To że kiedyś uzupełnię swoją płytotekę o jakiś album Judas Priest było tak pewne jak amen w pacierzu.
I nawet nie chodziło o to kiedy to nastąpi, tylko o to co wybrać.
Z różnych względów miało to być coś z tych trzech pozycji: "British Steel" , "Screaming For Vengeance " i "Defenders Of The Faith".
Padło na
View attachment 24465
Chyba dlatego ,że z przesłuchaniem muzyki zawartej na tym albumie musiałem czekać niemal miesiąc.Kasetę z "Defenders" kupiłem na początku maja 1984 roku będąc na miesięcznym pobycie w Budapeszcie.A odsłuchałem dopiero chyba pierwszego czerwca ,po powrocie.Także był to chyba najdłuższy miesiąc w moim życiu.Nigdy,kupując jakikolwiek nośnik z muzyką nie musiałem tyle czekać z odsłuchem.