Witam.
Kupiłem w sobotę amplituner Pioneer VSX-329-K i mam z nim pewien irytujący mankament. A chodzi mianowicie o to że, po kilku dniach użytkowania amplitunera, postanowiłem go lekko przetrzeć szmatką z mikrofibry (takich używam do sprzętów RTV) przy okazji robienia porządków i w pewnym momencie zauważyłem multum rysek różnych długości na szybce od wyświetlacza, aż mi się krew zagotowała i teraz mnie to mega drażni. Na pierwszy rzut oka nie jest to tak widoczne, zwłaszcza w cieniu i z daleka, ale jak pada na tego Pioneera mocniejsze światło to już jest to widoczne i strasznie drażni, zwłaszcza że, sprzęt niema nawet tygodnia. Z początku pomyślałem że, jest jakaś folia ochronna, ale po bliższym przyjrzeniu się raczej jej tam niema. Ja rozumiem że, jest to sprzęt budżetowy, ale żeby po muśnięciu szmatką narobiło się tyle rysek to jakaś porażka.
Wcześniej miałem Denon'a AVR-1803 z których nie miałem takich problemów i do tej pory mi służył, a zmiany dokonałem dla takiej fanaberii że, chciałem podłączyć wszystko po HDMI do amplitunera, ale teraz zaczynam trochę żałować tej zmiany. Żeby nie te chol...e ryski i nie przepuszczania sygnału po HDMI gdy amplituner jest wyłączony to byłby całkiem znośny.
Wracając do sedna tematu:
1. Czy u was na tym lub innym amplitunerze też pojawiają się takie niechciane rysy?
2. Jak sobie z tym radzicie?
3. Czy można to jakoś reklamować (czyszczenia dokonałem zgodnie z instrukcją)?
4. Możliwe że, na wyższych modelach też tak się dzieje?
Na tą chwilę udało mi się całkiem nieźle dociąć folię ochronną od tabletu i nałożyć na wyświetlacz amplituner, co zapobiegnie dalszym zarysowaniom i niweluje ich widoczność nawet w świetle.
PS. Wiem że to nie miejsce na ogłoszenia i jeżeli jednak będzie przeszkadzać to to wykasuję. Więc jeżeli ktoś by chciał go kupić ode mnie to sprzedam go za 750zł + kw. Kupiłem go w sobotę 06-02-2016 w RTV Euro AGD za 899zł. W razie zainteresowania proszę pisać na PM lub e-mail: rafaellos83@gmail.com
Kupiłem w sobotę amplituner Pioneer VSX-329-K i mam z nim pewien irytujący mankament. A chodzi mianowicie o to że, po kilku dniach użytkowania amplitunera, postanowiłem go lekko przetrzeć szmatką z mikrofibry (takich używam do sprzętów RTV) przy okazji robienia porządków i w pewnym momencie zauważyłem multum rysek różnych długości na szybce od wyświetlacza, aż mi się krew zagotowała i teraz mnie to mega drażni. Na pierwszy rzut oka nie jest to tak widoczne, zwłaszcza w cieniu i z daleka, ale jak pada na tego Pioneera mocniejsze światło to już jest to widoczne i strasznie drażni, zwłaszcza że, sprzęt niema nawet tygodnia. Z początku pomyślałem że, jest jakaś folia ochronna, ale po bliższym przyjrzeniu się raczej jej tam niema. Ja rozumiem że, jest to sprzęt budżetowy, ale żeby po muśnięciu szmatką narobiło się tyle rysek to jakaś porażka.
Wcześniej miałem Denon'a AVR-1803 z których nie miałem takich problemów i do tej pory mi służył, a zmiany dokonałem dla takiej fanaberii że, chciałem podłączyć wszystko po HDMI do amplitunera, ale teraz zaczynam trochę żałować tej zmiany. Żeby nie te chol...e ryski i nie przepuszczania sygnału po HDMI gdy amplituner jest wyłączony to byłby całkiem znośny.
Wracając do sedna tematu:
1. Czy u was na tym lub innym amplitunerze też pojawiają się takie niechciane rysy?
2. Jak sobie z tym radzicie?
3. Czy można to jakoś reklamować (czyszczenia dokonałem zgodnie z instrukcją)?
4. Możliwe że, na wyższych modelach też tak się dzieje?
Na tą chwilę udało mi się całkiem nieźle dociąć folię ochronną od tabletu i nałożyć na wyświetlacz amplituner, co zapobiegnie dalszym zarysowaniom i niweluje ich widoczność nawet w świetle.
PS. Wiem że to nie miejsce na ogłoszenia i jeżeli jednak będzie przeszkadzać to to wykasuję. Więc jeżeli ktoś by chciał go kupić ode mnie to sprzedam go za 750zł + kw. Kupiłem go w sobotę 06-02-2016 w RTV Euro AGD za 899zł. W razie zainteresowania proszę pisać na PM lub e-mail: rafaellos83@gmail.com
Ostatnia edycja: