerki,wybuchu, kolorowe roboty biegajace po miescie moga robic wrazenie i ogolny efekt "woooow!" , (mi osobiscie najbardziej podobala sie scena walki z mechanicznym skorpionem na pustyni)

Mnie również - końcowa scena filmu już mniej bo tam było tyle chaosu, że momentami ciężko to było wszystko ogarnąć na dużym ekranie. Z tego samego powodu montaż w Quantum of Solace mi nie do końca przypasił, a te co sekundowe przeskakiwanie między ujęciami to już w ogóle nie wiem co to za moda :D

Wracając do obrazu to nie trudno zauważyć, że należysz do tych uczulonych na ziarno, które mnie z kolei kompletnie nie rusza i na które podczas projekcji prawie w ogóle nie zwracam uwagi. Najwyraźniej róźne aspekty obrazu są dla nas priorytetowe... z chęcią bym usłyszał Twoją listę kilku najlepszych płytek (pomijając animacje i produkcje typu Baraka) pod względem obrazu.
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
nie- nie drazni mnie ziarno jesli "ma sens" ;) i nie jest tylko "niedorobka" ...
dlatego np. podobal mi sie "felon" i nie wyobrazam sobie tego filmu z "obrazem jak brzytwa" !
z ciekawych rzeczy jesli chodzi o realizacje i film jako calosc:
"cloverfield" - naturalnosc dzwieku tzn. wedlug mnie swietnie udalo sie realizatorom "podrobic" amatorskie nagrywanie kamera

"quarantine"- film troszke podobny w realizacji do poprzedniej pozycji (kamera telewizyjna zamiast amatorskiej), ale z tego co pamietam jest to remake jakiegos europejskiego filmu wiec tam aby pokazac ludzka panike i dramatyzm sytuacji musili zburzyc miasto , tu wystarczylo odciac od swiata jedna kamienice....- naprawde niezly ;)

"black hawk down" - przede wszystkim dzwiek , malo kto zauwazyl ,ze ten film ma sciezke muzyczna....dopasowana....

"21" - fabula ! i to dosc inteligetna...;)
"batman" - sceny imax no i calkiem niezly klimat filmu...batman troche przypominajacy vadera nawet mi sie podobal...- oczywiscie swietny joker

"harts war" -lecial kiedys w tvn , no ale to nie to samo...:D - o malo mialbym w domu grande po jednej z pierwszych scen gdy byl atak samolotowy

oj.... na razie starczy

prawde mowiac filmy ogladam tylko raz- i albo cos zwroci moja uwage ,albo nie. ogladam okolo 10 z plyty BD miesiecznie (+3 ,4 koncerty) i naprawde nie pamietam juz jakosci wszystkich pozycji ,ktore ogladalem ;)
 
Ostatnia edycja:

dread

New member
Bez reklam
mat74 napisał:
nie- nie drazni mnie ziarno jesli "ma sens" ;) i nie jest tylko "niedorobka" ...
Hm, a co ma takiego w sobie Felon czy Black Hawk Down, że mogą mieć ogromne ilości ziarna, a Transformers nie może go mieć wcale ? :)

Co do Cloverfield i Quarantine (widziałem [rec]) to też bardzo lubię tego typu klimaty nadające filmowi realizmu. Ale jeśli patrzyć na obraz czysto technicznie to nie za bardzo czym ma zachwycać bo jest celowo niedoskonały.
Dark Knight - pełna zgoda, chciałoby się tylko więcej tych scen - reszta filmu wypada przy nich blado ;)
Coraz więcej ekip małpuje pomysł i np. w Transformers 2 też część scen jest nakręconych kamerami IMAX...
 
Do góry