Skibus napisał:
Po co zachwycac się W jak podczas normalnego słuchania muzyki wzmacniacz oddaje realnie ok 8 W a podczas głosnego 12 ? No chyba, że ktoś halę fabryczną nagłasnia lub posiada kolumny o koszmarnie niskiej skuteczności
Nie - wystarczy muzyka z mocnym niskim basem
8 lat temu zrobiłem sub do samochodu, obudowa bas reflex, tani głośnik 2-cefkowy voicekraft i 2 scalaki Philips TDA1444 typu H(chyba) ,14,4V 10%THD 70W na każdy.
Przy muzyce techno z basem pracującym jak karabin ciągły średni pobór pądu 8A czyli przy 14V daje ponad ok 100W poboru prądu. Głośiej były już mocne zniekształcenia. 50 Watowa żarówka halogenowa od reflektora zamiast głośnika świeciła prawie jak podłączona do 12V.
Od razu powiem że ta klasa H ma b. wysoką efektywność, radiatory na scalakach prawie się nie grzały.
z 18 lat temu w szkole średniej, mierzyłem też prądy i napięcia na głośnikach w miniwieży sony fh-808 (2x45RMS przy 10%THD), przy głośnej muzyce dyskotekowej pobór wahał sie od 20 do 35W na kanał, a i tak na sali przydałoby się więcej.
Przypuszczam że 12W to głośniejsza muzyka bez basu i nie sądzę aby rezerwa prądowa w HK typu 35A lub więcej była tylko dla bajeru, a głośniki 100W paliły sięprzy ciągłych 50W. Jedna prywatka i co, kolumna do wywalenia?