Filmy Blu Ray kropeczki na ekranie.

ramzes_1981

New member
Witam. Posiadam Playstation 3 i TV HD Ready oraz Full HD. Postanowiłem tworzyć kolekcje filmów Blu Ray. No dobra , ale przejde do rzeczy. Mam mały problem w sumie nie tak duży , ale jednak mnie to nurtuje. Kiedy wyświetlam film Blu Ray na PS3 obojętnie na jakim TV czy na HD Ready czy też na Full HD pojawiają się takie małe kropeczki niewiem zabardzo jak to określić. Jakby takie ziarnka. Czy jest na to jakiś sposób żeby film był wyświetlany w pełni przejrzystym i krystalicznym obrazie? Prosze o podpowiedź. Pozdrawiam :)
 

pooh1968

Klub HDTV.com.pl
VIP
Pewnie masz filmy z tzw. ziarnem. Celowy zabieg twórcy:rolleyes: . Jeżeli chcesz mieć film o referencyjnym obrazie - tak, żeby można się było chwalić to polecem np. Beowulf, koncert Celine Dion. Niektore filmu mają ziarno, inne nie. Jeżeli trafisz na taki z ziarnem to nic nie zrobisz. PZDR.
 

ramzes_1981

New member
Czyli to normalka tak , że jest ziarno? Nie wina ustawień czy też filmu. Poprostu tak jest i koniec? Ale nie musze lecieć do sklepu i wymieniać film? To niewina danej kopi? Mianowicie dokładnie chodzi o film 300. :) Prosze o odpowiedź.
 

Jussi

New member
Bez reklam
To zalezy tez od filmu. Jesli jest w miare nowy to faktycznie moze byc to zamysl tworcy, ale nie zawsze tak jest.

Mam Przygody Barona Munchausena, ktory wydaje mi sie ze po prostu ze wzgledu na jakosc skanowania tasmy filmowej, albo na jakosc samej tasmy wystepuje ziarno... po prostu wg mnie przez starosc materialu:hmm:
 

SierzantHarris

New member
Bez reklam
Którego ja tak nienawidzę że aż się zastanawiam, po co zrobili format bluray z 1080p jeśli wytwórnie w swych filmach nakładają to latające badziewie, psujące obraz (w hd chodzi o detale a ziarno je tylko zasłania). Jak dla mnie to porażka ale co zrobić.
 

Leeonsjo

New member
Bez reklam
w jednych filmach ziarno,w innych ciemny obraz (raport mniejszości) w innych zielony(matrix) to jest żeby zatuszowac efekty komputerowe żeby obraz był bardziej naturalny ,wedlug mnie obraz na tych filmach nie bedzie lepszy nawet na najnowszym nośniku typu blu-ray .
 

Maxavelli

New member
Ziarno jest najczesciej zabiegiem stricte artystycznym, a nie technicznym, podkreslajacym "brud" samej historii - tak bylo w czarno bialym, brutalnym swiecie Sin City, tak bylo w Pulp Fiction ktore z zalozenia przeciez mialo byc "pulp" i wreszcie tak tez jest w "300". Radze nauczyc sie to po prostu doceniac i ogladac filmy nie tylko pod katem jakosci i (czesto waskiej) linii fabularnej, ale rowniez symboliki nadawanej przez oswietlenie, szerokosc kadru, zabiegi operatorkie (zabawy z ogniskowa chociazby) czy wlasnie owe "ziarno".

Pozdrawiam!
 

SierzantHarris

New member
Bez reklam
Czy Ty widziałeś Pulp Fiction i Sin City na blurayu? (ja tak, oba). Gdzie Ty na tych dwóch filmach widzisz ziarno? Akurat w remasteringu Pulp Fiction użyto Dnr-u żeby obraz był jak najczystszy...come on guys, gadajmy o tym co widzieliśmy a nie o tym co nam się przyśni. W to, że ziarno jest to zawsze zabieg artystyczny, po obejżeniu wieeelu filmów na Br zaczynam wątpić. Coś mi się dziwnie wydaję że chodzi o oszczędności, bo skoro na przykładowo 30ści ostatnich filmów (nowych) średnio 25 ma kupę syfu w obrazie a takie np. Płonące siodła" (staary film remastered Br) ma obraz żyleta to chyba musi coś w tym być?
 
Ostatnia edycja:

premek111

Active member
Bez reklam
ramzes_1981 napisał:
niestety kropeczki na niektorych filmach sa i nic nie zrobisz,niezaleznie do kabla HDMI,tak jak napisali pooh1968 i SierzantHarris jest to celowy zabieg tez na poczatku bylem w szoku i myslalem ze mam cos nie tak z podlaczeniem,kablem i okazalo sie ze tak ma byc :(
 

kartka

New member
ziarno

wlasnie oglądałem prince of persia:sands of time bluray na plasma tv i cały film to jedno wielkie ziarno,zero czystości obrazu,tego nie dało sie oglądac poprostu,czarne bylo zairniste jak nie wiem co,a szczegółów wogóle nie było widac,film wygląda jak zwykły 700 mb xvid a ma 30 Mb/s w AVC haha.już zaczęli robić maniane wydając take filmy,na początku sie starali a teraz to leci masówka i hulaj dusza,żeby kase nabić
 

vasyndrom

New member
wasza niewiedza panowie zalamuje mnie .... owszczem czesc ma racje ze ziarno w przypadku niektorych filmow jest zabiegiem artystycznym, jednak najczesciej jest to po prostu jakby to ujac "urok" krecenia filmow na tasmie filmowej i zaleznie od warunkow atmosferycznych, natezenia swiatla itp itd ziarno jest mniej lub bardziej widoczne.

Wiecej Info tutaj - > An explanation on film grain, or graininess on Blu-ray

Natomiast co do ilosci szczegolow Sierzancie .... jest odwrotnie niz mowisz tzn. wiecej szczegolow ujzysz na filmie ktory nie zostal poddany dnr (odszumianiu) i innemu wyostrzaniu niz na filmie ktory takim zabiegiem zostal potraktowany. Powod jest bardzo prosty "odszumiajac" film usuwasz pewne wartosci skladowe kazdej klatki na ktore sklada sie oprocz ziarna rowniez obraz uchwycony w tej klatce. Najlepszy przyklad to film patton gdzie z dnrem tak pojechali ze twarze w/w filmie wygladaly jak "plastusiowe"

Wiecej Info tutaj -> Yellow Layer Failure, Vinegar Syndrome and Miscellaneous Musings by Robert A. Harris
 
Ostatnia edycja:

Jcob

New member
wlasnie oglądałem prince of persia:sands of time bluray na plasma tv i cały film to jedno wielkie ziarno,zero czystości obrazu,tego nie dało sie oglądac poprostu,czarne bylo zairniste jak nie wiem co,a szczegółów wogóle nie było widac,film wygląda jak zwykły 700 mb xvid a ma 30 Mb/s w AVC haha.już zaczęli robić maniane wydając take filmy,na początku sie starali a teraz to leci masówka i hulaj dusza,żeby kase nabić
:hmm:...u mnie Prince of Persia wygląda pięknie :niewiem:
 

sekret

New member
Obejrzałem jak na razie dwa filmy na BD - Helikopter w Ogniu oraz 2012. na żadnym nie bylo "kropek" ale spodziewałem sie lepszej jakości obrazu, szczególnie po 2012, który pozyczyłem tylko dla obejrzenia i wysłuchania efektów (helikopter to starszy film więc nie spodziewałem sie brzytwy ale i tak obraz był ładny). Szczerze mówiąc jednak, lepszy obraz niż na tych filmach z BD mam na Eurosporcie HD czy HBO HD (w przypadku nowych produkcji). A jak Wasze odczucia w porównaniu z kanałami HD?
 

pejotpe

New member
Bez reklam
Tak na przyszłość: ziarno monochromatyczne to raczej celowy zabieg, lub wynikający z rodzaju użytej taśmy filmowej i zwykle nie jest traktowane jako wada, a raczej zaleta podkreślająca "klimat" kręconych ujęć (taka składowa artystyczna). Ziarno wielokolorowe to zwykle kaczan wynikający z tragicznej jakości przewodu HDMI albo fatalnych układów fotoczułych rejestrujących obraz (szczególnie, gdy natężenie światła było zbyt niskie).
 

Forest89

Active member
Bez reklam
Kwesita ziarna to też kwestia zastosowanego kodeka obrazu. Np seria Planeta Ziemia została okrutnie schrzaniona poprzez zastosowanie mniej elastycznego kodeka MPEG-2 do tego skastrowany bitrate do max poziomu 24 Mbps i wyszło z tego okrutne ziarno, zaprzeczenie pojęcia High Definition ;)
 

pejotpe

New member
Bez reklam
Kwesita ziarna to też kwestia zastosowanego kodeka obrazu. Np seria Planeta Ziemia została okrutnie schrzaniona poprzez zastosowanie mniej elastycznego kodeka MPEG-2 do tego skastrowany bitrate do max poziomu 24 Mbps i wyszło z tego okrutne ziarno, zaprzeczenie pojęcia High Definition ;)

W przypadku użycia innego kodeka lub/i gorszego bitrate'u częściej wychodzą makrobloki niż pojawia się ziarno (żaden rozsądny kodek nie powinien dodawać ziarna od siebie w celu maskowania problemów z makroblokami - chociaż z tego co pamiętam można sobie w PS3 włączyć dodatkowy filtr doszumiający albo odszumiający - nie używam, więc wyłączyłem)...
 

kluge

New member
hehe ciekawa dyskusja
jedni wolą z ziarnem inni nie
osobiscie nie przeszkadza mi drobne ziarno jak np w braveheart - tasma filmowa ma swoje uroki i wg mnie pewna doza ziarnistości jest pożadana zeby nie bylo wrazenia plastikowosci i sztucznosci obrazu. Ja nawet ekran dla rzutnika mam z ziarnem :) W każdym razie zwykle subtelna ziarnistość czy jak kto woli natural film grain structure raczej zaliczana jest na plus.
w ojcu chrzestnym nie dość że jest ziarno to jeszcze kolory pojechane- niektórych to tak uwiera że podnoszą lamenty na rozmaitych forach a to urok tego filmu przeciez
300 i sincity to w ogóle osobna historia - nie wiem jak się można tego czepiać.
Duże ziarno jest w miami vice, szczególnie w nocnych scenach - wg rezysera celowo i ok.
Kiepsko wygląda Highlander ale tu akurat imho wskutek słabej obróbki - przyklad ziarna niepożądanego
A jak ktoś chce zobaczyć naprawde skopany film to polecam Dirty Dancing - nie bylem w stanie tego obejrzeć - posiadał wszystkie wady chamskiego ucyfrowienia.....
W ogóle myślę że HD i bluray to nie znaczy że wszystko ma być gładkie i cukierkowo-kolorowe, raczej ma to być najwierniejsze oddanie zamysłu reżysera- warto posluchac sobie wywiadu z R, Scottem z ostatniej wersji BladeRunnera co zrobil zeby bylo tak jak to sobie wymarzyl...
 

SierzantHarris

New member
Bez reklam
Natomiast co do ilosci szczegolow Sierzancie .... jest odwrotnie niz mowisz tzn. wiecej szczegolow ujzysz na filmie ktory nie zostal poddany dnr (odszumianiu) i innemu wyostrzaniu niz na filmie ktory takim zabiegiem zostal potraktowany. Powod jest bardzo prosty "odszumiajac" film usuwasz pewne wartosci skladowe kazdej klatki na ktore sklada sie oprocz ziarna rowniez obraz uchwycony w tej klatce. Najlepszy przyklad to film patton gdzie z dnrem tak pojechali ze twarze w/w filmie wygladaly jak "plastusiowe"

Ta, serio....? Gdzie ja pisałem że przez dnr nie traci się szczegółów? Pisałem w pierwszym poście o ziarnie którego nie lubię, a w drugim że pewne dwa filmy go nie mają wcale, z czego jeden został pociągnięty dnr-em. To właśnie napisałem a Ty zrozumiałes "co tam chciałeś zrozumieć" i stąd ten twój buńczuczno - nadęty post. Zgrywasz się czy masz zwyczajnie problem z rozumieniem czytanego tekstu? Nieważne, ale pociągnę ten twój wywód bo bawi mnie czasem dyskusja z kimś ktoś się mądrzy a zna jedynie skrawek materiału który wyczytał z netu. Słyszałeś o czymś takim jak Digital Red Camera? Drogą dedukcji wnioskuję że nie. Tak więc film "Knowing" był nią kręcony na przykład i widac od razu że jego obraz jest inny niż większości filmów bd - jest gładki, bez grainu, a mimo to na skórze przedramienia Nicolasa Cage`a widac nawet pory w jego skórze, tak więc najdrobniejsze detale są widoczne. Wiesz że nie używano przy nim dnr-u wcale, a film nie posiada w ogóle ziarna i jednocześnie jest ostry? No, to już sobie chyba wyjaśniliśmy wszystko, prawda? (nie lubię być taki ale jestem, bo jeszcze bardziej nie lubię jak ktoś mi wtyka słowa których nie napisałem, po czym mądrzy się na maksa, chyba tylko po to by mi udowodnić że jestem głupi.)

Drugi przykład na to że pojęcie masz średnie (w każdym razie ograniczone do jednej strony która Ci pasuje) to film "the experiment". W tym filmie także nie użyto dnr-u, obraz jest jeszcze ostrzejszy - wszelkie detale w twarzach itp. są jeszcze lepiej widoczne a nie ma w nim nawet grama ziarna. (odpal sobie ten film np. z kompa na blurayu, wyostrz na maksa np. filtrem "sharpen" i zobaczysz że dnru nie ma wcale).

Szkoda że przeczytałeś tylko pół tego co powinieneś by móc się mądrować i starać zdyskredytować mnie oraz innych którzy wiedzą więcej na pewne tematy.

p.s. Nie podawaj więcej linków proszę - wolałbym jakbyś zapodał jakąś wiedzę wyniesioną z własnych testów/doświadczeń - przez to i ja się czegoś dowiem oraz nauczę. Teoria jest dobra ale praktyka nie ma sobie równych.
 
Ostatnia edycja:
Do góry