Cześć,w piątek kupiłem blu r. Johna Mayera ,,live in los angeles,, i wszystko PRAWIE dobrze
-obraz jest O.K. jest to zapis na 35mm taśmie filmowej przeniesiony na blu ray 1080/24p. Ładnie to wygląda!
Ale dźwięk? Hmmm,no właśnie...
zapis na płycie to DD HD i PCM obydwa 96/24
rodzaj muzyki rytm&blues,brzmienie gitar klasycznych i elektrycznych...
i tu moja wątpliwość co do jakości tego materiału bo albo jest to efekt zamierzony a ja do tej pory nie stykałem się z tym rodzajem muzyki na REFERENCYJNYM jak sugerują blu-rayu.
ALBO dźwięk na tej płycie jest wyraźnie PRZESTEROWANY,jak by gitary zfuzowne (nie wiem czy dobrze to określam) dotyczy to brzmienia gitar,wokalu,oklasków tłumu.
W moim odczuciu 90% dźwięku jest skopana na moim egzemplarzu tej płyty,NO CHYBA ŻE TAK MA BYĆ ???
Trochę płyt już słyszałem ale ten dźwięk mnie trochę zaskoczył
-obraz jest O.K. jest to zapis na 35mm taśmie filmowej przeniesiony na blu ray 1080/24p. Ładnie to wygląda!
Ale dźwięk? Hmmm,no właśnie...
zapis na płycie to DD HD i PCM obydwa 96/24
rodzaj muzyki rytm&blues,brzmienie gitar klasycznych i elektrycznych...
i tu moja wątpliwość co do jakości tego materiału bo albo jest to efekt zamierzony a ja do tej pory nie stykałem się z tym rodzajem muzyki na REFERENCYJNYM jak sugerują blu-rayu.
ALBO dźwięk na tej płycie jest wyraźnie PRZESTEROWANY,jak by gitary zfuzowne (nie wiem czy dobrze to określam) dotyczy to brzmienia gitar,wokalu,oklasków tłumu.
W moim odczuciu 90% dźwięku jest skopana na moim egzemplarzu tej płyty,NO CHYBA ŻE TAK MA BYĆ ???
Trochę płyt już słyszałem ale ten dźwięk mnie trochę zaskoczył