Onkyo TX NR 646
- Thread starter mors111
- Rozpoczęty
Posiadam Onkyo 838 ,który posiada nową kalibrację.
Jest to niemal identyczne co w moim Pioneer vsx-919 , tylko krócej się odbywa ten process.
Co więcej współpraca wygląda na owocną z pewnościa.
Podobno w nowych modelach jest to ulepszone - tak samo jak w Pioneer jest bardziej rozbudowane łącznie z adaptacją cyfrową tzn dostrajaniem pod własne ucho, tylko znacznie lepiej przygotowane i ułatwione.
No, Onkyo w ogóle w ostatnich modelach zyskuje na opinii pod kątem jakości odsłuchu. Może któregoś dnia znów będą brane pod uwagę do odsłuchu stereo
O ile się nie mylę to gdzieś poczytałem,że miałeś Onkyo 838.
Widzę,ze teraz masz Marantza,ale może jeszcze pamiętasz jak to Onkyo grało?Bo zastanawiam się nad wyborem tego Onkyo a Marantzem 5009.
Pamiętam dobrze. Jw mocno dołem ale trochę gorzej kontroluje te zakresy. Środek jest minimalnie cofnięty więc lepiej zgrywa się z kolumnami neutralnymi lub grającymi wyraźnie środkiem, wtedy się uzupełnią.
Góra jest łagodna ale i mniej detaliczna niż w Marantzach.
Z perspektywy czasu widze że połączenie kolumn o charakterze Klipsch i ampli Onkyo nie było dobre bo powiększało deficyt środka.
Za to w kinie Onkyo daje więcej dramaturgii. Akcja jest bardziej odczuwalna.
Onkyo do kina miód. Jedyne co ma słabe to lekko wycofane dialogi. Trzeba czasem podbijac centrala. W stereo jest mocno średnio. Tzn w muzyce elektronicznej jest wypas. Rock i metal w sumie też ale... wokale są slabe, wycofane, ciche i bez mocy. Czyli jak koledzy piszą - słaby środek.
Jednak do kina wydaje mi się że Onkyo to pierwszy i naturalny kandydat. A do stereo.... wzmak
Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka
Jednak do kina wydaje mi się że Onkyo to pierwszy i naturalny kandydat. A do stereo.... wzmak
Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka
tylko szkoda,że Onkyo nie stosuje pre out w swoich amplitunerach.Jedynie w wysokich modelach.
Mimo,że posiadam bardzo niski model Onkyo to w kinie naprawdę daje radę.Szczególnie dynamika mnie powala.Brat ma starszy model Yamahy,ale wydaje mi się,że w kinie nie jest tak ciekawie jak przy Onkyo.
Najlepsze wyjście to amplituner Onkyo z preoutem + wzmak.
Mimo,że posiadam bardzo niski model Onkyo to w kinie naprawdę daje radę.Szczególnie dynamika mnie powala.Brat ma starszy model Yamahy,ale wydaje mi się,że w kinie nie jest tak ciekawie jak przy Onkyo.
Najlepsze wyjście to amplituner Onkyo z preoutem + wzmak.
Onkyo do kina miód. Jedyne co ma słabe to lekko wycofane dialogi. Trzeba czasem podbijac centrala. W stereo jest mocno średnio. Tzn w muzyce elektronicznej jest wypas. Rock i metal w sumie też ale... wokale są slabe, wycofane, ciche i bez mocy. Czyli jak koledzy piszą - słaby środek.
Jednak do kina wydaje mi się że Onkyo to pierwszy i naturalny kandydat. A do stereo.... wzmak
Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka
Z ostatnim zdaniem się zgadzam
Co jeśli za charakter brzmienia głównie odpowiada przedwzmacniacz a nie końcówka mocy???
w czym najlepsza ?
Nic nie degraduje,bo w stereo gra tylko wzmacniacz.
Zalezy jak go uzywamy , czy jako dodatkowej koncowki mocy , gdzie przewzmacniacz jest przyzwoity czy jako oddzielne urzadzenie dla wygody aby nie przepinac kabli glosnikowych oraz zwiekszyc dynamike w kinie. Generalnie polaczenie ampli np onkyo + wzmacniacza moze byc naprawde bardzo fajne. Kiedys moze sprobuje bo na ta chwile przy moim 838 musze miec lepsze glosniki.
Pzdr
Zatem przepraszam ze powielam herezje szerzone na tym forum, postaram się więcej nie udzielać porad na forum które propaguje nieprawdziwe informacje. Zatem pre out jest bez sensu, dziękuję za rzeczowe uświadomienie.